Raciborzanie przyjrzeli się kształceniu w Portugalii

5 euro za każdy dzień obecności, 5 sztuk bydła w prezencie po ukończeniu szkoły – tak uczniów do nauki mobilizują Portugalczycy. Raciborscy rzemieślnicy i przedsiębiorcy poznali zasady kształcenia zawodowego w Portugalii.

 

- reklama -

Dzięki projektowi Leonardo da Vinci „Dobre przygotowanie praktyczne – przepustką do rynku pracy” napisanemu przez Cech Rzemiosł Różnych w Raciborzu – dwudziestoosobowa grupa raciborskich przedsiębiorców, rzemieślników, a także przedstawicieli instytucji, na zaproszenie Intercultural Mobility Friends z Bragi – odwiedziła w Portugalii miejsca związane z praktycznym kształceniem zawodowym: Zawodową Szkołę Rolniczą w Ponte de Lima, Szkołę Zawodową Profitecla w Barcelos, Uniwersytet IPCA w Bradze, szkołę średnią w Barcelos, Ideia Atlantico – Inkubator Przedsiębiorczości w Bradze, Izbę Przemysłowo-Handlową w Porto, a także zakład stolarski w Barcelos, zakład produkcji ceramiki TULIPA w Barcelos, Centrum Szkolenia Zawodowego dla branży budowlanej w Porto oraz Urząd Pracy w Barcelos.

– Tego typu doświadczenia zawsze są bardzo cenne, bo pozwalają na porównanie obu systemów i wyciągnięcia tego co najciekawsze i warte próby zastosowania na naszym rynku – mówi Maria Smyczek, dyrektor biura Cechu Rzemiosł Różnych w Raciborzu.

Mariannę Otlik, przedsiębiorcę branży elektromechanicznej z Raciborza zdumiał system motywowania uczniów do chodzenia do szkoły. – Uczniowie szkoły zawodowej Profitecla w Barcelos otrzymują 5 euro za każdy nieopuszczony dzień w szkole. Pieniędzy nie dostają jeśli opuszczą choćby jedną lekcję! U nas nie ma znaczenia czy chodzi do szkoły i na praktyki – tak czy siak, pieniądze dostaje – podkreśla Marianna Otlik. – Podobnie jak u nas, uczniowie szkoły zawodowej odbywają praktyki u przedsiębiorców, ale tam robią wszystko żeby się wykazać, pokazać od jak najlepszej strony w nadziei na zatrudnienie po skończeniu szkoły. A u nas? Bywa, że o mobilizację ciężko, i do chodzenia do szkoły, i do pracy – dodaje.

Wizyta zaowocowała w wymianę doświadczeń i nawiązaniem współpracy z odwiedzanymi instytucjami. Niewykluczone, że uda się zorganizować wymianę młodzieży – szkoła zawodowa Profitecla w Barcelos zadeklarowała chęć nawiązania kontaktu z raciborskimi placówkami, możliwe, że uczniom na własne oczy uda się podpatrzeć jak szkolnictwo zawodowe działa u Portugalczyków.

Kolejny pomysł na motywowanie swoich uczniów do nauki i wytężonej pracy, grupa uczestników projektu z Raciborza poznała w Ponte de Lima i tamtejszej zawodowej szkole rolnicznej. – Każdy uczeń po zakończeniu szkoły dostaje w prezencie pięć sztuk bydła, konkretnie – byków. Robią co mogą, żeby zwierzęta ważyły jak najwięcej, bo im cięższe – tym drożej uda się sprzedać – śmieje się Marianna Otlik.

Raciborzanie odwiedzili Portugalię w ramach programu "Uczenie się przez całe życie” sfinansowanego przez Fundację Rozwoju Systemu Edukacji (program Unii Europejskiej w dziedzinie edukacji i doskonalenia zawodowego).

 

SaM

- reklama -

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj