
Samorząd wojewódzki nie interesuje się użeglowieniem Odry, bo jest pochłonięty remontem Stadionu Śląskiego i innymi sprawami. O zamiary Sejmiku Śląskiego względem rzeki pytał radny Leonard Malcharczyk.

Malcharczyk to prawdziwy pasjonat Odry i temat rzeki porusza przy każdej możliwej okazji. Ubolewa, że choć inne samorządy z powagą podchodzą do jej użeglowienia i większego wykorzystania w celach gospodarczych czy rekreacyjnych, odcinek rzeki przepływający od granicy z Czechami do województwa opolskiego wciąż traktowany jest po macoszemu. Dlatego postanowił wykorzystać obecność na sesji rady powiatu Ewy Lewandowskiej (radnej Sejmiku Śląskiego) i zadał pytanie, czy samorząd wojewódzki podejmuje jakiekolwiek działania ukierunkowane na Odrę.
Ta przyznała, że temat rzeki nie jest poruszany podczas komisji i sesji Sejmiku. – Nie dlatego, żeby na to nie zasługiwała, bo to bardzo ważny temat. Po prostu jesteśmy pochłonięci ważniejszymi sprawami – wyznała Lewandowska. W województwie priorytetowe są aktualnie: remont Stadionu Śląskiego, zadłużone szpitale, funkcjonowanie spółki Koleje Śląskie oraz problemy z Muzeum Śląskim. Radna obiecała jednak rozpoznać temat i przestawić wnioski w następnych miesiącach.
/ps/
Przyslowie : „obiecanki-macanki , A Głupiemu Stoi ” I To Załatwia Wszystko Na Teraz Itd