Po medialnej burzy jaka przeszła nad raciborskim schroniskiem ponad 2 lata temu, jednostka jest pod stałym nadzorem służb weterynaryjnych. – Nie jest źle – twierdzi szef powiatowej weterynarii.
Głównym tematem dzisiejszego posiedzenia komisji zdrowia powiatu raciborskiego był stan bezpieczeństwa w powiecie w 2014 roku. Jednym z gości prezentujących sprawozdania służb, inspekcji i straży był Zbigniew Mazur, szef Powiatowego Inspektoratu Weterynarii. To do niego zwrócił Artur Wierzbicki, pytając jak obecnie wygląda sytuacja w raciborskim schronisku, które jeszcze 2 lata temu było obiektem zainteresowania mediów z całego kraju ze względu na złe warunki bytujących tam zwierząt.
Zbigniew Mazur przyznał, iż od tego czasu schronisko jest najczęściej kontrolowanym przez podległy mu inspektorat obiektem. I choć jeszcze kilka rzeczy zostało do poprawy, to PIW nie zgłasza zastrzeżeń co do jego stanu. Po zmianie kierownictwa warunki uległy poprawie. – Jest znacznie lepiej, zrobiono m.in. kuchnię, psy mają dobrą opiekę. Należy pamiętać jednak, iż to nie jest super hotel, ale też hospicjum. Trafiają tam zwierzęta w bardzo różnym stanie – podkreślił. Dowodem na poprawę sytuacji jest chociażby to, że psy w schronisku… są coraz grubsze.
/ps/
Pobiegną chyba głosować na oszusta Komorowskiego!
za rządów plarwormy nawet pieskom się poprawia…