Były pracownik Zakładu Wodociągów i Usług Komunalnych w Rudniku oskarża kierownika zakładu o oszustwa jakich się rzekomo dopuszczał oraz o stosowanie mobbingu wobec swoich pracowników.
Jeden z byłych pracowników Zakładu Wodociągów i Usług Komunalnych w Rudniku złożył do Urzędu Gminy pismo, w którym wysuwa poważne oskarżenia wobec swojego dotychczasowego pracodawcy. Pan Marian Kałuża wypowiedzenie z rąk kierownika zakładu otrzymał w styczniu 2013 r. Pracownikowi zarzucono, że w czasie pracy zajmował się rzeczami, które nie należały do jego obowiązków oraz że wyśmiewał się z poleceń kierownika i kolegów z pracy na porannej odprawie. Pan Marian Kałuża nie zgadzając się z decyzją kierownika ZWiUK, Jana Badurczyka udał się do Wójta gminy. – Po rozmowie z panem Wójtem i kierownikiem ustaliliśmy, że gdy nastąpi poprawa w moim zachowaniu to jest szansa, aby wycofać wypowiedzenie. Pracowałem na to przez cały okres wypowiedzenia, jednak decyzja kierownika pozostała bez zmian – informuje pan Marian.
Po tym, jak sprawy nie udało się załatwić polubownie były pracownik ZWiUK w Rudniku napisał pismo do Urzędu Gminy, w którym poinformował o nieprawidłowościach, jakie mają miejsce na terenie zakładu. W piśmie wymienił między innymi to, że w godzinach pracy kierownik zakładu prowadził budowę domu w Łubowicach oraz że oszukał właścicieli jednej z posesji przy ulicy Ciszej w Rudniku, mówiąc im że rura wodociągu nie znajduje się na ich posesji ani w jej granicy. W piśmie jest także mowa o awarii wodociągu, która miała miejsce na ulicy Pawłowskiej w Rudniku. Kierownik nie odbierał telefonu od pracowników, którzy chcieli zgłosić mu awarię. Skutkiem zachowania pana Badurczyka było to, że cztery rodziny przez długi czas pozostały bez wody. Były pracownik zarzuca kierownikowi także stosowanie mobbingu. W piśmie wymienia dwie sytuacje, w których grożono mu zwolnieniem. – Były wójt rządził Gminą, Oświatą i Wodociągami, teraz jednak najważniejszą osobą jest Pan Badurczyk i sytuacja wygląda tak, że wszyscy się go boją – czytamy w piśmie skierowanym do Urzędu Gminy.
Były pracownik nie tylko kierownikowi ma wiele do zarzucenia. W piśmie opisuje także niekompetentne, jego zdaniem, zachowanie księgowej zakładu. Pisze także o tym, że niektórzy pracownicy nagminnie do pracy przychodzą nietrzeźwi i co więcej, zleca im się wykonywanie prac. Oskarżenia wobec kierownictwa zakładu są bardzo poważne. Dyskutowano o nich podczas ostatniej sesji Rady Gminy Rudnik. Niedługo w zakładzie odbędzie się kontrola.
Paulina Krupińska
———————————————————–
Polecamy również:
Tablice dwujęzyczne w Rudniku być może jeszcze w tym roku
Ruszyły procedury związane z wpisaniem gminy Rudnik do rejestru gmin mniejszościowych. Wówczas nie będzie żadnych przeszkód, by na terenie całej gminy stanęły dwujęzyczne tablice nazw miejscowości
Szkoła w Grzegorzowicach ma nowego dyrektora
Kilka dni temu rozstrzygnięto konkurs na nowego dyrektora Zespołu Szkół Ogólnokształcących w Grzegorzowicach (gmina Rudnik). Wójt gminy nazwisko nowego dyrektora ogłosił podczas sesji Rady Gminy
Kolejny odcinek kanalizacji w Rudniku do 2015 roku
Pieniądze z nadwyżki budżetowej za rok 2012 oraz pożyczka z WFOŚiGW w Katowicach będą głównymi źródłami finansowania kolejnego, trzeciego etapu budowy kanalizacji na terenie gminy Rudnik.
Nie kumam dlaczego oskarżony się w ogóle jeszcze broni. Skoro go przyłapali na wykonywaniu czynności prywatnch w trakcie pracy, to mieli podstawę, żeby go zwolnić. Proste. Poza tym, sprawy o mobbing nie wygra, więc szkoda jego nerwów. Niech se za wczasu szuka nowej roboty.
Mariana KaŁuże nikt nie lubi, ale sam sobie na to zapracowaŁ !!!
no to raus z nim ! tak mowi fama , ja tylko piszę . . .
[b] kij ma dwa końce – beknie też kierownik …chyba powinien ;][/b]
podobno jusz poleciol ! A teraz szaleje.
hehe, wyglonda na to, że pan marian kałuża wpadł w niezłe bagno. A tak w sumie to ciekawe jak wygląda opinia osób, które nie były nad nim,a le pracowały razem z nim. Ciekawe co one mają na jego temat do powiedzenia.
marianku na piłce też jesteś kłótliwy i agresywny….daruj sobie oszuście
no to bendzie tzw czystka ! i po pieniondzach ! tak mowi fama . . . .
Marian sieje nienawiść wszędzie gdzie się da. Może właśnie przyszła kryska na matyska. I tak tym całym pozwem o mobbing nic nie zdziała. Niewiele jest spraw o mobbing, które rozstrzygnięte są na korzyść pozywającego.
Nie jest tajemnica, ze Marian jest po d p u s z cz a n y .