Obywatelski Plan Rewitalizacji Centrum Miasta spotkał się ze sceptycznym podejściem władz miasta. – Muszę mieć logiczny ciąg zdarzeń, bo inaczej po dwóch latach ludzie oskarżą mnie o defraudację pieniędzy! – argumentował M. Lenk. Zakończyły się spotkania warsztatowe organizowane w ramach Obywatelskiego Planu Rewitalizacji Centrum Raciborza. W czasie spotkań dyskutowano nad pomysłami zebranymi w czasie konsultacji społecznych. Pomysły na rewitalizację ulicy Długiej, Rynku, Dworca PKP (wraz z Placem Dworcowym) i Placu Długosza zostały poddane konsultacjom społecznych w Urzędzie Miasta. – Jesteśmy na etapie pośrednim szukania pomysłów na przestrzenie publiczne centrum Raciborza – powiedział na wstępie konsultacji dr inż.arch. Marek Bugno z Politechniki Śląskiej.
Zdaniem dr Agnieszki Bugno-Janik potrzebna jest aktywna postawa władz miasta w celu aktywizacji społecznej jego mieszkańców, ich edukowania, co również – obok zmian namacalnych – jest warunkiem powodzenia planów rewitalizacji centrum miasta.
Prezydent i wiceprezydent zgodzili się, że wyposażenie ulicy pozostawia wiele do życzenia i jako takie powinno zostać zmodernizowane, jednakże powątpiewali czy wpłynie to na ożywienie samej ulicy. – Czy nie jest normalnym zjawiskiem, że pewne funkcje zamierają z powodu ograniczeń na rzecz innych, gdzie te funkcje ożywiają? Tak stało się z ulicami Długą i Opawską. Czy próbować wracać do starej funkcji? Moim zdaniem nie ma możliwości odtworzenia w pełni handlowego charakteru ulicy Długiej – powiedział prezydent M. Lenk i wskazał na lepsze warunki do prowadzenia handlu na ul. Opawskiej, niewielką powierzchnię lokali handlowych przy ul. Długiej, a także wysokie czynsze dla ich najemców, na które miasto nie ma wpływu. Ponadto problemem jest opór samych mieszkańców ulicy Długiej, którzy nie chcą aby np. lokalne gastronomiczne działały do późnej nocy.
Zdaniem dr. inż. arch. M. Bugno i dr inż. arch. A. Bugno-Janik w Raciborzu brakuje strategicznych decyzji, dzięki którym poszczególne obszary centrum miasta miałyby z góry nadaną funkcję, a władze dążyłyby do jej wprowadzenia. – Dzisiaj nie można już sterować – oponuje prezydent M. Lenk.
Obecny na spotkaniu mieszkaniec Raciborza zdecydowanie odrzucił problem podziału ulicy na dwie części, jako przyczyny jej "zamierania". – To jest normalne, że centra zamierają, bo rozwijają się suburbia. "Trzy schodki" nie są barierą, bo Ci ludzie autobusami jeżdżą do Auchan. Problemem jest oferta przedsiębiorców z ulicy Długiej oraz wysokość czynszów. Taniej jest wynająć lokal w centrum Zabrza czy Katowic – mówił Dawid Budek.
– My dzisiaj nie mamy pomysłu na to, co ma być w centrum miasta. Nastąpiła zmiana funkcji i nie mamy nowej. Jeśli będziemy mieli pomysł, to możemy działać. Myśmy tę funkcję handlową, która była na ulicy Długiej mniej lub bardziej świadomie z niej wyprowadzili – przyznał szczerze W. Krzyżek. – Nie sztuką jest wydać duże pieniądze mając średnie przyzwolenie społeczne. Jestem ekonomistą, a nie architektem i muszę mieć logiczny ciąg zdarzeń, bo inaczej po dwóch latach ludzie oskarżą mnie o defraudację pieniędzy! – argumentował prezydent. Lenk.
– Uwzględnimy głosy władzy samorządowej (w dużej mierze dosyć sceptyczne) i przybyłych mieszkańców w końcowym raporcie, który zostanie ogłoszony 19 czerwca o godz. 18:30 w hotelu Polonia na specjalnej konferencji podsumowującej projekt – informuje zaangażowany w projekt Leszek Szczasny.
Poniżej prezentujemy wstępne pomysły na rewitalizację poszczególnych części centrum miasta, które zostały opracowane w czasie spotkań warsztatowych projektu "Obywatelski Plan Rewitalizacji Centrum Raciborza".
– uatrakcyjnienie przestrzeni ulicy (likwidacja barier między górną i dolną częścią ulicy),
– wprowadzenie atrakcyjnej funkcji na końcu ulicy (np. siedziby organizacji pozarządowych),
– zwiększenie elastyczności handlarzy.
– połączenie rynku z zamkiem (oś widokowo spacerowa),
– zmiana wyglądu pierzei budynków,
– stworzenie szlaku spacerowego (np. Krzysztofka).
– szpaler drzew przy ul. Mickiewicza,
– wybudowanie wejścia na pierwsze piętro dworca (z poziomu ulicy),
– otwarcie w budynku poczty punktów usługowo-handlowych,
– dworzec kultury.
– stworzenie miejsca wypoczynku dla osób starszych i dzieci,
– stworzene przestrzeni rekreacyjnej (np. park),
– stworzenie parkingu obwodowego w miejsce centralnego (zachowanie ilości miejsc parkingowych).
/Wojciech Żołneczko/
——————————————————————————————————————–
Artykuł zaczerpnięto z GazetaInformator.pl nr 139
——————————————————————————————————————–
Polecamy również:
Ożywiamy Racibórz: co zrobić z ulicą Długą i Rynkiem?
Spotkania warsztatowe Obywatelskiego Planu Rewitalizacji Centrum Raciborza są już na półmetku. W spotkaniu dotyczącym ulicy Długiej i Rynku wzięli udział przedsiębiorcy, działacze organizacji pozarządowych i mieszkańcy miasta.
Ożywiamy Racibórz: ulica Długa do poprawki [WIDEO]
Powstaje plan rewitalizacji ulicy Długiej w Raciborzu. Mieszkańcy miasta, lokalni aktywiści, studenci i wykładowcy Politechniki Gliwickiej spotkali aby wypracować spójną koncepcję rewitalizacji Długiej – WIDEO.
Plac Długosza na miarę naszych możliwości
Nie galeria handlowa, nie zrekonstruowana XIX – wieczna zabudowa mieszkaniowa, nie parking samochodowy, ale "raciborski Central Park" – tego chcą raciborzanie uczestniczący w debatach RSS NaM.
——————————————————————————————————————–
Podziel się informacją lub napisz własny artykuł na forum.
Dodaj Temat na:
forum.raciborz.com.pl
——————————————————————————————————————–
PINOKIO – ekonomistą? Śmiechu warte. Broń nas Panie Boże przed takimi ekonomistami.
[color=#4c4c4c; font-size: 12px; text-align: justify]”Zdaniem autorów wstępnego projektu ul. Długa – niegdyś sztandarowy pasaż miejski – zaczyna tracić swój blask” no szybko się zorientowali. Od kilku lat nie ma tam przecież nic innego poza bankami i szybkimi pożyczkami. Kiedyś można było się długą przejść, siąść na piwku, kupić lody – teraz dla turystów jest to miejsce zupełnie nieciekawe, a wręcz odstraszające. [/color]
Racibórz bankami stoi. Ale ludzie do nich nic nie wpłacają, tylko pozyczki biorą. Widać jak na dłoni na naszej ul. Długiej jakie są priorytety Raciborzan.
nie tylko raciborzan, wszedzie tak samo, a nbp obniza stopki, niech biora kredyty durne polaki, a co tam
Szczerość Pana Wiceprezydenta mnie po prostu rozbroiła… Chciałem coś napisać, ale na prawdę nie ma co ;-(
– może z sumy w/w propozycji coś sensownego da się skomonować …
i to za mniejszą kasę niż sławny jeszcze przed uruchomieniem „a-kwa-kwa-dinopark” …
Polak tak ma: postaw się a zesraj się. Za nic nie pokaże, że go na coś nie stać – sprzeda matkę z ojcem, żeby kupić lepsze auto.
ale jaki to ma związek z rewitalizacją centrum miasta?
Emeryci i renciści! W I E D Z C I E Że Prezes S-ni Nowoczesna – Tadeusz WOJNAR sciaga, z Waszych miernych emerytur I rent mniej wiecej – 30 000zł/ TRZYDZIEŚĆCI TYSIECY ZŁOTYCH/ dwa razy wiecej niz….Prezydent Państwa Polskiego! Dlaczego to tolerujecie !
Lenk …,,tylko,, 12 000zł.
[img]upload/small_17Zdjęcia-0010.jpg[/img][img]upload/small_26Zdjęcia-0009.jpg[/img][img]upload/small_21Zdjęcia-0007.jpg[/img]
A może miasto dofinansowaloby male kawiarenki w rynku? moglyby byc one jednoczesnie malymi galeriami, kawiarenkami internetowymi lub salami koncertowymi. mozna by zrobic trzy rozne z roznymi samkolykami i roznymi wydarzeniami artystycznymi w nich.
Ul. NOWA ! 80% tych płytek kolebie się i chlapie podczas opadów! [img]upload/small_23Zdjęcia-0007.jpg[/img][img]upload/small_3Zdjęcia-0016.jpg[/img]
„A może miasto dofinansowaloby male kawiarenki w rynku? moglyby
byc one jednoczesnie malymi galeriami, kawiarenkami internetowymi lub
salami koncertowymi. mozna by zrobic trzy rozne z roznymi samkolykami i
roznymi wydarzeniami artystycznymi w nich.
”
A może nie? Ja nie chciałbym, żeby miasto dopłacało przedsiębiorcom do nierentownego biznesu z moich podatków.