Uschłe kasztanowce przy Klasztornej. Wycinać czy nie?

– Są już całkowicie wyschnięte i zagrażają bezpieczeństwu – alarmuje radny Janusz Loch. Drzewa mają jednak swoich obrońców, z których zdaniem bardzo liczy się prezydent.

 

- reklama -

 

 

– Byle podmuch wiatru może je wywrócić i co wtedy? – pytał Loch na sesji rady miasta. Jeszcze kilka lat temu myślano, że drzewa uda się uratować. Tymczasem kolejno jedno po drugim obumierały, aż wyschły wszystkie. Stąd prezydent Mirosław Lenk liczy, iż obrońcy przyrody sprzeciwiający się dotychczas wycince kasztanowców złagodzą swoje stanowisko i uznają argumenty o zapewnieniu bezpieczeństwa. Jeśli nie będzie protestów, drzewa mogą być wycięte jeszcze w tym roku.

 

/ps/

- reklama -

2 KOMENTARZE

  1. szoda że ten radny mie zajał sie drzewami gdy potrzebowały podlania podczas suszy aby je zrobiono (podlewanie).Do wycinki to on jest pierwszy.Zresztą po co on zostal radnym?Co on do tej pory dobrego zrobił oprócz kłotni z innym radnym?Jeszcze gdyby miał rację.

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj