Wygląda na to, że rok 2014 będzie raczej stabilny i drastyczne podwyżki cen nas nie zaskoczą. Niestety, nie możemy też spodziewać się znacznych obniżek. Zobacz co zdrożeje, a co stanieje w 2014 roku>> Mimo tego, że w 2014 roku prognozuje się wzrost płac o 2,2 % oraz wzrost minimalnego wynagrodzenia o 80 złotych to Polacy nie będą mieć powodów do zadowolenia. Nie prognozuje się istotnych obniżek cen. Jednak pocieszający jest fakt, że podwyżki także będą niewielkie.
Benzyna
Użytkownicy samochodów przyzwyczaili się do ciągle rosnących cen paliw. Jednak w 2013 roku cena za litr benzyny spadła nawet o kilkadziesiąt groszy. Specjaliści prognozują, że w 2014 roku ceny będą utrzymywać się na tym samym poziomie. Niektórzy mówią nawet o tym, że cena za litr benzyny może spaść poniżej 5 złotych.
Żywność
W 2013 roku nie odnotowano żadnych znacznych podwyżek cen pieczywa. Mówi się także o tym, że do połowy 2014 roku ceny w tym sektorze będą utrzymywać się na takim samym poziomie. Nie można jednak przewidzieć tego, ile zapłacimy za chleb w drugiej połowie roku, czyli po żniwach. Podwyżek nie przewiduje się jeśli chodzi o ceny żywca. Jak tłumaczą specjaliści, święta nie spowodowały aż tak dużego ruchu, aby producenci podwyższyli ceny. W przypadku mleka i przetworów mlecznych to każdy z pewnością zauważył, że pod koniec 2013 roku ceny nieco się podniosły. W 2014 roku sytuacja ma się jednak ustabilizować.
Mieszkania
Ostatnio na rynku nieruchomości zauważono znaczny wzrost cen mieszkań. W ubiegłych latach ceny ciągle spadały. W 2013 roku odnotowano pierwsze od dłuższego czasu podwyżki w tym sektorze. Podobnie będzie w 2014 roku. Za mieszkanie zapłacimy nieco więcej.
Alkohol i papierosy
Podobnie jak w przypadku benzyny, także podwyżki cen alkoholi i papierosów już nikogo nie dziwią. Jednak cena benzyny nie podniesie się w 2014 roku, za to palacze i fani mocniejszych trunków znów dostaną po kieszeni. W przyszłym roku za paczkę papierosów trzeba będzie zapłacić o złotówkę więcej. Natomiast za 0,5 litra alkoholu zapłacimy 2 zł więcej.
Gaz i prąd
W przypadku rachunków za prąd i gaz to Polacy nie odczują tutaj żadnej zmiany. Za gaz zapłacimy nieco więcej, natomiast za prąd mniej. Jak wynika z wyliczeń specjalistów, przy wykorzystaniu gazu do gotowania, podgrzewania wody oraz ogrzewania mieszkania, nasz rachunek będzie o 20 zł wyższy. W przypadku prądu, jeśli wykorzystujemy go do gotowania, oświetlania oraz ogrzewania mieszkania to rachunek będzie niższy o 10 zł.
/Paulina Krupińska/
Czemu te fajki ciągle drożeją? Bezczelność!
Czemu nie napisali,że woda i ścieki drożeją!? >>> prezydent Lenk osobiście zapowiedział podwyżkę ceny za wodę i ścieki ,bo ludzie oszczędzają wodę !
Zdrożeje pieczywo bo będzie podwyżka ceny gazu. Stara prawda Urbana- rząd się zawsze wyżywi. Naród to może żyć na skraju ubóstwa a pomoc socjalna wcale nie wzrasta.Czy mamy dopuścić do samozakłady? Popatrzcie ile pieniędzy wydano w wielu miastach na koncerty bardzo drogi gwiazd/pseudo/ które krzyczały i hałasowały za wysokie honoraria a estrady, oświetlenie, nagłośnienie, ochrona,fajerwerki, sprzątanie po takich zbiegowiskach?to w skali kraju to są miliony. Na to znajdą się pieniądze ale na ochronę zdrowia nie. Gdzie my żyjemy? Zadłużony po uszu kraj. Ludzie już przestali myleć. Przecież to idzie z naszych podatków,
i nic z tego nie zostaje. Czysta konsumpcja w ciągu kilku godzin jednej nocy.
Woda nie zdrożeje. Ludzie, nie wiezcie Lenkowi na każde jego słowo. Prognozy nie wskzują na podniesienie cen wody!
Lenk różne rzeczy obiecywał,ale ….W co,jak co – ale w to uwierzę,bo takich słów dotrzymują!…niestety ;[