Reprezentanci raciborskiej Spółki uczestniczyli w Triathlonowej Sztafecie Firmowej oraz startowali indywidualnie. Do Mietkowa przybyła także ośmiokrotna Mistrzyni Polski Ewa Bugdoł, która zagrzewała Rafakowców do walki.
III edycja Triathlon Mietków odbyła się w dniach 11-12 czerwca w Mietkowie, malowniczej miejscowości położonej w województwie dolnośląskim. Startujący zawodnicy zmierzyli się z dystansem 1 / 4 Ironman, na który składało się 950 m pływania, 45 km jazdy na rowerze oraz 10,5 km biegu. Pierwszy dzień zawodów miał wymiar charytatywny, ponieważ prowadzono zbiórkę pieniędzy na rzecz Tomasza Łyko, sparaliżowanego sportowca uprawiającego kolarstwo ręczne. Fundusze przeznaczone zostaną na zakup specjalistycznego roweru do uprawiania tej dyscypliny sportu.
W Triathlonowych Sztafetach Firmowych udział wzięły cztery drużyny Rafakowców.
W każdym składzie pierwsza osoba pływała, następna przemierzała trasę rowerem a ostatnia biegła. Paweł Klinik, który jak sam przyznaje najlepiej czuje się w bieganiu, wystartował jako pierwszy w swojej sztafecie na odcinku pływackim. – Nie jestem w 100 proc. z siebie zadowolony. Bardzo chciałem osiągnąć jak najlepszy wynik dla całej naszej sztafety. Na pewno dużo lepiej czuję się w bieganiu, ale tym razem moje zadanie polegało na przepłynięciu pierwszego etapu – relacjonował Paweł Klinik z RAFAKO S.A., który dzień później wystartował w całym triathlonie. Jakub Kuliś, który także płynął, tak wspominał swój start i zawody. – Zawody bardzo mi się podobały. Organizacja na najwyższym poziomie. Ze swojego startu jestem zadowolony. Bardzo dobrze mi się płynęło i cieszę się, że nie miałem żadnych problemów w wodzie – wyjaśnił zawodnik RAFAKO S.A.
Kolejnym etapem Triathlonowej Sztafety Firmowej, było pokonanie 45 kilometrowego odcinka rowerowego. – W sumie jestem zadowolony ze swojego startu. Myślałem, że trasa będzie bardziej nierówna. Oczywiście nie było też do końca płasko, ponieważ znalazło się kilka pagórków, w związku z czym były momenty, gdy trzeba było mocniej popracować. Generalnie jechało mi się bardzo dobrze – powiedział Piotr Kędzior z RAFAKO S.A., także startujący dzień później w pełnym triathlonie.
Kolejny Rafakowiec, Dariusz Dembski, który zaliczył odcinek rowerowy, tak wspomina swój start. – Trasa świetnie przygotowana. Na szczęście nie padało i nie było upału, a więc pogoda idealna do triathlonu. Jestem zadowolony ze swojego startu. Oczywiście zawsze mogło być lepiej. W kolejnych zawodach dam z siebie znacznie więcej – powiedział zaraz po zejściu z roweru Dariusz Dembski
z RAFAKO S.A..
W końcu nadeszła pora na bieg, czyli ostatni etap sztafety triathlonowej. Jako pierwszy z drużyn Rafakowców na mecie pojawił się Krzysztof Jeremicz. – Myślę, że poszło nam dobrze, ponieważ zdobyliśmy najwyższe miejsce pośród drużyn RAFAKO S.A. W związku z tym chciałbym podziękować chłopakom z mojego składu, czyli Jakubowi Kulisiowi i Markowi Łapinowi, bez których nie osiągnęlibyśmy takiego rezultatu. Jeśli chodzi o samą trasę, to była zdecydowanie wymagająca. Najbardziej w kość dały mi schody z kilkudziesięcioma stopniami – relacjonował zaraz po zakończeniu biegu Krzysztof Jeremicz z RAFAKO S.A.
Zmęczona ale z uśmiechem na twarzy, metę mietkowskiego triathlonu przekroczyła także Gabriela Sobczyk, która podobnie jak pozostali Rafakowcy zaznaczyła, że trasa nie należała do najłatwiejszych. – Trasa była bardzo wymagająca. Pewnie nikogo nie zaskoczę stwierdzeniem, że najtrudniejszym elementem etapu biegowego były schody, które pojawiały się dwukrotnie. To była mordęga. Na szczęście kibice na trasie bardzo pomagali. Ustawione co 2,5 km punkty nawadniania doskonale orzeźwiały wszystkich zawodników – powiedziała Gabriela Sobczyk z RAFAKO S.A., podkreślając bardzo dobrą organizację imprezy.
Wszyscy Rafakowcy mieli dodatkowe wsparcie w wielokrotnej Mistrzyni Polski w triathlonie na dystansie długim, sponsorowanej przez RAFAKO S.A. Ewie Bugdoł. – Pełnię dziś funkcję kibica drużyn RAFAKO S.A. Przyznam, że widać w zawodnikach raciborskiej Spółki wielką wolę walki. Widziałam jak pokonywali 300 metrowy podbieg z wody a następnie dystans 500 m do strefy zmian – powiedziała Ewa Bugdoł. – Trzeba pamiętać, że trasa Triathlonu Mietków jest dosyć wymagająca i nieprzewidywalna. Dlatego tym bardziej się cieszę, że Rafakowcy pokonali ją bez problemu. Mam nadzieję, że w trakcie Mistrzostw Europy – Enea Challenge Poznań dadzą z siebie jeszcze więcej i osiągną jak najlepsze wyniki – powiedziała sponsorowana przez RAFAKO S.A. zawodniczka, która w Poznaniu powalczy o najwyższe miejsce na podium.
– W sztafetach wzięło udział niemal 300 osób w tym przedstawiciele RAFAKO S.A., co mnie bardzo cieszy. Trasa była ciężka, podjazdy, zjazdy, trudne techniczne zakręty, bieg po schodach pod górę i Jezioro Mietkowskie, którego przepłynięcie nie należy do łatwych zadań. Mam jednak szczerą nadzieję, że sportowcy raciborskiej Spółki będą wspominać zawody z entuzjazmem – podsumował Tomasz Sakuta, organizator Triathlon Mietków 2016.
W trakcie drugiego dnia Triathlon Mietków 2016, w zawodach indywidualnych, oprócz Pawła Klinika i Piotra Kędziora wystartowali również Magdalena Woskowska, Łukasz Kocurek oraz Dominik Zajonc.
publ. /ps/