NaM nie dopiął swego. Myśliwy (na razie) zostaje

Radni nie doszli do porozumienia, czy przewodniczący rady miasta ma mieć jednego czy dwóch zastępców.

Nie budżet, a zmiana w statucie rady miasta polegająca na likwidacji stanowiska drugiego wiceprzewodniczącego rady okazała się jednym z najbardziej gorących punktów styczniowej rady miasta. Projekt uchwały w tej sprawie złożył klub RSS Nasze Miasto argumentując, iż funkcja ta w praktyce jest niepotrzebna i jej zniesienie da miastu oszczędności.

- reklama -

We wstępie Anna Szukalska zaznaczyła, iż uchwała nie jest personalnie skierowana pod adresem Krzysztofa Myśliwego, aktualnie zajmujący fotel wiceszefa rady. Na dowód tego można odwołać obydwu zastępców, a następnie powołać nowego.

Szukalska zaprzeczyła także, iż inicjatywa nie jest "schizofrenią polityczną". Głosy takie pojawiły się po pierwszej sesji nowej kadencji, kiedy to RSS Nam, mimo iż opowiadało się za zmienieniem statutu, samo wystawiło kandydatkę na stanowisko przeznaczone do likwidacji. Ponadto odniosła się do zarzutów, iż oszczędności z tego tytułu będą niewielkie. – Mówimy o środkach publicznych, będących pod szczególną kontrolą. Oszczędności należy szukać wszędzie, bo takie są oczekiwania mieszkańców – mówiła.

W wielu miastach zbliżonych wielkością do Raciborza i mniejszych trzyosobowe prezydium to norma. Zdarzają się też samorządy, gdzie zastępców jest nawet trzech, o czym poinformował kolegów Michał Fita. Marcin Fica zarzucił wnioskodawcom, iż ci – mimo iż wybory odbywały się niedawni – już zainicjowali kampanię wyborczą. Swoje argumenty za pozostawieniem składu prezydium rady miasta w niezmienionym składzie zgłosili też m.in. Tomasz Cofała i Marek Rapnicki, zaś Andrzej Rosół zaskoczył wszystkich zapowiedzią, iż sam skłonny jest głosować za likwidacją, aby uniknąć posądzeń, że zależy mu wyłącznie na stanowisku (jest wiceprzewodniczącym rady miasta).

Dalszą część dyskusji zdominowały spory o możliwości, jakie w tej dziedzinie dają obowiązujące przepisy. Mimo powoływania się na różne akty prawne (przez Michała Wosia i Annę Szukalską z jednej strony a prawnikami urzędu z drugiej) nie osiągnięto porozumienia i rada 13 głosami przy 9 przeciw zadecydowała o odłożeniu podjęcia decyzji w tej sprawie o miesiąc.

 

/ps/

 

 —————————————————————

 

zobacz także:

 

Oszczędności? "Tanie PR-owskie zagranie"

Radny Marek Rapnicki nie ukrywa co sądzi o inicjatywie RSS NaM,  by dla oszczędności zlikwidować stanowisko drugiego zastępcy rady miasta.

 

 

 

 

—————————————————————————————————————

Reklama

 

- reklama -

2 KOMENTARZE

  1. Pani Szukalska. Może na prawie się pani trichę zna ale na chorobach psychicznych raczej nie. To ewidentna schizofrenia polityczna. Chcieliście zlikiwidować od poczatku to stanowisko a wystawiliście Tomaszewską. Po co? Pojawia się zatem uzasadniona watpliwość, czy gdyby Tomaszewska została wiceprzewodniczacą rady, taka uchwała trafiłaby dziś na sesję? Moim zdaniem nie, bo uważam, że to teatr polityczny, a nie rzeczywiste szukanie oszczędności. Hipokryzja i już.

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj