Geneza tego święta sięga XIII wieku, kiedy Chrystus objawił się zakonnicy św. Juliannie z Cormillon i zapragnął święta eucharystycznego ku czci Ciała i Krwi Pańskiej, ustanowionych w Wielki Czwartek podczas Ostatniej Wieczerzy.
Objawienie to pierwszy zrealizował bp. Robert Thourotte w 1246 r. dla swojej diecezji Liege. Potem gdy został wybrany papieżem , jako Urban IV wprowadził obchody tej uroczystości w Rzymie , także dla całego Kościoła Katolickiego w 1264 r. W Polsce pierwszy raz tę uroczystość obchodzono w 1320 r. w diecezji krakowskiej. Wprowadził ją Biskup Nankier.
Nawiązał do tych wydarzeń w homilii ks. Grzegorz Sonnek, podczas Mszy św. w kościele p.w. św. Mikołaja w Raciborzu. Stwierdził też , że dla ludzi wiary niesiona w monstrancji hostia jest uobecnieniem wśród nas Chrystusa. Udział w procesji to manifestacja wiary ale także oddawanie czci Jezusowi który odwiedza ulice naszego miasta.
Po Mszy św. z kościoła św. Mikołaja wyruszyła procesja Eucharystyczna. Trasa była inna niż w ubiegłym roku..Prowadziła przez ul. Mikołaja, Głubczycką, Cegielnianą , Ligonia i Kościelną. Mimo deszczowej, chłodnej pogody, parafianie i goście licznie uczestniczyli w tej uroczystości. Wzdłuż całej trasy udekorowane były okna, ogrodzenia a na poboczach chodników stały donice i wazony z kwiatami. Starannie przygotowano wszystkie ołtarze. Przy ul. Cegielnianej koncepcją organizatorów był tzw. „ żywy ołtarz”, przed którym ustawiły się dzieci w strojach pierwszo komunijnych. Deszcz i parasolki utrudniły pełną realizację tego pomysłu. Trzeba podkreślić duże zaangażowanie i ofiarność parafian w przygotowaniu całej trasy procesji.
/Mak/
Byłam, przeżyłam, podziwiałam. U nas tego już nie ma. Widzę, że dobrobyt przysłania ludziom Boga.Dobrze, że te tradycje utrzymują się tak mocno
w moim, rodzinnym Raciborzu.Dziękuję Wam za to.
Cieszę się, że moja, dawna parafia potrafi się tak zmobilizować i
uczcić właściwie to święto.