Radny nie ma punktów karnych, to poskarżył się na policję

– Czasy równych i równiejszych już minęły – twierdzi radny Scholz w odniesieniu do sytuacji, w których policja karze kierowców mandatami, podczas gdy sami stróże prawa łamią przepisy np. nieprawidłowo parkując.

 

- reklama -

 

 

Znany ze śląskich audycji w Radio Vanessa radny powiatowy Piotr Scholz nie jest mieszkańcem Raciborza, ale bywając ostatnimi czasy częściej w mieście poczynił kilka obserwacji odnośnie pracy policji. Zauważył mianowicie, iż policjanci często lekceważą przepisy drogowe, zwłaszcza parkując w niedozwolonych miejscach. Sytuacje takie miały miejsce np. na ulicach Batorego i Podwale. – Hitem było to, jak panowie policjanci w czasie pracy załatwiali swoje sprawy u notariusza, pół godziny stali służbowym autem na Podwalu. Jakbym ja tam stanął, od razu by podjechali wlepić mi mandat – twierdzi Scholz.

Radny zaznaczył, iż nie jest to jego prywatna vendetta na policji, gdyż ostatni mandat dostał 2 lata temu, a na koncie nie ma żadnych punktów karnych. Na poparcie swoich słów dysponuje dokumentacją zdjęciową. – Może by tak zwrócić komendantowi policji uwagę, że czasy kiedy byli równi i równiejsi już dawno minęły – podsumował swe wystąpienie w trakcie powiatowej sesji.

 

Paweł Strzelczyk

 

 ———————————————-

 

zobacz także:

 

– Były nieprawidłowości w powoływaniu rady nadzorczej PKS i przy wynagradzaniu dyrektora szpitala – orzekła powiatowa k. rewizyjna. Nie zgodziła się się jednak, by starosta utrudniał odzyskanie przez szpital i PKS szkody finansowej.

 

- reklama -

3 KOMENTARZE

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj