Lenartowicz: Rak toczy górnictwo, tworzenie nowych synekur

– Likwidacja obejmuje dużo więcej kopalń niż pierwotnie zakładano i rząd wie, ale niekoniecznie chce się tą wiedzą dzielić z wiadomych powodów – Gabriela Lenartowicz o 7 mld zł które rząd planuje przeznaczyć na górnictwo.

- reklama -

 

Pierwszego dnia 25. posiedzenia sejmu obecnej kadencji (13 września) posłowie omawiali projekt ustawy o zmianie ustawy o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego. W trakcie dyskusji większość posłów odnosiło się do kwoty 7 mld zł, która zgodnie ze słowami Ewy Malik (poseł sprawozdawca wzmiankowanej ustawy) w latach 2015-2018 ma być przeznaczona na program restrukturyzacji górnictwa.

 

Nie ma już w sejmie Henryka Siedlaczka wykazującego się ogromną aktywnością jeśli tylko temat dotyczył górnictwa. Ma jednak godnego następcę w postaci posłanki Gabrieli Lenartowicz, która zabrała głos zarzucając, iż tak ogromna kwota kwota zostanie roztrwoniona przez rząd na tworzenie kolejnych synekur. Poniżej przytaczamy wypowiedź Gabrieli Lenartowicz w całości:

 

Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Ja oczywiście będę kontynuowała ten bulwersujący temat 7 mld zł, przy którym kolega poseł, nie ma go już obecnie, podkreślił, że roztrząsamy niepotrzebnie takie drobne wydatki, prawda, w kontekście Hiszpanii chociażby, i niepotrzebnie się nad tym pochylamy. Jednak wydaje mi się, że jest taka potrzeba. Ja myślę jednak inaczej niż koleżanka, która ufa, że gdyby pan minister wiedział, na co chce przeznaczyć te środki, toby się z nami tą wiedzą podzielił. Ja myślę, że ta wiedza jest, bowiem trudno, żeby jej nie było. Patrząc na to, jakie kategorie wydatków mogą być poczynione w związku li tylko z likwidacją kopalń i jak one są wyliczane, to nie jest takie trudne wyliczenie, jaka wielkość to jest, jeśli się wie oczywiście, ile kopalń i jakie chce się likwidować. Odpowiedź jest jedna: ta likwidacja obejmuje dużo więcej kopalń niż pierwotnie zakładano i rząd wie, ale niekoniecznie chce się tą wiedzą dzielić z wiadomych powodów, bądź jest opcja druga, że środki te są przeznaczone owszem na likwidację, ale w postaci wynagrodzeń likwidatorów, mówiąc tak dość obrazowo i ogólnie, bo patrząc, jak pięknie się rozrasta ta narośl, ten rak likwidacyjno-restrukturyzacyjny na tym, co już nie jest (Dzwonek) kopalnią, to można się spodziewać, że to są kolejne synekury. Dziękuję. (Oklaski).

 

– Ot proza sejmowa; gadał dziad do obrazu…a rząd ma większość i w 5 minut wpisuje nam obywatelom do rachunku miliardy i ani myśli wytłumaczyć na co – skwitowała posłanka swoje wystąpienie na prywatnym profilu na Facebooku.

 

/ps/

- reklama -

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj