Klasa „z” w G5 ostatnią szansą dla młodzieży z problemami

W Gimnazjum nr 5 w Raciborzu działa klasa "z", do której trafiają uczniowie nierokujący ukończenia szkoły przed 18-tym rokiem życia. Dzięki nauce w klasie "z" mają szansę skończyć szkołę i zdobyć zawód. Gimnazjum nr 5 w Raciborzu jest jedyną szkołą w mieście, która prowadzi oddział przysposabiający do pracy dla gimnazjalistów. Dzięki nauce w tej klasie, uczniowie, którzy nie radzą sobie z nauką, mają szansę zdobyć wykształcenie gimnazjalne i praktykę zawodową, dzięki czemu nie trafią na rynek pracy bez wykształcenia i zawodu.

– To są oddziały mało liczne, dla uczniów, którzy nie rokują ukończenia gimnazjum w normalnym trybie i zamiast przedmiotów takich jak muzyka, plastyka, technika przygotowują się do przyszłych zawodów – wyjaśnia dyrektor szkoły Dariusz Malinowski.

- reklama -


Uczniowie klasy "z" Radosław Cisło i Szymon Grabowski chwalą sobie klasę "z", która "zaoszczędza" im trzy lata szkoły zawodowej i daje szansę na pracę. Radek marzy o zdobyciu zawodu mechanika i otwarciu własnego warsztatu, a Szymek chciałby poprawić oceny i dostać się do wojska (fot. S. Mostek).
Pierwszy rok nauki w klasie "z" to dodatkowe zajęcia z doradcą zawodowym. W kolejnych dwóch, oprócz zajęć dydaktycznych w szkole (trzy dni w tygodniu), uczniowie odbywają praktyki w zakładach pracy (dwa dni w tygodniu), dzięki którym zdobywają niezbędne w przyszłości doświadczenie zawodowe. Absolwenci klasy "z" mogą pójść do szkoły zawodowej lub podjąć pracę, w czym z pewnością pomocny może okazać się certyfikat poświadczający ukończenie praktyk. Dodatkowo umiejętności, które nabyli w trakcie nauki w klasie "z" mogą przekuć w tytuły czeladnika i mistrza, o które mogą się ubiegać w kolejnych egzaminach.

Współpraca z Ochotniczym Hufcem Pracy w Rybniku sprawia, że uczniowie – jest to novum obowiązujące od roku szkolnego 2013/2014 – będą za swoją pracę otrzymywać wynagrodzenie (ok. 120 zł na miesiąc), a czas praktyk zostanie im zaliczony do stażu pracy.

– Dla nich skończenie gimnazjum w klasie "z" i zdobycie zawodu, to jest ostatnia szansa, żeby skończyli szkołę i zdobyli zawód. Dobrze, że mogą z niej skorzystać, bo w przeciwnym razie cóż ich czeka? Urząd pracy i kursy dla bezrobotnych – mówi wychowawczyni klasy "z" Izabela Zdanowicz.

Uczeń może rozpocząć naukę w klasie "z" pod trzema warunkami:
– powtarzał klasę w gimnazjum,
– rodzice napisali podanie z prośbą o przydział ucznia do klasy "z",
– uczeń posiada aktualną opinię poradni pedagogiczno-psychologicznej.

/S.M, żet/
——————————————————————————————————————– 
Polecamy również:

Wyniki konkursu "W poszukiwaniu Świętego Graala…"

317 uczestników wzięło udział w zorganizowanym przez Bibliotekę ogólnopolskim konkursie plastycznym "W poszukiwaniu Świętego Graala i inne legendy" – zapoznaj się z jego wynikami i zobacz zdjęcia.

Dyrekcja CKU w ogniu… pochwał radnych

Radni powiatowej komisji oświaty nie mogli nachwalić się dyrekcji CKU. Co wzbudziło ich największe uznanie?

Dyrektorzy, którzy cieszą się zaufaniem prezydenta M. Lenka

Prezydent M. Lenk przedłużył na kolejne pięć lat kadencję dyrektorom pięciu placówek oświatowych. 21 marca w magistracie wręczył im powierzenia sprawowania funkcji na kolejne 5 lat. Kto je otrzymał?

——————————————————————————————————————– 

Podziel się informacją lub napisz własny  artykuł na forum.
Dodaj Temat na:   
forum.raciborz.com.pl

Dodaj!

——————————————————————————————————————–

- reklama -

12 KOMENTARZE

  1. no i tu pojawia się pytanie czy to dobry pomysl, czy zly. z jednej strony fajnie, bo chlopcy nie marnuja czasu na rzeczy i przedmioty, z ktorymi sobie nie radza, ucza sie zawdu, przygotoują do pracy. z drugiej strony jednak juz na poziomie gimnazjum skazani są na wyalienowanie, nie maja juz potem szans na wyronanie roznic programowych czy wejscie na poziom, na ktorym znajdują się ich rownieśnicy. nie wiem czy to dobry pomsyl, ta cała klasa „z”.

  2. Idealistyczne gadanie, z neigo bierze się całe zło;) Do sprawy trzeba podejść praktycznie: bez tej klasy, te chłopaki miałyby %@!$ w przyszłym życiu, a tak kończą gimnazjum, mają fach w ręku, a w przyszłości, jeśli taka wola, zawsze mogą zrobić „zawodówkę”, szkoły wieczorowe itd.

  3. Do hmm popatrz na Wojnara. Koleś był traktorzystą a teraz ma pod sobą Racibórz. To że ktoś nie ma studiów to nie znaczy że jest kimś gorszym. Te dzieciaki pewnie mają jakiś potencjał więc to jest dobry pomysł. Ucz się i pracuj. Powodzenie chłopaki

  4. No tak, lenk też zaczynał jako przygłupi nauczyciel – teraz trzęsie Raciborzem, tfu… portkami prze Wojnarem. czyli jednak lepiej być traktorzystą niż nauczycielem. czyli lepiej klasa 'z” niż”a”, „b” czy „c”. Tak, tak – powodzenia chłopaki. Aha, a tak na marginesie, to czemu od razu zakładacie, że w tej klasie będą sami chłopcy? Hm? Że niby dziewczynki lepiej się uczą i nie trafią do tego przytułku dla mniej inteligentnych? haha

  5. To jest Wyśmienite z Tą klasą Z . Chodze do niej i Się nam podoba Mamy Przystosowanie DO Zawodu Jako Śluszarz a Już Od wrześnai będziemy zarabiać na Praktykach prawie 200 zł i potem jak skończą się nam praktyki to mozemy Zostać w tej pracy . Dobre Rozwiązanie i Dobry Pomysł z Tą Klasą Z

  6. O zgrozo, mam kiedys trafic do mechanika który nawet zawodówki nie skończył (chodzi mi tu o jak najbardziej pozytywne znaczenie słowa zawodówka- szkoły w której zdobywa on kwalifikacje, ma masę praktyki i zdany egzamin) albo mojego kraju ma bronić żołnierz z wykształceniem gimnazjalnym. To ja dziękuję za takie państwo…

  7. Niby nie jestem aż taki stary (23 lata) ale za naszych czasów takiego czegoś nie było. Jak ktoś sobie nie radził, chodził na kółka, jak komuś się nie chciało uczyć, dostał paskiem po dupie i przynajmniej tą zawodówkę skończył. A teraz od samego początku jest nauka chodzenia na łatwiznę.

  8. to lepiej żeby miał 18 lat i był w drugiej gimnazjum i nie konczyl zadnej szkoly takich chlopach? puknijcie sie w leb! poza tym po tej klasie moga isc do zawodowki i moga i dalej jesli taka wola – moim zdaniem pomysl jest zajebisty, po de facto ratuje kilkunastu chlopakow przed skazaniem na patologie

  9. ~aaa, selekcja naturalna, kiedyś jak ktoś nie skończył podstawówki był uważany za tłuka, człowieka z poziomu niżej od normalnego. Jak ktoś sobie nie radzi w gimnazjum to nadaje się albo do szkoły specjalnej bo jak ma sobie potem poradzić w dorosłym życiu? Jak ma potem wykonywać usługi (posiadać swój warsztat jak mówi jeden z uczniów tej klasy więc nie mieć nad sobą majstra który by go nadzorował) skoro nie umie czytać, liczyć, pisać?
    Na prawdę, wystarczy trochę zainteresowania ze strony ucznia, rodzica by skończyć chociażby zawodówkę (w normalnym toku- podstawówka-gimnazjum-szkoła zawodowa) których poziom w polsce jest bardzo, bardzo niski.

  10. to miałbyś potem selekcję naturalną jakby bez wykształcenia i znajomości zawodu zajął się rozbojami i dostałbyś od niego po łbie gazrurką… jak selekcja, to selekcja

  11. Najlepiej dać maturę wszystkim uczniom za flaszkę, a dyplom magistra za dwie flaszki, albo najlepiej, co by mlodzież była zadowolona – za darmo. A potem siedzą tacy zdyplomami w ręce, co nigdy ciężko nie pracowali, ani na oceny ani chleb i domagają się pracy i oklasków, bo przecież skończyli szkolę, studia, kursy. Dziś młodzież idzie po najmniejszej lini oporu – uważam, że takie klasy z zaniżonym poziomem jeszcze bardziej tych ludzi rozleniwiają.

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj