Autonomia Śląska – szansa dla regionu czy powód do wojny polsko-polskiej?Nadchodzący spis powszechny po raz pierwszy pozwoli bez przeszkód zadeklarować narodowość śląską. Dla jednych jest to powód do niepokoju o niepodzielność kraju, a dla innych będzie to świetna okazja, aby dokonać politycznego i narodowego coming-outu.
W 2002 r. Narodowy Spis Powszechny ujawnił, że narodowość śląską zadeklarowało 173 153 osób. Jednakże spis przewidywał wybór narodowości spośród 14 określonych w Ustawie o Mniejszościach Narodowych, dlatego zdarzało się, że rachmistrze nie wpisywali narodowości śląskiej, tłumacząc się, że taka oficjalnie nie istnieje. Zdaniem przedstawicieli Ruchu Autonomii Śląska miało to spowodować zaniżenie wyników. Tegoroczny spis, zaczynający się 1 kwietnia, umożliwi zadeklarowanie (w rubryce „inne”) dowolnej narodowości, także śląskiej, co ma pokazać, ile rzeczywiście osób uznaje się za przedstawicieli narodu śląskiego. – Oceniam, że łączna liczba deklaracji narodowości śląskiej będzie nawet trzy razy wyższa niż w 2002 r. – przewiduje dr Jerzy Gorzelik, szef RAŚ i członek zarządu samorządu województwa śląskiego.
Warto w tym miejscu przytoczyć wyniki ostatniego spisu dla powiatu raciborskiego. Narodowość śląską zadeklarowało ogółem 6451 osób (wobec 8550 deklaracji narodowości niemieckiej). Jeśli jest prawdą, że – jak twierdzi Gorzelik – liczba Ślązaków ujawnionych w spisie z 2002 roku jest kilkakrotnie zaniżona, to możemy przypuszczać, że w naszym powiecie jest co najmniej kilkanaście tysięcy osób narodowości śląskiej. Może być to licząca się siła polityczna. Na razie jednak RAŚ nie usadowił się na raciborskiej scenie politycznej.
W związku z nowymi zasadami spisu, na alarm zaczął bić PIS. W zapytaniu skierowanym do Głównego Urzędu Statystycznego, organizatora spisu, szef klubu parlamentarnego PiS Mariusz Błaszczak stwierdza: – Nie można deklarować przynależności do narodu, który nie istnieje. W związku z powyższym, na jakiej podstawie prawnej GUS dopuszcza, aby w ankiecie znalazła się ewentualna odpowiedź o przynależności np. do narodu śląskiego? Jerzy Gorzelik odpowiada na to: – Byli w historii tacy, którzy usiłowali unicestwić całe narody. Pan Błaszczak usiłuje to robić, całe szczęście, wyłącznie słowem. Ale i jemu się nie uda.
Poproszony przez nas o komentarz Tomasz Kusy, związany z PIS-em radny miejski, powiedział: – Uważam, że jeśli ktoś czuje się Ślązakiem, to powinien mieć prawo zadeklarować to w spisie. Inna sprawa, czy naród śląski rzeczywiście istnieje, chociaż szanuję tych, którzy taką deklarację składają.
W podobnym tonie wypowiada się Ryszard Frączek: – Spis powszechny gdzie każdy może zadeklarować swoją przynależność jest rzeczą oczywistą. Nosimy w sobie głęboko pragnienie do określenia swoich korzeni, kultury i tradycji. Jeżeli ktoś czuje, że jest Ślązakiem to prawo ma być tak skonstruowane, aby mu umożliwić bycie Ślązakiem. Ale też trzeba uważać, na czyhające tu niebezpieczeństwo, by nie wykorzystano postawy określenia swej tożsamości w kierunku rozbudzenia demonów przeszłości. Abyśmy nie musieli żyć w bojaźni, że „ja nie jestem stąd” – przestrzega Frączek.
Przypomnijmy: Ustawa o Narodowym Spisie Powszechnym 2011 mówi, że narodowość jest "Deklaratywną, opartą na subiektywnym odczuciu, indywidualną cechą każdego człowieka, wyrażającą jego związek emocjonalny, kulturowy lub związany z pochodzeniem rodziców, określonym narodem lub wspólnotą etniczną". Zatem deklaracja narodowościowa nie musi odwoływać się do niczego więcej, poza subiektywnym odczuciem każdego człowieka i nie wymaga autoryzacji w oparciu o jakiekolwiek akty prawne. Na pewno nie ułatwia to sprawy – trudno bowiem znaleźć obiektywne kryteria przynależności narodowej. Sam Gorzelik powiedział, że nie ma sprzeczności w podwójnej identyfikacji, a więc obok śląskiej, także śląsko-polskiej czy śląsko-niemieckiej. Jednakże należy pamiętać, że tego typu myślenie może być trudne do przyjęcia w innych regionach Polski.
W Unii Europejskiej nie można nikomu odmówić prawa do samoidentyfikacji narodowej i domagania się z tego tytułu podmiotowego traktowania, szczególnie, gdy są po temu poważne przesłanki historyczne i socjologiczne. Można spierać się, czy przesłanki te są wystarczające, niemniej nie można ich bagatelizować. Szczególne historyczne doświadczenie Śląska bywa często trudne do zrozumienia dla ludzi spoza naszego regionu. Być może z tego wynika pomawianie RAŚ-u o dążenia separatystyczne, straszenie opinii publicznej „polskim Kosowem” i widmem wojny domowej.
No bo czemu w końcu ma służyć autonomia? – Autonomia opłaci się wszystkim mieszkańcom regionu, bowiem tylko my znamy nasze problemy od podszewki i mamy dość determinacji, by je rozwiązywać. Nasz region zyska na wyrazistości, a my wypracujemy sobie opinię ludzi o silnej tożsamości, a przez to twardych graczy, którzy potrafią dbać o swoje i z którymi trzeba się liczyć – przekonuje Gorzelik.
Z drugiej strony niektóre wypowiedzi szefa RAŚ-u są mocne w wymowie: "Jestem Ślązakiem, nie Polakiem. Moja ojczyzna to Górny Śląsk. Nic Polsce nie przyrzekałem, więc jej nie zdradziłem. Państwo zwane Rzeczpospolita Polska, którego jestem obywatelem, odmówiło mi i moim kolegom prawa do samookreślenia i dlatego nie czuje się zobowiązany do lojalności wobec tego państwa". Niepokój niektórych może budzić również fakt wchodzenia autonomistów w alianse z mniejszością niemiecką podczas zeszłorocznych wyborów samorządowych. Wobec tego trudno się dziwić, że dla wielu RAŚ to rosnące w siłę zagrożenie dla polskiej racji stanu, całości terytorialnej oraz interesu narodowego. Dodajmy – polskiego interesu narodowego z którym, zdaniem przeciwników RAŚ-u, takich jak Ludwik Dorn, autonomiści śląscy się nie identyfikują. Można zatem przypuszczać, że przewidywane wzmocnienie pozycji politycznej RAŚ-u wywoła – delikatnie mówiąc – niechętne komentarze odwołujące się do antyniemieckich fobii i uprzedzeń.
W czasach PRL często odwoływano się do powstań śląskich, jako dowodu przywiązania Ślązaków do polskości. Jednak ta propagandowa wizja Śląska, który od zawsze tęsknił za Polską, jest nie do końca prawdziwa. Jak zauważył Kazimierz Kutz, i Niemcy, i Polska chciały naturalizować Ślązaków. „Doszło do tego, że na Śląsku nie można było być Ślązakiem – można było się określić właściwie albo jako Polak, albo jako Niemiec. Tak zostało właściwie do dziś” – powiedział popierający RAŚ reżyser. W czasach plebiscytów i powstań wybór za Polską, czy za Niemcami wcale nie musiał wynikać z deklaracji narodowej. Głosowanie za Niemcami często było przejawem chęci dalszego przynależenia do lepiej zarządzanego organizmu państwowego, który dobrze się sprawdzał w przeszłości. Nowo powstałe państwo polskie było dla wielu praktycznych Ślązaków wielką niewiadomą, eksperymentem budowanym w dużej mierze na obietnicach bez pokrycia, czego echa tego docierają aż do naszych czasów. Nie jest przecież odkryciem fakt, że wielu Ślązaków odczuwa pewną nieufność względem centrali (Warszawy) – przez dziesięciolecia trwała eksploatacja Śląska, który nie zawsze odbierał za to odpowiednią zapłatę. "Przyłączyć Górny Śląsk do Polski to tak, jakby małpie dać zegarek" – są to znane słowa premiera Wlk. Brytanii Davida Lloyd Georga, wypowiedziane podczas traktatu wersalskiego obradującego nad przyszłością Górnego Śląska. W nawiązaniu do tych słów przewodniczący RAŚ dr Jerzy Gorzelik stwierdził: "Po 80 latach, widać, że małpa zegarek zepsuła". Wypowiedź ta z całą pewnością opisuje stosunek wielu Ślązaków do efektów polskiego gospodarzenia na Śląsku. Dlatego postulowany przez RAŚ program autonomii gospodarczej może spotkać się z przychylnym przyjęciem. Gniew górników pod Sejmem jest wymownym przykładem siły śląskiego resentymentu i poczucia krzywdy. Nie ulega wątpliwości, że RAŚ próbuje nadać tej sile wymiar polityczny.
Wśród krytyków RAŚ zasłyszeć można takie głosy: jeśli damy autonomię Ślązakom, to stworzy to niebezpieczny precedens, który zechcą wykorzystać Górale i Kaszubi. Ci ostatni wywalczyli sobie uznanie swojego języka za język regionalny: mają dwujęzyczne tablice, naukę kaszubskiego w szkołach itd. Nie przeszkadza to większości Kaszubów w pełnej identyfikacji z Polską. Spotyka się też argument, że gdy Ślązacy wywalczą uznanie swego języka i narodowości, to ich drogą pójdą zaraz Górale. Jednak, chcąc trzymać się faktów, a nie fobii, należy uprzytomnić sobie, że wśród Górali nie ma takich tendencji: posługują się gwarą, ale sami nie uważają się za odrębny od Polaków naród. Na Podhalu pamięta się za to, że próby stworzenia przez nazistów Goralenvolk spełzły na niczym, przy okazji kompromitując tych wszystkich, którzy próbowali odłączyć Górali od polskości.
Jak widać, dla wielu już samo istnienie narodowości śląskiej, odmiennej od polskiej, niemieckiej czy czeskiej, poddawane jest w wątpliwość. Podobnie rzecz się ma ze statusem języka śląskiego, który raz awansuje do rangi pełnoprawnego języka, jak tego chcą autonomiści, raz spada do ligi gwar i dialektów, a więc tworu drugorzędnego względem literackiej polszczyzny. Tymczasem narodowa samoidentyfikacja Ślązaków jako narodu, bazuje mocno na przekonaniu, że jednym z elementów tej odrębności jest język śląski – śląszczyzna, zwana również językiem ślązackim. Językoznawcy w większości są przeciwni uznaniu śląszczyzny za język. Taka jest też opinia m.in. prof. Jana Miodka, skądinąd tarnogórzanina z urodzenia (wysłuchaj felietonu). Jednak trudno się autonomistom dziwić, że pragną uznania dla swego języka. Jest naród – jest i jego język. To zapewne także sprawa prestiżu. Warto jednak zauważyć, że śląszczyzna, której wielu się wstydziło, obecnie wyszła ze swoistego językowego getta. Przez lata mówienie „po śląsku” znamionowało brak wykształcenia i kojarzyło się z prostym ludem. Ślązak chcący zrobić karierę poza regionem musiał pozbyć się tego wstydliwego bagażu, jakim było „godanie”.
Obecnie śląszczyzna wyszła z cienia, o czym świadczy jej obecność w mediach, i to nie jako folklorystyczna ciekawostka, ale jako jak najbardziej naturalny dla Ślązaków sposób komunikowania się. Dzisiaj śląszczyzna już nie jest obciachem, wręcz przeciwnie, „godanie” może być powodem do dumy, podkreśleniem własnej odrębności i braku narodowych kompleksów. A przecież jeszcze całkiem niedawno w szkołach poloniści niemiłosiernie tępili „gwarzenie”. Problemem jest to, że śląski nie ma jeszcze wymiaru literackiego, a przynajmniej jest on bardzo skromny. Wiele elementów śląskiego, który znajdziemy np. u Morcinka, to stylizacja oparta na swoistym wrzucaniu do jednego worka różnych odmian śląszczyzny. Tymczasem wiadomo, i jest to ważny argument, że odmian tego języka (czy też gwary) jest wiele, a zatem potrzebna jest jakaś kodyfikacja, unifikacja, aby osiągnąć pewien standard literacki. Zadania tego podjęło się już towarzystwo Pro Loquela Silesiana.
Jednak, jak wskazują językoznawcy, stworzenie standardu literackiego śląszczyzny dać może twór sztuczny, który mając zadowolić wszystkich – nie zadowoli nikogo. Języki stworzone przez językoznawców rzadko stają się żywe: aby język żył i rozwijał się – musi istnieć baza jego użytkowników, którzy mają potrzebę posługiwania się nim na co dzień, a nie okazyjnie, od święta. Muszą oni również pisać w tym języku – tymczasem Ślązakom wystarczał od pokoleń język mówiony.
Czy zatem rzeczywiście istnieje potrzeba wprowadzania śląskiego do urzędów, gazet i szkół, skoro polszczyzna literacka jest powszechnie rozumiana na Śląsku? Czy może chodzi o swoisty symbol odrębności: "Iż Ślonzoki nie Poloki i swoja godka majom?"
Leszek Pietrzkiewicz
Czytaj również – Prof. Jan Miodek o statusie gwary śląskiej
Artykuł zaczerpnięto z Gazety Informatora nr 83 / luty 2011
Niech ten nijaki kabotyn ( jeśli nim nie był, to był ślązakiem bez narodowości !) i niech taki przestanie robić wywrotową politykę bo na śląsku rzeczywistość jest taka, że od czasów powstawania państwowości w Europie w tym i Polski, której Śląsk był dzielnicą – a mieszkańcami byli Polacy i są nimi do dziś, gdzie mianem ślązaka posługują się dziś prawie wszyscy, którzy się tu urodzili ale i ci co tu od wieków zamieszkali a nie byli polakami i niektórzy po spełnieniu wymogów uzyskali obywatelstwo Polskie. Polski Śląsk dopełniają przybyli tu Polacy w ramach wysiedlenia z byłych terenów wschodnich polski. Jestem Ślązakiem, który nigdy nie pozwoli by jakiś „progermański” („Jestem Ślązakiem, nie Polakiem. Moja ojczyzna to Górny Śląsk.”) osobnik , mianował się ślązakiem i do tego jeszcze zastrzegał sobie wyłączność na autonomię w/g jego kryteriów. Kopa takiemu i przestać z nim gadać!!! nawet gdy został Radnym Sejmiku Śląskiego. Niezadowolonych z poziomu życia na Ślasku, są wszyscy – to rezultat ostatnich rządów PO, które popierały, środowiska Gorzelika.
PS.W UE problem „Gorzelików”; w Niemczech, Francji i Wielkiej Brytanii skłania do rewizji uprawnień mniejszości z podkreśleniem uciążliwości dla państwa, które te mniejszości goszczą na swym terenie.
„Niczym jesteśmy wobec Polski
Nikim przeciw Niej”
to słowa potomków niemieckich Donnesmarcków, którzy byli przemysłowcami na Śląsku prawie 300 lat
Poruszono ciekawy problem, chętnie bym się dowiedział na czym polega ta autonomia wedłu RAŚ. Chyba nie na tworzeniu granic w Europie wolnej od granic…? A Jeśli takie granice zostałyby wytyczone to bedziemy przesielać Polaków z tego obszaru? Kompletny idiotyzm!
Ja ich wyręczę, bo ich znam, oni sami o tym mówią – autonomia to w/g nich niemieckie wzorce dobrobytu i gospodarowania, ludność – jak już ktoś z nich napisał, „będzie się musiała do nich dostosować” !!! Oni nie mówią o zmianie granic – „na razie, jak przyjdzie na to czas?”, ale głoszą pełną Autonomię Śląska pod patronatem UE, o Polsce i Polakach tam nie ma mowy. Na razie jedynym programem jest hasło „Gospodarka”, to taki program jak głosi PO – „my sami wiemy co chcemy zrobić” nie potrzebujemy żadnych konsultacji w/g polskiego prawa. To już jest kuriozalny idiotyzm pomieszany z chamstwem, żeby na polskim Śląsku głosić takie fanaberie??? liczą na to, że głupi młody Ślązak to kupi! Tylko czekać, jak do Galerii Młńskiej pojawią się napisy „Nur für die Deutschen”. Zachodzi obawa, że za sprawą ryżego, załatwią to tak jak Adolf w Europie zanim zaczął II wojnę św.
Racibor1, gdzie się dopatrzyłeś niemieckich wpływów w wypowiedzi o byciu Ślązakiem,a nie Polakiem? :D:D:D Jeśli jesteś przeciwko autonomii (nie niepodległości czy przynależności do niemiec) to zpstań członkiem stowarzyszenia Śląsk zawsze polski (z wyjątkiem 600 lat między XIII a XIX wiekiem 😀 )
strona RAŚ: http://autonomia.pl/
o jeju co czytam.Nigdy bym nie przypuszczała, że jak się zadeklaruję że jestem ślązaczką z dziada pradziada to inni to będą wykorzystywać do jakieś polityki. No przestańcie- jak jedni tak drudzy. Pielęgnujmy naszą gwarę bo wymiera ale dobrze jest jak jest tylko żeby o gwarę się zatroszczyć bo wymrze. Moje dzieci już dużo nie rozumieją z naszej godki. Ale czuję się ŚLĄZACZKĄ, w moim domu rodzice zawsze godali a nie mówili. Obywatelstwo polskie ale korzenie śląskie. Mój pradziadek walczył w powstaniu śląskim, ale nigdy bym nie chciała aby Śląsk był odrębny bo jest POlski.
Nie wiem, dlaczego wielu ludzi łączy temat autonomii z dążeniem do przyłączenia Śląska do Niemiec. Na jakiej podstawie? Nikt czegoś takiego nie głosi przecież, a nawet gdyby, to byłoby to polityczne samobójstwo. Przed wojną Śląsk miał autonomię w ramach II RP i chyba o to chodzi, żeby do tej sprawy powócić. Wszyscy się złoszczą na Warszawkę: źle rządzi, nie widzi i nie rozumie naszych problemów – więc wyciśnijmy od niej jak najwięcej dla nas, dla Śląska. Słusznie zauważył Frączek, że nie trzeba nam budzenia upiorów z przeszłości, więc wybierzmy sami naszą śląską przyszłość, inaczej „dupowaty” Ślązak zawsze będzie narzekał, że go Warszawka wykiwała
Ot, prawda. Kto powiedział, że Śląs ma być niemiecki? Jeśli już mówimy o Śląsku niezależnym bo autonomicznym to nie jakimś niemieckim czy polskim. Kaszuby są polskie, mazury są polskie, to i Śląsk może być polski. Region może stanowić na wiele sposób o swojej odrębności, nie wprowadzając waśni narodowościowych.
Wywiad Gorzelika dla „GW”- skandal i HAŃBA.Drwiny z Polskości!
Śledzę poczynania Gorzelika, od dość dawna, nie skłamał, gdy zadeklarował swoją antypolską postawę. Znany jest z czasów opolskiej działalnosci studenckiej – STALE CHOROWAŁ NA JAKIEŚ WYŻSZE MOŻLIWOŚCI DZIAŁANIA, nareszcie jest w Sejmiku Śląskim. Zbieram o nim wiadomości, bo to wariat, który wzorem niemieckiego malarza pokojowego, chce być wodzem – trzeba mu założyć kaganiec bo to pies fałszywy w obronie swojej miski zacznie gryźć.
Widzę niepokój niektórych komentatorów – na dwoje piszą, ale istotą całego zła, jest fakt ubzdurania sobie niemców, że istniał kiedykolwiek przedtem „niemiecki Ślązak”. Jak byli na Ślasku Niemcy, z pogardą mówili o ślązakach (dla nich familoki zbudowali, bo im przeszkadzali w mieście!!!), ale ci po swojemu gadali nie zważając na panoczków, w sercu mieli Polskę, bo Ona była dla nich nadzieją. Bóg Ich Wysłuchał. W imię tej prawdy, przestańcie dyskutować z Gorzelikiem o Autonomii Śląska – sami ją zreformujemy na nowo, jak ktoś tu proponuje, Tyle razy o tym mówiłem; na śląsku zawsze było miejsce dla różnych przybyszów a Slowiańska gościnność im sprzyjała. Niestety też, zawsze Polacy mieli problem tylko z Niemcami. Gorzalik poplątał dziedziny; POLITYKĘ I LUDNOŚĆ.(język) Jak pokazała cała przeszłość tej Ziemi, Polacy – Ślązacy przetrwali wszysko i dlatego są i będą . Politycznie, nie ma historyka, który by nie uwzględniał tego faktu. Panie Frączek, niech Pan nie próbuje z nimi !
PS. Proszę o namiar na ten wywiad z Gorzelikiem w GW.
W kwestii formalne ! Ani w artykule, ani w komentarzach nie ma za dużo o spisie powszechnym, a tym bardziej o wojnie polsko – polskiej. Wprawdzie spis ludności jest przyczynkiem do kampanii na rzecz „NIEMIECKICH ŚLĄZAKÓW”, a co nie jest wojną polsko – polską a awanturą niemiecko – polską na polskim Ślasku, RAŚ na śląsku ma jednoznaczną wymowę. Nie ma narodowości śląskiej w rozumieniu RAś !!!
Kolego zauważyłem,że jesteś etatowym komentatorem spraw zaiązanych z tematyką śląską.Piszesz swoje posty w sposób bardżo emocjonalny lecz niestety widać,że niewiele masz do powiedzenia merytorycznego w tym temacie.Historia Sląska jest Ci zupełnie obca a prosciej mówiąc poprostu jej nie znasz ale żywo do każdego tematu SląSKA,Niemiec się odnosisz.Wydaje mi się ,że powinieneś dać sobie spokój i nie wtrącaś swoje trzy grosze do w/w tematów.Chyba,że jesteś moderatorem na tym forum i takie podgrzewanie atmosferki należy do Twego zadania aby zwiększyć poczytalnośc tej strony.
Jo żech je Ślonzok i tela. To, że ktoś sie czuje Ślonzokiym, Polokiym, czy Niymcym to jego sprawa. Z tego nie powinny wynikać żadne nieporozumienia. Dla kulturalnych i tolerancyjnych ludzi to żaden problem. Liczy się jaki człowiek jest a nie jakiej jest narodowości czy pochodzenia. Znam wrednych i Ślązaków i Polaków, nikt nie jest lepszy ani gorszy ze względu na swą tożsamość. Na Śląsku nie trzeba podszczuwaczy typu NOP czy ONR…
A o autonomii dyskutujmy merytorycznie a nie na podstawie stereotypów, emocji, czy uprzedzeń. I poczytajmyt o niejh treochę jak na wyborców przystało a nie fandzolmy o robieniu granic czy wysiedlaniu…
Za młody, by być moim kolegą !!! Oceny z historii to ja miałem w szkole średniej – wystarczająco dużo, zeby zauważyć ostatnie manipulacje wokół ostatniej historii Śląska. Ten co mnie „podsumował” należy do tych, którym namącono w głowie, że Śląsk należy do Niemiac i to w sytuacji, gdy jest granicach Polski. W imię kogo taki bęcwał będzie mnie pouczał co ja mogę lub nie, zaś z tym moderatorem – to chwyt poniżej pasa – zabrakło ci argumentu, rozumiem. Zaglądałem na inny raciborski portal, ale tam sami wazeliniarze chyba mają przesyt wazeliny, stąd atak na kogoś, który ośmiela się mieć oczy otwarte. Znam też historię z autopsji i opwiadań ludzi starszych, którzy nawet do polskiej szkoły nie chodzili, bo o historii Polski, w tym i Śląska, nauczali ich niemieccy nauczyciele – bo takie były wtedy czasy (ciężkie czasy) dla Niemiec. Taka jest moja wiedza merytoryczna, poczytaj sobie, jakąś historię o Śląsku, którą napisał Ślązak – Polak, zobaczysz jaką propagandę wam wciskają, tą najnowszą papierową historią, by znowu itd…Nie wiem co ten pajac chce ode mnie, że się utożsamiam z tym co piszę i czuję? Ja mam swój obowiązek ! a tacy jak ten, muszą się liczyć, że nie są sami na Śląsku. Ślepi, jak by im ktoś oczy zawiązał. A jacy butni ! skąd my to znamy?
jestem slazaczka z dziada pradziada ale polka i nie widze potrzeby tworzania jakies odrebnosci jezykowej i kulturowej nie mowie gwara nigdy moje dzieci tez nie mowia to jest sztucznie wyeksponowany problem a w tle jest chec przylaczenia slaska do niemiec bo ta mniejszosc slazakow ktorzy chca odrebnosci ciazy w kierunku niemiec > Na slasku jest 4 mil ludzi zroznych stron polski ktorzy nie uieja tej gwary i wcale jej nie potrzebuja slask jest polski a niemcy jak zwykle kombinuja zeby go zaanektowac to jest polityka niemiecka!!!!!!!
[b]Za młody, by być moim kolegą !!![/b] Tak masz rację nie możesz być moim kolęgą,za łatwo przychodzi Ci obrażanie innych,a i Twoje poglądy świadczą,że Jesteś [b]zgryżliwym staruszkiem[/b],który wypisuje bzdury na forach i chowa się za anomimowością w sieci.Taki to z Ciebie polski bohater przy komputerze.,który prócz zwykłego ujadania niewiele może zrobić. Wracając jednak do meritum,jeżeli nie jesteś moderatorem na tym forum to tym gorzej dla Ciebie ,gdyż wypisując te bzdury mając w pogardzie historię tego regionu i manipulując nią dorażnie sawiasz się w pozycji historycznego dyletanta i lamera.Wnioski z tej dyskusji są proste:przestań nudzić na forach o tej tematyce lub podobnej,gdyż zaniżasz poziom dyskusji i ubliżasz forumowiczom.I już tak na koniec,nie chciałem tego napisać ,ale jednak muszę „niezły z Ciebie zadufany w siebie prostaczek”.
Ty młody gnojku, w sprawie meritum – pocałuj mnie ty w dupę
Zamiast tej nacjonalistyczno-komuszej historii Śląska, której Cię nauczano w szkole średniej (znając podstawy programowe, to śmiem twierdzić, że nie było jej dużo a co do poziomu licealnego, to wieżę Ci, bo nie jest zbyt wysoki 🙂 ), to lepiej, żeby Cię uczono kultury, bo tego Ci naprawdę brak :/
Szczerze powien ta strona jest do bani .Jacys nawiedzenie pisza 2 tys postów o jakis pierdach . Jakis pseudo raciborzanin ” ciepie ” sie jak ” sagi w pokrziwach ” bo nagle w Raciborzu okazalo sie mimo „plewienia ” slaskosci i germanskich korzeni tego miasta nagle okazuje sie ze sa tu ludzie którzy mówia po niemiecku sa slazakami a mieszkaja w Polsce i chca narodowosci slaskiej . Co Qwa ” szupy ” niektórym z oczu spadly ze nagle na tych ponoc ” piastowskich ziemiach ” sa tez inni co maja to co jest zza Odry gleboko w ” rzyci ” ? Rzygac mi sie chce jak slysze te nacjonalistyczno -polskie gledzenie i przypominanie wiecznie o krzywadach wyrzadzonych przez Niemców . Was mi tylko zal w tym zadupiu o nazwie Racibórz . Rzadzi Wami cwok z Baborowa , madrzejsi juz dawno zwineli manatki i pojechali w sina dal a tutaj ciagle to samo . Nareszcie ludzie dochodza do tego ze im sie nie bedzie wybieralo ich narodowosci . Oni wybiora ja sami . Und das ist gut so . I tak jest dobrze . A kto sie boi czarnego luda ? A ci co sie bac musza . Ade
Jeśli ktoś mieszka od 40 lat na Śląsku i nadal mówi że ani on ani jego dzieci nie są Ślązakami to lepiej niech wraca do swojej Polski „B”.
Jesteśmy i będziemy Ślązakami w Polsce, ale nie tacy jak Ci z RAŚ.
Podaję link do wywiadu Gorzelika udzielonego niedawno Gazecie Wyborczej
http://wyborcza.pl/1,75480,9167611.html
Przeczytałem ten wywiad, z GW i tak jak cała ta „wyborcza” razem z Gorzelikiem, potwierdza to co o Nim napisałem. Ciekawa biografia jego rodziny z obu stron, daje też do myślenia, i jak sam powiedział , że idzie własną drogą. Pryskają sentymenty rodzinne, bo Jemu nie chodzi o jakąś ideologię, lecz o zaistnienie. Ta jego „śląszczyzna”, którą sam przytacza, to nic innego jak germanizmy? szkoda, że ten osobnik nie chce poznać języka starosłowianskiej mowy Ślązaków w postaci gwarze śląskiej – jak sam mówi w domu zabraniano. Nie może tego zrobić bo wybrał metodę swojego lansowania w oparciu o gwarę – języka nowej mowy śląskiej, którą tak mocno tępiono w czasach hitlerowskicha i wcześniej za Bismarcka.. Publikatory lansuję gwarę najeżoną germanizmami, by czynić wrażenie, że Śląsk niemiecki nadal żyje!!! Podejrzewam, że Gorzelik swoje plany windowania się do władzy, wykorzystuje proniemiecką część ślązaków, którzy pod koniec wojny nie znali gwary wcale ale szybko się jej uczyli, by móc pozostać na Śląsku, dzisiaj są niezadowoleni ze znacznej różnicy poziomu życia, w porównaniu z zachodem a którzy w czasie ostatniej wojny mieli więcej „na kartki” jak dzisiaj w Polsce i na Śląsku. Nic z tego nie będzie, ale jakiś czas będzie o Gorzeliku głośno. Wyrażony w rozmowie z GW pogląd na temat Autonomii, nie idzie w parze z tym co robi!!! Po co mu lansowanie nowej nauki o historii Śląska???
No widzisz „Staruszku” uczysz się!Można coś napisać nie bluzgając innych.Papracuj jeszcze nad wiedża historyczną aby uzupełnić braki ze szkoły i swoimi germańskimi fobiami a będziesz całkiem sensownym forumowiczem.Tak trzymaji pamiętaj że na naukę nigdy za póżno !Ps:Mogę polecić parę dobrych tytułów opracowań o tematyce Śląska i zapewniam ,że w szkole tego Cię nie uczyli.
Ten młokos, pisze stale to samo, od starszych, trzeba się uczyć!To co napisałem, jego dotyczy, a cały ten program RAŚ to droga do władzy Gorzelika i jemu podobnych.
Ważne, by ci co nie mają pojęcia, co to RAŚ? wiedzieli i byli świadomi swoich wyborów, wypełniając w Spisie rubrykę „Narodowość” !!! Można sobie wyobrazić, jak to będzie gdy już opanują „swoje regiony”? Nie ma nic gorszego w publikatorach GW, TVN24 i tego specyficznego raciborskiego portalu jak zatruwanie ludzi powrotami do tego co już było, a przegrało z kretesem !!! Jak na dłoni widać i na naszym rciborskim podwórku co się obecnie robi z całą Polską a co rozpoczęła władza PO-PSL i za niedługo PO-SLD??? UE nie będzie zmieniać granic, ale w Polsce nie będzie niczego, co przynosi zysk dla Polaków, jeno dla Niemców, Rosji i całej mafijnej zgrai – co już ma miejsce. Nie ma żadnego programu a tym bardziej w RAŚ, gdzie będzie mowa o podnoszeniu poziomu życia dla wszystkich Obywateli Polski i Śląska. Razem, niemiecy i polscy ślązacy z chadziajami będą uchodzić za chlebem, jak to już wielokrotnie w historii Polski bywało. Taki będzie owoc Waszej aktywności. Ku przestrodze piszę, bo muszę.
Rtibor a Ty dalej nadajesz na tych samych falach i gitarę zawracasz,chyciłbyś się roboty a nie bajdurzysz o sprawa na których sie nie znasz boś zapyziały gorol podszywający się tylko pod Ślązaka z gębą pełną antyśląskich i antyniemieckich frazesów.Proponuję leczyć się na nogi bo na głowę za póżno.
Widać że siedzisz w niemcach i los śląska cie nie obchodzi, to ty przestań się wtrącać.
mam pytanie do wszystkich: jak nazwac mieszkancow gornego slaska ktorzy nie sa Polakami i Niemcami??
Moim zdaniem, każdy kto mieszka na stałe na Górnym Śląsku – na całym obszarze Śląska, ma prawo nazywać się Ślązakiem. Rozumiem, że kasia pyta o tych slązaków, którzy nie mają podwójnego obywatelstwa – tak to odczytałem i tak jest napisane? Prawdą by było, gdyby wszyscy ŚLAZACY, tak jak napisałem, chcieli tego samego np Autonomii w ramach państwa polskiego, bo takie są realia i prawo międzynarodowe.. Ten sztuczny twór „polski-niemiec” na Śląsku, nigdy na to nie przystanie, bo Oni chcą mieć znowu Śląsk dla siebie!!! W arkuszu spisowym będą rubryki min.narodowość. Ślązacy muszą wypełnić tę rubrykę wpisując; Polak, Niemiec, Rosjanin, Czech itp by swoim podpisem poświadczyć prawdę. Będzie też rubryka; Inne ? tu będą się wpisywali np. Cyganie,Ślązacy itp.którzy mieszkają na Ślasku i nie mają swojego obywatelstwa !!!
Racibor 1 A co bedzie z tymi co w oczach nas slazaków sa gorolami albo chadziajami ? Kto mieszka na Slasku nie jest automatycznie slazakiem !!!!! Ciekawe jak jest ktos murzynem z Beninu i mieszka w Racku 15 lat ?? To jest on slazakiem ? Byc slazakiem to nie miejsce zamieszkania ! To kultura , jezyk i tradycje i ktos spoza tej kultury nie zakapuje tego nigdy . Ade
Ratibor1,ale z Ciebie prawdziwy Wszechpolak !!! Dla takich jak Ty powinna być utworzona jeszcze jedna rubryka dotycząca przynależności narodowej”Czysto Rasowy Poltoń”.Ewidentnie widać ,że Ty lub Twoi przodkowie przywędrowaliście na Sląsk i masz misję polonizowania i niesienia kaganka oświaty na obcej Ci śląskiej ziemi.Przed Tobą byli już inni,którzy tak pojmowali służbę dla tego regionu np.wojewoda śląsko-dąbrowski Olek Zawadzki który ma na sumieniu tysiące Ślązaków zamęczonych w sowieckich łagrach.Oczywiście Ty chodziłeś pilnie do komunistycznej szkoły i tego kawałka historii nie poznałeś,więc trochę poczytaj,uzupełni braki ze szkoły i zabieraj się za klasyfikowanie ludzi.Wykształceni Ślązacy nie mają złudzeń czym jest Polska dla Sląska i co z tą ziemią uczyniła,lecz historia kołem się toczy…..
Kasia zapytała, kto jest Ślązakiem? w odniesieniu do tych co mają podwójne obywatelstwo? Jak na razie nie ma innego kryterium bycia ślązakiem, jak tylko stałe miejsce zamieszkania. Kwestia głębokości utożsamianie się ze Ślaskiem pozostawiam poza kryterium, bo to rzecz osobista. Znam ślązaków – polaków z dziada pra dziada, którzy nie używają gwary, choć ją znają. Stale chcecie mieć swoje na wierzchu i jak ten durny Yeti chce zatoczyć koło historii do ostatniego okresu, gdzie na Ślasku byli Niemcy. To jest regres, czyli cofanie się – tego chcą rewizjoniści i to jest ich cel. Nie wiem komu to piszę? ale takich Yeti jest o wiele za dużo. Jak chcecie regresu, to zaczniemy Was rozliczać za zbrodnie wojenne, bo to nie prawda, że to Oni, Hitlerowcy.., to zwykli niemcy uczestniczyli w zagładzie polaków na nie jednej Wsi w czasie wojny. Ludzie, jest coś co nazywa się dziejową sprawiedliwością i jak ktoś chce mówić o takim „kole” to musi to koło obrócić do miejsca, skąd utworzono Państwo Polskie i jego część skaładową – Śląsk. Na takim miejscu jesteśmy, my Ślązacy – wszyscy którzy tu mieszkają. Judaszu, teraz możesz być bawarczykiem, ale o Śląsku możesz opowiadać wnukom, jak to kiedyś bywało – to wszystko. Jak chcecie „Spisem” coś załatwić, to napiszcie w rubryce; inne, ślązak niemiecki – wariat !!!
dorgi Raciborze1 czy mowi Ci cos oboz zgody w Swietochlowicach?
Ech ty Racibor ty nic nie kapujesz i nic w zyciu cie nie nauczy . Ja moge mieszkac w Bayern ale nigdy nie bede Bajuwarem . Bede do konca mojego zycia slazakiem bin immer noch ein stolze Schlesier i moja rodzina to slazacy z dziada pradziada . Oni byli w Ratibor jak twoja familia na kresach pasla krowy i siedzala pod luczywem jak tu bylo juz swiatlo a ulice oswietlane lampami gazowymi . Dzieki jednemu kopnietemu Austriakowi nasze miasto zmienilo ” wlasiciela ” ale nie zmienilo nas slazaków . Jak dla obcych sa bawarczycy tak samo dla rodowitego slazaka poltonie zostana poltoniami . I po dziesiatkach lat upokarzania nas za mowe , obyczaje i nasza slaska kulture nareszcie jest to co nazywa sie byc slazakiem i obojetnie czy tym zza Odry czy u nas na naszej raciborskiej ziemi . I takich ludzi którzy próbuja na n wmówic kim jestesmy mamy po prostu w ” rzyci „. ty nas nie mieszaj z nazizmem bo wy po wojnie byliscie stokroc gorsi i to przez prawie 60 lat . Mawet nie jestescie w stanie deportowac Morela z Izraela za swoje zbrodnie na nas Slazakach . I ty mi chcesz to wciskac kit o polskosci tych ziem .Poucz sie troche poczytaj a nie ogladaj Kapitana Klossa i Czterech pancernych i innych komunistyczno nacjonalistyczno porpolsko nacjonalistycznych pierdól. Zapomnialem jeszcze co wyscie zrobili z Lemkami i Huculami po 45 roku . I ty smiesz cos tu o nas pisac ? Ade ty nieuku
Der ist zu dumm, (Racibor ) der wird es nie lernen und sowas behauptet ein Schlesier zu sein.
!!!!!! 01.04.2011 Spis !!!!! Masz prawo [b]deklarować narodowość śląską[/b]!
[quote=Judasz]Ech ty Racibor ty nic nie kapujesz i…[/quote]
Od kiedy niemieckie pomyje podają sie za Slunzoków? Gówno z Was nie Ślązaki. Pradziadek przyjechał na Śląsk z Saksonii, a wnusio już pyskuje. Wypi***j z powrotem skądżes przyszedl szwabusiu 😉
do reg na du kleine nazipole, zufrienden mit sich selbst ??? Für uns Schlesier bist du eine kleine polnische nazi Sau ! Das kapierst du ja aber nie im Leben . W********j synu Kargula tam skad przylezliscie to i smrodu bedzie mniej
podpisalam sie w spisie narodowoscia slaska, kto jeszcze? pozdrawiam hanysow i troche tych hadziajow,goroli, zaglebiakow i warszawiakow tez:)
Pora na zmiany!
hehehe, co to fandzolisz boroku :/
wiysz co to je Kultura chamie zwykły?
Jak widać, słychać i….czuć! Kto Was cymbały, tak jedni ,jak i drudzy ,uczył w podstawówce geografii, chyba jeszcze większy cymbał od Was samych! Kraj – Polska, podzielony jest na regiony, tak było od stuleci! Obecnie podzieleni jestesmy na 16-cie regionów. Wszystkie regiony to….Polska. Tu macie kilka screenów .Możecie nazywać się ślązakami, podlasianami[img]upload/small_13ScreenShot018.jpg[/img], mazowszanami itp. Wszyscy mają narodowość polską jeżeli tu się urodzili .A jak ktoś nie czuje się Polakiem, tak jak deklaruje to ,niejaki Gorzolik ,[img]upload/small_7ScreenShot024.jpg[/img][img]upload/small_8ScreenShot023.jpg[/img][img]upload/small_6ScreenShot019.jpg[/img][img]upload/small_10ScreenShot021.jpg[/img]to jest Jego prywatna sprawa, wytworzona przez jego wątpliwej jakości umysł! Sa również tacy, którzy czuja się kobietami, mimo , że natura oblekła ich w somę męska i odwrotnie! To taki podobny przypadek! C.b.d.u
parafrazując znane powiedzenie:
„belfrze, naucz wpierw siebie!”
Wszystko było by OK, gdyby nie fakt, że te regiony, o których mówisz, to nie regiony historyczne, wytworzone w wielowiekowym procesie, ale sztuczne, narzucone organizmy, na dodatek niehistorycznie nazwane :/
Weźmy np. takie województwo Śląskie! Otóż, historyczny Śląsk to tylko połowa jego terytorium! Reszta to Małopolska! A gdzie reszta Śląska rozciągającego się historycznie po Zieloną Górę? W województwach Opolskim, Dolnośląskim i Lubuskim (nie zapominajmy o czeskim Śląsku, w województwie morawsko-śląskim). Do tego historycznie uwarunkował się także podział na Śląsk Górny i Dolny, a później i Czeski (były Austriacki). Ten Śląsk przez wieki z Polską miał niewiele wspólnego i dlatego autochtoni nie mają podstaw, oprócz rozbudzonego sentymentu, bo czuć się polakami. Mają inną historię. Bo to, że ktoś się urodził w Polsce nie znaczy, że jest narodowości Polskiej, ale, że ma obywatelstwo Polskie! Belfrze, czy murzyn urodzony w Polsce jest Polakiem, tym bardziej jeśli się im czuje? Wyjaśnij mi proszę 😀 Bo ja uważam, że jeśli mówi po polsku, identyfikuje się z tym krajem i kultywuje tutejsze tradycje, to jest Polakiem, z korzeniami afrykańskimi. A dziecko polki i azjaty?
Zresztą próżno szukac u Ciebie argumentów, oprócz pustych frazesów i epitetów! Co z Ciebie za belfer?!
Nie parafrazuj ! Stany Zjednoczone, to Stany /czytaj Polska/ bez wzgledu jakie narodowosci je zamieszkuja! Argumenty docierają tylko do …….myslących!
To podaj w końcu jakieś argumenty a nie tylko wyszperane z netu niczym niepoparte frazesy ;p
i… belfrze pod innym nickiem – wyjaśnij to co chciałeś napisac, by wszyscy mogli zrozumiec Twój przedziwny tok myślenia, bo to co napisaleś poniżej jest nielogiczne :/
,,Madrej głowie dość dwie słowie,, Szkoda na Ciebie czasu, jak nie ogarniasz spraw najprostszych! Co Ci tłumaczyć, no co? Że nie ma takiej opcji jak narodowość śląska? Śląsk, póki co, jest regionem Polski i czego tu nie rozumiesz?
oj, belfrze, belfrze 😀 Skoro ludzie deklarują narodowość śląską, mamy do czynienia z faktem, więc narodowość śląska istnieje 🙂 oj, belferku nie rozumiesz? 🙂 Socjologia się kłania 🙂
No i co z tego, że Śląsk jest regionem Polski? W takim razie na Białorusi, Litwie, Ukrainie nie ma Polaków, tylko Białorusini, Litwini i Ukraińcy? Nie istnieje takie coś jak „Polonia” ??? Mylisz obywatelstwo z narodowością, czy jak zawsze kręcisz bez sensu???
,, Skoro ludzie deklarują narodowość śląską, mamy do czynienia z faktem, więc narodowość śląska istnieje,,
Twoja,, logika,, znana i określona już przez starożytnych , a jej próbka wyglada tak ,, człowiek jest ssakiem /ano jest/ osioł też jest ssakiem /ano jest/ czyż zatem człowiek nie jest osłem? /ano wielu jest mając na względzie myślenie i zachowania!/
I kończac temat , cytuję –
W świetle nie tylko polskich przepisów, ale i umów, i konwencji międzynarodowych, narodowość śląska nie istnieje. Nie ma też takiej grupy etnicznej.
Potwierdził to Sąd Najwyższy w dwu orzeczeniach wydanych w związku z próbą zarejestrowania w 1998 r. stowarzyszenia Związek Ludności Narodowości Śląskiej, a w 2006 r. Związku Ludności Narodowości Śląskiej – Stowarzyszenia Osób Deklarujących Przynależność do Narodowości Śląskiej. Po pierwszym wyroku członkowie komitetu założycielskiego wystąpili do Trybunału w Strasburgu (sprawa Gorzelik i inni przeciwko Polsce), ale Trybunał skargę oddalił.
– To, że 100 czy 200 tys. osób wpisze narodowość śląską, nie oznacza,
iż jest taki naród – wskazuje z kolei adwokat Roman Nowosielski. –
Będzie to tylko oznaczać, że taka grupa czuje się związana ze swą małą
ojczyzną, jej historią, tradycją.
No ciekawy jestem, jaki będzie wynik tego spisu i co z tym fantem zrobią w Warszawie. Jeśłi okaże się, że ŚŁązaków jest np 500 000, to nie będzie mżna dłużej udawać, że ich nie ma, że to margines i oszołomy śłąskie.
To, że prawo nie uznaje istnienia narodu, nie oznacza, że go nie ma 🙂 Prawo a rzeczywistość to dwie różne sprawy. Według prawa europejskiego marchewka była(jest?) owocem 😉 Narodowość to idea. Państwo demokratyczne nie ma prawa reglamentować idei. Widać, że znaczna część ludzi popiera taką ideę i deklaruje się jako Ślązacy w sensie narodowym i to po prostu fakt. Coś te twoje pokrętne komentarze się kupy nie trzymają belfrze 😀 – szczególnie ten przykład z osłem. Przedstawiłeś w nim inną prawidłowość, nie przystającą do mojego komentarza 🙂 Ucz się belfrze, ucz 🙂 Jedyny wniosek jaki się nasuwa po Twoim komentarzu, to taki, że… jesteś osłem?!?!?
belfer !!! Znudziły Ci się niki „Racibor1″,”Korfanty”,”bez przebaczenie”
Ty to niezły prawdziwek jesteś !!!
No cóż jesteście niereformowalni jak PZPR i jej PRL. Nie ma sensu, aby perły wrzucać miedzy ….wieprze!/ Cyceron/
Po co się obrzucać obelgami? Co komu przeszkadza, czy ktoś jest Ślązak, czy Polak czy Niemiec czy Czech? Nie można nikomu zabronić być sobą w sensie narodowości.
belfer ,ale z Ciebie bohater,jakie szczęście że internet jest anonimowy/przynajmniej częściowo/i takie pieski jak Ty mogą powarczeć bo w realu już dawno dostałbyś w dziób.
Bojówka odezwała sie? Noc kryształowa to czas FUHRERA – TŁUKU raciborski!
Belfer jak to jest . Ja jestem Niemcem urodzonym w Polsce ? No to co ja jestem ? Ja sadzem ze niemieckim slazakiem / deutsche Schlesier . Sercem jestem ciagle slazakiem i nim zostane bez podzialu na polskiego czy niemieckiego . Moje dzieci takze mimo , ze urodzone w Niemczech . Tego nie mozecie Polacy zrozumiec . Slazakiem sie jest i tyle . Slazak to wiecej niz przynaleznosc panstwowa . To kultura wychowanie tradycja jezyk i rodzina . I to jest to czego nie zrozumiecie . My mówimy , godomy und sprechen . Pozdrowienia dla slonzoków / Grüsse an Schlesier in Ratibor / Racibórz . Ade
Jak to ktoś kiedyś celnie ujął: „Śląskośc to stan ducha”! Nieprawda, że pięknie? I nie jest ważne w tym wypadku, czy ktoś jest tylko Ślązakiem, ein deutscher Schlesier, czy polskim Ślązakiem. Grunt, że jest właśnie (Górno)Ślązakiem! Po co belfrze te narodowe podszczuwania rodem z głębokiego PRL?
Do ,,Judasz,, Niemcy , jak mało która nacja umie się podporzadkować ustanowionemu prawu! Skoro jest jak zacytuowałem poniżej , należy się temuż p o d p o r z a d k o w a c, a nie jak jakiś tam Gorzelik,[img]upload/small_14ScreenShot018.jpg[/img] nawołujacy do ignorowania aktualnego stanu prawnego! ,,DURA LEX SED LEX,, A może Gorzelikowi marzy się rozbicie dzielnicowe Polski – to juz było i wszyscy widzą czym sie skończyło!
,, W świetle nie tylko polskich przepisów, ale i umów, i konwencji międzynarodowych, narodowość śląska nie istnieje. Nie ma też takiej grupy etnicznej.
Potwierdził to Sąd Najwyższy w dwu orzeczeniach wydanych w związku z próbą zarejestrowania w 1998 r.,,
Problem w tym, belfrze, że państwo rości sobie bezprawnie prawo do decydowania o coraz większej ilości spraw i ogranicza stopniowo wolność człowieka, „pragnąc jego dobra” 😉 oczywiście. Niemcy tak szanowali prawo, że do dziś odbija im się to czkawką (zob. lata 1933-45). Zresztą nieuznawanie narodowości śląskiej ma zastosowanie jedynie w sprawie ewentualnych korzyści (de facto równouprawnienia) osiąganych z wpisu na ustawową listę mniejszości narodowych i etnicznych, jak np ochrona dziedzictwa regionalnego, szkolnictwo itd. Nie oznacza to, że narodowości takiej nie można deklarować, gdyż np. państwowa agenda jak GUS mówi, że narodowośc jest indywidualną, deklaratywną przynależnością 🙂
Tak więc znowu twoje wywody legły w gruzach 😀 Ale pisz dalej, skoro na emeryturce Ci się nudzi 🙂 hoc może lepiej zapisać się do hodowców kanarków czy filatelistów?
Powiem krótko i po ślasku – ,,science,, p i e r d o l i s z / uwaga do moderatora -pierdolic jest pełnoprawnym czasownikiem w słowniku A. Brucknera – profesor, filolog ,slawista, historyk literatury i kultury polskiej – oznacza miedzy innymi pleść głupstwa bez zwiazku i składu /
po ślonsku pedzioł byś: „f a n d z o l i s z” 🙂
No, tylko na tyle Cię stac belfrze? Nie masz argumentów a jeśli masz to są zbijane 😀 I na końcu możesz powiedzieć przeciwnikowi tylko polskie: pierdo…. :/ I jak tu odnieść się merytorycznie do Twojego ostatniego wpisu? 😀 😀 😀
Pewnie nie tylko ja mam polewkę z Twoich wpisów 😀
Facet kryjący się pod nikiem belfer i nie tylko tym nikiem to zwykły oszołom i proponuję nie odnosić się do jego wpisów.Przeglądając wpisy tego gostka można stwierdzić iż odnosi sie tylko do tematów związanych ze Śląskiem a jego celem jest podgrzewanie atmosferki na portalu,co może również sugerować że jest to ktoś z moderatorów.
Ale się boją niektórzy tzw ślązacy rodem z dziada pradziada daleko poza Śląskiem. Nie słyszałem aby jakas Autonomia Śląska próbowała oderwać Śląsk od Polski! Takie są realia,ale historia musi być obiektywna. a więc należy odpowiedzieć na pytanie w którym to ROZBIORZE POLSKI POLsKA utraciła ŚLĄSK ????. CZY NIE KTO INNY JAK POLSKI WIELKI KRÓL ZRZEKŁ SIE po wsze czasy prawa do Śląska ???/vide Układ z 1335 roku ! CZy to nie z dobrowolnej chęci Śląsk odwrócił się od Polski ??? /bez walki i najazdów/ Czy straszliwy DRANG NACH OSTEN nie był poprzedzony beprzykładnym DRANG NACH WESTEN,a jego autorzy w tym Ślązak Wojciech K.. byli przewidującymi politykami,co ta hryja Polsce przyniesie ? Czy postawa POLITYKA TYSIĄCLECIA Piłsudskiego-aby Wojciech nie szukał Polsce wroga na Zachodzie nie była roztropną? UIle Polaków /milionów/ daremnie płaciło życiem za polityke m.in Wojciecha? A w końcu Sowieci bez żadnego skrupułu wyznaczylui Śląsk Polsce i o czym dziś bełkoczemy ????? Są realia i takie należy szanować tak jak to czynił pewien starowiejski Proboszcz a nadewszystko szanował prawa mniejszości !!.Chciałbym poznać prawo do jestestwa takich państw jak San Marino, Monako, Luxemburg i tp .
Ten nat-wy durny komentarz czytam już kolejny raz, niedouczony słyszał o „zastawie „Ślaska ale ten tuman swoje bębni w koło to samo. Zastrzega się, że Autonowia to nie jest oderwanie od polski Ślaska a jednocześnie bajdurzy o niemieckim Ślasku, jakoby ten nigdy nie należał do Polski. To sprawa dla hycla!!!
do Nat: Kazimierz nie zrzekł się praw bo skąd by je miał mieć? Tylko zrzekł się roszczeń do Śląska. Przewertowałem całą historię naszych ziem i przed Kazimierzem nie znalazałem za dużo powiązań z Polską (czyt. polską linią Piastów) bardziej z Czechami
widzę ża na tym forum dużo kresowiaków albo ich potomków się wypowida. Muszę was rozczarować: nie macie bladego pojęcia o Śląsku, a atakujecie belfra, który ma rację – prawie do połowy XIX wieku istniał naród śląski. Ślązacy są taką samą słowiańską nacją jak Morawianie, Czesi i Słowacy. Czytam te wpisy tutaj i kompletnie nie pojmuję, gdzie u was jest prawda historyczna
przepraszam forumowiczów,pomyliłem się nie chodziło o belfra. To jest pomyłka. On jest totalnym przeciwieństwem Ślążaka. Chyba mi ta burzowa aura daje się chyba we znaki :). Ja uważam, że naród śląski istnieje, tak jak są Ślązacy w Czechach, tak jak są i inne nacje. Koniec kropka. Kazimierz Wielki był tak wspaniałym przyjacielem Śląska, że na niego napadał. Tak samo Łokietek. Jan Długosz pisał, że ma bardziej wrogiego narodu dla Polaków niż Ślązacy. Można sprawdzić w kronikach. Pozdrawiam
Śląsk jest Polski i takim był od czasu powstawania państwowości w Europie. Pokażcie mi chociaż jedną starszą niemiecką historię, by chociaż raz napisano o niemieckim Ślasku. Ale oni niemieckich książek nie potrafią czytać, bo po co? Durne pały dziś odwracają kota ogonem. Nie czytajcie niemieckich historii o Ślasku pisanych przez niemieckich autorów, bo to wszystko tłumaczenia hitlerowskiej propagandy przetłumaczone na język polski!!! Odczepcie się od Ślaska, bo Śląska nie oddamy nawet gdy Tusk_Schetyna zaprzeda Ślask Niemcom. Jak nie pojmujecie tego, to lepiej udajcie się na modlitwę, by Was Bóg oświecił!!!
[b]Ślązak „Nie czytajcie niemieckich historii o Ślasku pisanych przez niemieckich
autorów, bo to wszystko tłumaczenia hitlerowskiej propagandy
przetłumaczone na język polski!!!”[/b]
[b]Nie wiedziolch ,ze Kazik Wielki pozbyl sie Slonska a potym zaroz Adolf dol mu nimieckie papiery ? A to co bylo miedzy Kazikiem a Adolfem to yno Polskie bylo ??!!! . Pieronie jako ta historia je zakryncono . [/b]
[b]Ty [/b][b]Ślązak to musisz byc jakims [/b][b]Ślązakiem naplywowym tzw chadziajem co godo o nas a nie mo o tym pojyncia . Gań[/b][b]ba mi za ciebie [/b][b]Ślązak . Richtig gań[/b][b]ba . Dlo mnie to[/b]ś[b] jest taki po zadku jak sie u nos godo ,richtig taki ćmok . Ade [/b]
Slązak ,brakowało mi Twoich bredni i lamerstwa w stosunku do historii.Jednak te fora bez takich pajaców jak Ty byłyby nudne.
To jest istna kretyńska sztuka gadać a nic nie mówić.Polecam trochę nauki historii a nie„ medycznego” ciachania o regionie który poznałeś chyba tylko jako miejsce w którym zostawiasz swe ekskrementy.Niestety,tylko smród rozchodzi sie z tego co wyciskasz z siebie.
smród? to macie coś wspólnego, z tego co wypisujecie na tym fotum. Szczególnią wszą jesteś Ty – podszczuwaczu :/
Znowu tu zajrzałem,ale widocznie umysłowy smród medyka zmienił się w straszliwy fetor niewiedzy i niechęci do autentycznej wiedzy. Poczytaj sobie gnojku jeszcze raz mego linka i sprawdz każdy podany szczegól,wtedy zrozumiesz jakiś ty totalnie głupi i jedynie bezprzedmiotowe pyskowanie wydobywa się z twego sfermentowaneo mózgu
panie gorzalnik skad pan bierze pieniadze na utrzymanie RAS od niemcow wiec wiadomo o co chodzi dezialania RAS to oszustwo zakamuflowane tylko naiwny czlowiek moze tego nie rozumiec i nie widziec
tja, RAŚ jest finansowany z darowizn i składek członków i sympatyków. Masz babo jakieś dowody, czy tak Ci PiS namydlił w naiwnej główce i piszesz pierdoły?
Ps. Gorzelik, a nie gorzalnik :/ Trochę szacunku, jak chcesz, żeby Ciebie szanowali…
Aleś pierdnął, już jakiś niemiec dał kiedykowlwiek coś od siebie, Oni tylko brać, patrzeć co Oni dają na tacę w kościele, czasami tylko ruchem ręki do koszyczka symulują ofiarę!!! nazywają to, żyć oszczędnie??? Tym bardziej ten „pseudo malarz ścian”, Gorzelik.
Oj chamie, chamie, takim jak ty, to gnój rzucac a nie w necie pisac 😀 😀 😀
zero merytoryki z Twojej strony, same insynuacje i obelgi :/ normalnie żal.
Regionalizacja – instrument likwidacji państw narodowych
http://kotwicki.blogspot.com/2012/03/regionalizacja-instrument-likwidacji.html