Podczas premiery filmu "Bitwa pod Wiedniem" w kinie Bałtyk pojawił się rycerz (zdjęcia). Witał on raciborzan, którzy w piątkowy wieczór przyszli zobaczyć najnowszą produkcję Renzo Martianelliego.
W piątek w raciborskim kinie Bałtyk odbyła się premiera filmu "Bitwa pod Wiedniem". Produkcji nie przyszły obejrzeć tłumy, jednak na tych, którzy zjawili się tego dnia w Bałtyku, czekała wielka niespodzianka. W kinie pojawił się rycerz, który witał widzów. Zbroja została wypożyczona z Agencji Promocji Ziemi Raciborskiej i Wspierania Przedsiębiorczości na Zamku Piastowskim w Raciborzu.
Akcja filmu "Bitwa pod Wiedniem" toczy się latem 1683 roku, kiedy to trzysta tysięcy wojowników Imperium Osmańskiego pod wodzą Wielkiego Wezyra Kary Mustafy rozpoczyna oblężenie Wiednia. Po ucieczce Cesarza Leopolda los miasta staje się coraz bardziej niepewny. Jeśli Wiedeń upadnie, armia Wielkiego Wezyra bez trudu dotrze aż do Morza Północnego, a potem także do Rzymu. Po wielu tygodniach oblężenia, 11 września 1683 roku, dochodzi do decydującej bitwy. Szale zwycięstwa przechylają się wielokrotnie. W chwili, gdy wszystko zapowiada bliski tryumf armii Wielkiego Wezyra, do boju włączają się polskie wojska. Pod wodzą króla Jana III Sobieskiego husaria stacza morderczą walkę, w której ważą się nie tylko losy miasta, ale i całej Europy.
Film w kinie Bałtyk w Raciborzu będzie można oglądać od 12 do 18 października o godz. 17.40 i 20.00.
/p/
Husarz wpuszczający na salę kinową był niestety jedyną pozytywną rzeczą która mogła człowieka spotkac na premierze tego nieszczęsnego filmu.
a film tragiczny, bo? pytam bo nie widzialem 😉
Jak zawsze same narzekania. Jeżeli ludzie będą się opierać wyłącznie na recenzji rozmaitych „znawców”, to w życiu nie nauczą się samodzielnego myslenia wyciągania wniosków. Ledwo film wszedł na ekrany, a reżyser i cała ekranizacja zjechana z góry na dół.