Starosta nie widzi sensu w spotkaniu z biznesem

Ryszard Winiarski chciałby, aby w tym roku radni powiatowi spotkali się z przedstawicielami biznesu by zorientować się w potrzebach przedsiębiorców. Starosta powątpiewa, by przedsięwzięcie to przyniosło oczekiwane efekty.

Komisja rozwoju gospodarczego rady powiatu planowała dziś, jakie tematy weźmie pod lupę przez najbliższe miesiące. Radny Ryszard Winiarski postulował, by zorganizować spotkanie członków komisji z przedsiębiorcami z terenu powiatu raciborskiego. Winiarski (w radzie szefujący komisji rolnictwa, zawodowo sam prowadzący własny biznes) uważa, że spotkanie takie, np. z poczęstunkiem w lokalu gastronomicznym pozwoli radnym wsłuchać się w potrzeby właścicieli firm i wyrobić sobie pogląd o problemach z jakimi na co dzień muszą się borykać. Kontakty takie mogą mieć wpływ na rozwój gospodarczy regionu. Przypomniał, że jeszcze w poprzednich kadencjach organizowano podobne inicjatywy i spotkania były nadzwyczaj owocne.

- reklama -

 

Koledzy z komisji podchwycili pomysł i byliby wpisali spotkanie takie w swój grafik zajęć, gdyby nie postawa starosty, który w międzyczasie pojawił się na posiedzeniu. Szef powiatu nie rokuje przedsięwzięciu pomyślności. – A kto na to przyjdzie? Duży biznes nie przyjdzie, może trochę zainteresowania będzie ze strony mniejszych przedsiębiorców – stwierdził. Aby jednak zaspokoić oczekiwania radnych zaproponował, by jedno z posiedzeń komisji odbyło się przy udziale przedstawicieli lokalnych organizacji gospodarczych.

 

 

Leonard Malcharczyk (z lewej) uważa, że kierowana przez niego komisja rozwoju gospodarczego pracuje nadzwyczaj intensywnie i zdecydowanie wyprzedza pod tym względem analogiczne komisje w innych powiatach.

 

 

/ps/

——————————————-

zobacz również: Zamieszanie z receptami>>

 
——————————————————————————————————-
- reklama -

7 KOMENTARZE

  1. No tak ci mali,ktorzy zatrudniają dwie trzy osoby się nie liczą bo ich podatki wpływają…. na zachód? Cholera- każdy grosz w dobie kryzysu sie liczy, czyż nie. Panie starosto nie przystoi!!! Każy nawet mały przedsiebiorca łoży na wasze utrzymanie – no tak ale z nimi nie warto rozmawiać bo przecież na tak wysokie pensje nie dają rady łożyć, to musi iść z podatnika wiekszego.

  2. Hajduk to zakłamany urzędas. Jeszcze 5 dni temu na gali w RCK składał życzenia pomyślności lokalnym przedsiębiorcom, a jak przychodzi co do czego, to Hajduk wypina dupę i mówi a po co i dla kogo?. Co za daremny typ nadający się pilnie na obserwację do szpitala w Rybniku.

  3. Na gali w RCK to staroscina składał życzenia aby kolejny rok nie byl gorszy od poprzedniego… To przecież kpina, niech sie najpierw zaintersuje jaki byl to rok dla małych i średnich firm. Niech policzy ile firm się redukowało, zamkneło? Ile firm ma w zusie problemy z płaceniem składek? Ile firm po prostu ograniczyło koszty aby przetrwac… (to przecież nie grozi urzędnikom) Starościna tylko patrzy na liczby z PUP gdzie spada albo rosnie wspolczynnik bezrobocia – nawet nie pokusi sie o jego analizę a przeciez tez wskaźnik to kolejny absurd – nie oddaje prawdy nawet w małym stopniu. Ten nasz starościna się kompletnie kompromituje. Lepiej by było aby na tej „gali” głosu mu nie dawac bo nie dość , że drżal mu głos tak, że prawie nie dało się zrozumieć co mówi (od strachu chyba, że ktoś połapie się w jego niekompetencji), to jeszcze niczego nie powiedział od siebie prócz kilku sloganów (Syndrom wypalenia i oczekiwania na nowy stołek).

  4. Podatki,ZUS, ktore trzeba opłcić bez znieczulenia to jedna strona medalu, a druga to taka,ze nawet mali przedsiebiorcy nie są klientami PUP,ani opieki społecznej i to trzeba cenić. Wszystko ma swój kres, jak jeszcze resztę, która wiąże koniec z koncem,aby utrzymać firmę zarznie się zwiekszonymi obciążeniami, to kraj ten , a raciborszczyzne szczególnie czeka los – nawet nie chce się myśleć jaki,ale w naszym kraju tak to już jest, że prywata, prywata, a interes społeczny to tylko przed wyborami. W nowym roku samozadowolenia naszej wladzy nie brakuje.

  5. Staroste i prezydenta potrzeba by zmieniac na kogos kto ma pojecie o prowadzeniu firm a nie o najwyżej pracy w szkole. Nauczyciele to najgorsi samorzadowacy. Idą do wyborów dla kasy. To wprawdzie odnosi sie do Lenka ale Hajduk daleko od Niego nie stoi. Obaj naradzają się wspolnie zanim nawet pier**ną, a Tajemniczy Wojownik to juz całkowicie biznessman innej pólki – on wie tyle o zarzadzaniu firmą co dawni komuniści. Niestety tacy ludzie decydują o losach przedsiebiorstw w Raciborzu.

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj