W dobie niżu demograficznego samorządy rywalizują ze sobą o uczniów. Każdy stara się ściągnąć jak najwięcej młodzieży z ościennych powiatów, gdyż za uczniem idzie pieniądz. Na co postawi powiat raciborski?
Temat niżu demograficznego i utraty uczniów w raciborskich szkołach ponadgimnazjalnych niepokoi radnego powiatowego Norberta Mikę. W tym roku udało się jeszcze utrzymać nabory na zadowalającym poziomie, co jest również zasługą działań polegających na ściąganiu do Raciborza młodzieży z sąsiednich powiatów, głównie głubczyckiego, rybnickiego i wodzisławskiego. Problem w tym, że tamtejsze samorządy również chcą zapełnić swoje szkoły, więc będą prowadziły podobne akcje u nas. Szykuje się więc ostra rywalizacja o uczniów. Wszak każdy z nich to pieniądze z subwencji oświatowej. Wygra ten, kto zaoferuje najwięcej. Mika proponuje nie odkładać kwestii naboru na ostatni moment i już dziś zastanowić się jak skusić młodzież spoza powiatu raciborskiego do kształcenia się u nas.
Adam Hajduk doskonale zdaje sobie powagę z sytuacji i nie bagatelizuje jej. Akcja informacyjna w gimnazjach u sąsiadów przynosiła dotychczas pożądany efekt i starosta liczy, iż będzie tak w przyszłości. To jednak może okazać się niewystarczające. Przewagę raciborskim szkołom ma dać właściwa oferta edukacyjna. Kształcenie w atrakcyjnych zawodach z pewnością będzie kusząca dla młodego człowieka z Kietrza czy Pstrążnej, jeśli nie znajdzie jej w swoim powiecie. Drugą rzeczą jest istniejąca baza. Powiat łoży niemałe środki na ciągłe doskonalenie zaplecza edukacyjnego i nie zamierza z tego rezygnować. W tym temacie starosta mocno liczy na środki z nowego unijnego rozdania.
Ciągle jednak potrzeba czegoś, co pozwoli być o krok przed innymi. Być może takim czymś będzie możliwość zrobienia prawa jazdy przez uczniów szkół zawodowych. Kurs taki byłby darmowy, a jedynym kosztem ucznia byłaby opłata egzaminacyjna. – Kiedyś było to rozważane, musimy do tego wrócić – zapowiedział starosta podczas dzisiejszej sesji rady powiatu.
/ps/
patrz także: Radni chcą przygotować szkoły na niż demograficzny