Sałata z Kozielskiej „doprawiona” tablicą Mendelejewa

Przy ulicy Kozielskiej – głównej drodze prowadzącej w kierunku Opola,  Chałupek, Gliwic i Rybnika – od lat prowadzi się uprawy m.in. sałaty.

Na tej trasie jest duży ruch samochodowy, również dlatego, iż jest to jedna z głównych tras tranzytowych biegnących przez Racibórz. Natężenie ruchu wzmaga się w godzinach szczytu, tworzą się korki. Zanieczyszczenie powietrza w tych godzinach znacznie narasta. Jak ogólnie wiadomo nie tylko spaliny są powodem zanieczyszczeń, także hamulce i opony.

- reklama -

 

 

 

 

 

Na wagę problemu zwrócił naszą uwagę Czytelnik Portalu raciborz.com.pl i Gazety-Informatora, który stwierdził, że zagrożeniem dla ludzi i środowiska jest zanieczyszczenie powietrza pochodzące głównie ze spalin samochodowych, czyli w rejonie natężonego ruchu, jakim są drogi tranzytowe. Czytelnik zwracał się z tym problemem zarówno do wydziału ochrony środowiska UM, jak i Sanepidu. Jednak nikt nie podjął tematu, a z udzielonych odpowiedzi wynikało, że on sam i na swój koszt powinien dać do badania próbki roślin i gleby. – Przecież ta sałata trafia na stragany jako produkt ekologiczny i nikt się tym nie przejmuje. Ciekawe, czy osoby, które powinny się tym zająć chciałyby mieć tę sałatę na swoim talerzu – dodaje.

 

 

 

 

Spaliny, to efekt utleniania różnego rodzaju paliw jak olej napędowy, benzyna, węgiel, gaz ziemny, zawierają wiele trujących związków i metali. Najgroźniejsze składniki spalin to: tlenek węgla (tzw. czad), tlenki siarki, bardzo toksyczne węglowodory aromatyczne (WWA), kadm, ołów, pył, kurz, azbest czy też guma. Największą skłonność do wchłaniania metali ciężkich mają: marchew,  buraki, seler, rzodkiewka, rzepa, ziemniaki i kapusta oraz warzywa liściaste tj. szpinak i sałata. Na glebach narażonych na skażenie powinno się uprawiać rośliny o mniejszej skłonności do gromadzenia metali ciężkich, np.: pomidory, paprykę, bakłażany, wszystkie dyniowate, cebulowe i strączkowe, kukurydzę cukrową.

 

/w/

 

Czytaj także: Polska wolna od GMO

 

- reklama -

15 KOMENTARZE

  1. Człowieku ! Sałata w tym miejscu rośnie od lat. Potem jest wieziona na giełdę i schodzi migiem, bo to przecie od gospodarzy ze Starej Wsi.To nie jedyne takie miejsce.Dla tych ludzi liczy sie tylko i wyłącznie utarg.

  2. Też uważam,że to jest duży problem.Nie każdy ma możliwość hodować własną sałatę a kupowanie na targu lub w sklepie tej z ul.Kozielskiej zagraża zdrowiu.Metale ciężkie kumulują się latami a częste występowanie nowotworów można wiązać nie tylko z Czarnobylem. Władze miejskie powinny zabronić upraw pod gołym niebem,jeśli zależy im na zdrowiu mieszkańców (czyt.wyborców),a problem należy nagłośnić.Może zrobimy to my,bywalcy tego portalu?

  3. Myślę, że to jest walka z wiatrakami.Nie znajdziesz sprzedawcy, który z ręką na sercu powie ,że towar jest czysty”.Czegoś takiego nie ma.Spaliny to pryszcz w porównaniu z tym co „dobrzy gospodarze” sypią , żeby ładnie rosło.Stara prawda mówi ,że zdrowa marchewka to robaczywa marchewka, bo robak do trucizny nie wejdzie.
    A poza tym,właściciele pola to bardzo szanowana rodzina.

  4. Aż ręce opadają jak się to czyta::
    – tlenek węgla (czad) – niech ktoś mi wyjaśni jak on może zaszkodzić sałacie,
    – kadm – raczej nie ma go w spalinach,
    – ołów – od dobrych kilku lat nie kupi się już w całej UE benzyny z ołowiem więc niby jakim cudem znajduje się on w spalinach,
    – pył, kurz – litości, przecież sałatę się myje przed zjedzeniem,
    – azbest – skąd się ma niby wziąść azbest w spalinach?

  5. zgadzam się z raciborzanką, to bardzo szanowana i dodałbym wpływowa rodzina. Ja juz też w związku z tą sałatą dzwonilem chyba w ubiegłym roku do Sanepidu, ale to nikogo nie interesuje. Zgadzam się, że często nie wiemy, co kupujemy na straganie, ale jak juz wiemy, to powinniśmy coś z tym zrobić.

  6. Pogadamy sobie i już.Temat dotyczy wielu terenów, przy Kozielskiej jest jeszcze kilka pól , a co z innymi , można by tak wymieniać od Starej Wsi po Płonię i aż do Chałupek.Wszędzie tak jest.Wszystko mamy doprawione , a co z wędlinami- też zbojkotujemy?Jeść trzeba ,żaden sprzedawca atestu nam nie da.
    A tak na marginesie, właśnie teraz sałata jest wycinana, jutro pojedzie na giełdę i ludziska sobie pojedzą.Smacznego.

  7. Sanepid ceni się trochę wyżej! Za badanie próbki wody z mojej posesji zapłaciłam 600zł !! Nie było to w Raciborzu,ale cenniki są chyba ogólnopolskie.Przy okazji – zupełnie serio – pozdrawiam pracowników raciborskiego sanepidu.Pracują tam bardzo uprzejmi i kompetentni ludzie. Załatwiałam tam niedawno pewną sprawę i byłam mile zaskoczona .Ja mieszkam w innym mieście i nie mogę tego samego powiedzieć o naszej stacji…Pozdrawiam moje rodzinne miasto.

  8. Ciekawe jakich nawozów używaja ci sznowani obywatele Raciborza że takie wszystkie dorodne i nie wiednace te sałaty. Kpina z ludzi i to jaka!!!!! OMIJAJCIE TĘ PLANTACJĘ.

  9. a jak myślisz, co się wytwarza jak naciskasz na pedał hamulca? Azbest a nie pyłek kwiatowy. A roślinkom te pierwiastki raczej nie szkodzą, czego nie można powiedzieć o ludziach, którzy je jedzą

  10. Azbestowe klocki hamulcowe to prehistoria, Ferodo skończyło je produkować przed rokiem 1990, inni producenci kilka lat później. Od 1997 w ogóle nie można ich sprzedawać w naszym kraju.

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj