– Docierają do mnie sygnały, że nie wszystkie dzieci mogły w równym stopniu i na równych zasadach skorzystać w czasie ferii z miejskiej oferty – pisze w interpelacji do prezydenta, radny Robert Myśliwy.
Treść interpelacji R. Myśliwego "Ferie dla wybranych" z dn. 22.02.2012:
Za nami kolejna przerwa międzysemestralna oraz akcja „Zima w Mieście”. Mam jednak sygnały, że nie wszystkie dzieci mogły w równym stopniu i na równych zasadach skorzystać w czasie ferii z miejskiej oferty. Do Kina „Przemko” na poranki filmowe dzieci np. ze „Strefy” czy „Przystani” wchodziły bezpłatnie. Przychodzące z rodzicami musiały uiszczać opłatę. Podobno taka decyzja Pana Prezydenta. Pomijam fakt, że obsłudze kina nikt Pańskiej woli w tej sprawie oficjalnie nie przekazał, a na złożoną obietnicę powoływali się opiekunowie ośrodka. To samo dotyczyło uczniów szkoły specjalnej. Dzieci, które na przykład na wycieczkę do Wisły zapisywały się w swojej placówce, uczestniczyły w niej gratis – inne musiały zapłacić. Wszystkie te maleństwa są przecież mieszkańcami Raciborza i nie powinno być istotne, czy instytucje, do których uczęszczają należą pod miasto czy powiat. Nie godzi się różnicować dzieci ze względu na to, czy na czas ferii złożyły akces do tego lub innego klubu osiedlowego, czy w ogóle tego nie zrobiły. To obowiązek władz i instytucji, by w takich kwestiach wcześniej dogadywać się w taki sposób, by akcją mogły zostać objęci wszyscy zainteresowani. Co stało na przeszkodzie, by miasto zafundowało wszystkim swoim dzieciom ten czy inny filmowy poranek? Proszę o wyjaśnienia Pana Prezydenta w sprawie zasad, na jakich w tym roku prowadzona była akcja „Zima w Mieście” i kto tak naprawdę mógł z niej bezpłatnie skorzystać.
/p/
———————————————————–
Polecamy również wideo: