Reforma, która od września wchodzi w życie ma zrewolucjonizować szkolnictwo średnie. W powiecie raciborskim rewolucja ta rozpocząć ma się od połączenia Zespołu Szkół Budowlanych i Zespołu Szkół Zawodowych.
Założenia reformy, która w życie ma wejść od września 2012 roku, na posiedzeniu powiatowej komisji oświaty przedstawił radnym dyrektor Zespołu Szkół Mechanicznych, Sławomir Janowski. – To będzie prawdziwa rewolucja dla szkolnictwa średniego – mówił dyrektor. Będzie mniej lekcji historii, polskiego, biologii, chemii i geografii – wynika z reformy. Od września licea przestaną być ogólnokształcące, a staną się specjalistyczne. Uczniowie w pierwszej klasie liceum i technikum będą kończyli naukę przedmiotów, którą rozpoczęli w gimnazjum. Pozostałe dwa lata będą mieli na poszerzanie wiedzy z wybranych dziedzin – od dwóch do czterech. – Zlikwidowane zostaną licea profilowane, technika dla dorosłych będą musiały zostać przekwalifikowane na licea lub zlikwidowane, nauka wszystkich zawodów będzie 3-letnia – wymieniał zmiany, jakie mają zajść w szkołach od września Janowski. Zniknąć mają także egzaminy zawodowe w technikach i szkołach zawodowych. Zastąpione zostaną kursami kwalifikacyjnymi.
– Reforma pociągnie za sobą zwolnienia nauczycieli – mówił Janowski. Szczególnie narażeni na zwolnienia są nauczyciele chemii, biologii i geografii, ponieważ zmniejszono liczbę godzin nauczania tych przedmiotów. – W szkołach, gdzie z danego przedmiotu jest tylko jeden nauczyciel tego problemu nie będzie. Gorzej gdy w jakiejś placówce jest ich dwóch lub trzech, ponieważ nie będą mieli możliwości wyrobienia swoich godzin – dodał. Dodatkowo niż demograficzny, niski nabór sprawią, że o pracę w szkole może być trudno.
W powiecie raciborskim już poczyniono pewne kroki w kierunku zmian. Przy Centrum Kształcenia Ustawicznego uruchomione ma zostać Liceum Ogólnokształcące dla dorosłych. Postanowiono również od września 2012 roku połączyć Zespół Szkół Budowlanych oraz Zespół Szkół Zawodowych. – Zorganizowałem już spotkania w szkołach, podczas których poinformowałem nauczycieli o naszych planach – mówił starosta Adam Hajduk. Jak dodaje, nauczyciele obawiają się takiej zmiany. Obawiają się o to, że będą mieć mniej godzin oraz o to, kto w takim wypadku będzie dyrektorem szkoły. – W sprawie dyrektora szkoły muszą same dojść do porozumienia. Są trzy wyjścia. Dyrektorem może zostać obecny dyrektor ZSB. Może nim zostać dyrektor ZSZ. Możemy również ogłosić konkurs – mówił starosta. Nauczyciele obawiają się o swoją pracę. – Jeśli będzie nabór na kierunki kształcenia, jakie były w ZSZ to te klasy będą nauczane przez nauczycieli ZSZ. Jeśli będzie nabór na kierunki oferowane przez ZSB to będą ich nauczać nauczyciele z ZSB. Tak na pewno będzie przez 2 lata. Później nowy dyrektor wypracuje sobie swoją politykę – mówił starosta Hajduk.
Norbert Mika uważa, że nauczyciele obawiają się, że może powtórzyć się sytuacja kiedy łączone były Zespół Szkół Mechanicznych i szkoły działające przy zakładach pracy ZEW i Rafako. – Wtedy ZSM pochłonął te przy zakładowe szkoły. Były problemy z zatrudnieniem – mówił radny Mika. – Wszyscy ci, którzy pracowali w tych przy zakładowych szkołach pracują nadal w ZSM. Z wyjątkiem dwóch osób, które odeszły na emeryturę – odpowiedział mu radny Piotr Olender. – W takim razie trzeba uświadomić nauczycieli obu tych szkół. Muszą mieć rzetelne informacje – dodał Mika.
/p/
Z tego co wiem, tp p. dr Sławomir Janowski jest dyrektorem ZSM a nie ZSZ
Dziękujemy za zwrócenie uwagi. Oczywiście, dr Sławomir Janowski jest dyrektorem Zespołu Szkół Mechanicznych. Błąd został poprawiony.
I jak w przypadku wszystkich rewolucji wyjdzie jedna wielka śmierdząca KUPA…
Czy „Uczitiel” nie powinien o tej porze zajmować się wpajaniem wiedzy młodzieży? Kawka w pracy, internecik, dwa miesiące wolnego w roku, oj skonczy się wam, skończy!
No pewnie… nikt nie będzie zwolniony. Żarty chyba jakieś. Z pewnością kiedy dyrektorem połączonej szkoły zostanie dyrektor ZSZ to kiedy przyjdzie reforma nie zwolni swoich pracowników, tylko nauczycieli z ZSB i odwrotnie. Nie trzeba być panem Janowskim albo starostą żeby to wiedzieć…
wielkie pomysły i wielkie buble legislacyjne – dzieli je cienka nić
w oświacie. Czy ktoś jest w stanie je POliczyć ?
Obawiam się, ze nie. Co ,,mini-STER oświaty,, to … ,,REforma,,. A co do Racka. O ,,łączeniu,, ZSB i ZSZ już lat temu kilka było głośno. I nie przeszło. Jakże tak ,,koedukacyjnie,,? Panie ,,Hajduczku,, – nihil novi – chciałoby się powiedzieć…
liczyć będą PO 30-u uczniów … Ot i cała ,,edukacja,, …
To co oni robią tam w tym ministerstwie to jakaś masakra, ale co my możemy na to?? POtem będą żałować… i odwlekać,, jak to było z 6-ltkami w szkołąch…
Wiodąca szkoła średnia przy ul Zamkowej była często pokazywana gościom z zagranicy – najczęściej z Niemiac. Grupa kilkunastu osób z aparatami fotograficznymi wchłaniali wszystko, nie kryjąc podziwu. Uczniowie z Mechanika zdawali testy kwalifikacujne do pracy w Niemczech, dość czesto nasi absolwenci rozwiązywali testy wiadomości przeznaczone dla niemieckich inżynierów, z pozytywnymi wynikami. Uczniowie po zawodówkach wygrywali z niemieckimi rówieśnikami egzaminy przed przyjęciem do pracy. Tak było do czasów wstąpienia Polski do UE !!! Wszystko się skończyło i jak czytam, co dr Janowski zapowiada w dziedzinie oświaty wogóle, a w szczególności szkolnictwa zawodowego, przeraża nie jednego rodzica – to świadome kaleczenie najczulszej materii, młodzieży, która ma być przyszłością Narodu. JAKA TO MA BYĆ PRZYSZŁOŚĆ ??? LuDZIE , GOŃCIE TYCH POwców jak najdalej od rządzenia Polską ! ! !
nauczyciele bez obaw – za niedlugo otwierają kolejną biedronkę
Dyrektor Janowski przedstawił informacje dotyczące reformy szkolnictwa zawodowego. To chyba dobrze, że szanowni radni mieli okazję zapoznać się z tematem, który niekoniecznie ich interesuje.