Nawałnice które przeszły nocą nad powiatem raciborskim zapewniły pracowitą nocną zmianę strażakom. z PSP w Raciborzu. Straż pożarna kilkukrotnie musiała wyjeżdżać usuwać powalone przez wiatr drzewa.
Pierwszy wyjazd dyżurny odnotował w poniedziałek o 22.22, kiedy to strażacy pojechali usunąć powalone drzewo do Brzezia. Do 23.00 trzeba było jechać w tej samej sprawie do Bieńkowic i Nędzy (tutaj drzewo przygniotło zaparkowany na posesji samochód i uszkodziło dach budynku). W Pawłowie nocą na tarasujące drogę zwalone drzewo najechał samochód. Zmagania z pozostałościami po burzy trwały jeszcze rano, np. kwadrans przed 8.00 strażacy usuwali powalone drzewo z ul. Jana w Raciborzu.
Z innych ciekawych interwencji straży pożarnej z minionej doby warto odnotować gaszenie pożarów zboża (Łęg) i słomy (Tworków), usuwanie plamy oleju w Chałupkach czy dwukrotne usuwanie gniazd szerszeni.
/ps/