RTP Unia Racibórz rozgromiła kolejnego przeciwnika w Ekstralidze. Tym razem ofiarą Unitek padła Praga Warszawa.
Przed meczem kibice zadawali sobie tylko jedno pytanie: ile bramek zaaplikują raciborskie piłkarki rywalkom? Wszak na Zamkowej pojawiła się najsłabsza w tabeli Praga Warszawa, która do tej pory nie zdobyła nawet punktu. Na bramki przyszło jednak poczekać do 24 minuty, kiedy to na listę strzelców wpisała się Marta Stobba. Minutę później było już 2:0 po bramce Patrycji Wiśniewskiej. Więcej goli w tej połowie kibice nie zobaczyli.
W drugiej części spotkania powtórzył się niemal identyczny scenariusz: długie oczekiwanie na bramki, które padły minuta po minucie. Najpierw w 60 min. do bramki Pragi trafiła Anna Sznyrowska, w 61 min. Agnieszka Winczo. Wynik meczu ustaliła w 74 minucie Sznyrowska, dla której było to dziesiąte trafienie w sezonie.
Zgodnie z planem trzy punkty zostały w Raciborzu, choć trener Trawiński, mając w perspektywie rewanż z SV Neulengbach, wyraźnie oszczędzał kluczowe zawodniczki. Efektowne zwycięstwo z "czerwoną latarnią" Ekstraligi które osłodziło nieco gorycz środowej porażki w eliminacjach do LM, umocniło RTP na pozycji lidera rozgrywek kobiecej Ekstraligi.
RTP Unia Racibórz – Praga Warszawa 5- 0 (2 – 0)
Bramki: Stobba 24', Wiśniewska 25', Sznyrowska 60', 74', Winczo 61'