Taras widokowy wykonany został z naczepy tira – szokuje niecodzienna konstrukcja w Pogrzebieniu na "konotkach". Zdjęcia>>
Pomimo tego, że na wrzesień zaplanowano ukończenie tarasu/platformy widokowej w Pogrzebieniu na tzw. "konotkach", już dziś można wejść na jej teren i podziwiać stąd krajobraz. Podziwiać też można niecodzienną konstrukcję tarasu, który wykonano z naczepy tira.
Platforma zapewne spełni swoją funkcję w zakresie równego podestu, z którego można robić zdjęcia i podziwiać panoramę jednak funkcja ta ograniczy się tylko do czasu dobrej pogody.
Na próżno rowerzyści będą tutaj szukać schronienia przed ulewnym deszczem czy zasiekającym wiatrem gdyż budowla jest otwarta ze wszystkich stron i nie chroni przed nawałnicami. Trudno zatem będzie się też podziwiać stąd ekstremalne zjawiska pogodowe lub robić ich zdjęcia. Otoczenie przygotowywane jest dla rowerzystów i kierowców samochodów jako teren na wypoczynek pod gołym niebem, pod którym wybudowano ławeczki i stojaki rowerowe.
Czy konstrukcję wykonaną z naczepy tira zaliczymy do tzw. koszmarków budowlanych czy może do przykładów nowoczesnej architektury, pozostawiamy ocenie Czytelników. Jednego nie można odmówić inwestorowi tj. Gminie Kornowac; pomysł jest nietuzinkowy, nieco zaskakuje i być może jest przykładem działania na rzecz ochrony środowiska (jeśli założymy, że naczepa tira przeznaczona była do złomowania). Jak wspomnieliśmy, termin zakończenia inwestycji jeszcze nie minął zatem obraz i funkcjonalność obiektu mogą ulec zmianom.
//i/
Wszystko pięknie ale na co komu takie pudlo jeżeli podwyższenie jest tylko pół metra wyżej niż poziom ziemi , czy stoje w pudle czy obok widzę to samo , moim zdaniem wyrzucone pieniądze i mija sie z celem.
Ktoś za ten projekt skasował pieniądze to ciekawe czy zadał sobie też pytanie kto będzie ten teren sprzątać i czyścić te pudło z grafiti i za czyje pieniądze. To nie potrwa długo jak z tego miejsca zrobi sie punkt spotkań dla pijaków i bandziorów.
Tanio i z pomyslem. Jak zostanie zniszczony, zabrudzony i obsikany przez meneli, przytaszcza nowe pudlo i juz.
Ta rampa nie dośc, że nie daje większych mozliwości podziwiania widoku, to jeszcze ogranicza te, które byłay tam na górce zanim powstał ten cały „taras”. Brzydkie to, nieprktyczne i beznadziejnie wykonana.
Nie wiem gdzie tam autor widzi naczepę. Ta buda wykonana jest z kontenera transportowego a nie naczepy.
Chyba do końca nie przemyślane. Tak a propo to to pudlo zasłonilo fajny widok.Podobno miala to być wierza widokowa, a wyszło złomowisko:).Ciekawe ile to cudo kosztowalo?
Miejsce
ciekawe , otoczenie również , co do praktyczności to trochę sporne ,
wystarczyło podnieść o kilka metrów i było by naprawdę niezłe .
Autor ma prawo nic nie widzieć, bo to cudo z blachy przysłania cały widok…
Mieszkam niedaleko tego tarasu widokowego. Od lat spędzałam tam wiele czasu – zabierałam znajomych, by pokazać jak piękne są stamtąd widoki, miałam w końcu swoje, magiczne miejsce – intymne, zawsze można było tam pójść posiedzieć na kocu i pomyśleć. Teraz z mojego kawałka ziemi nie zostało nic poza kupą blachy która już niszczeje.