Po zmianie prawa drzewa w całej Polsce są zagrożone

wycinanie drzew kom.

Jedna z największych na świecie organizacji działających na rzecz ochrony środowiska naturalnego, uważa, że „zmiany w ustawie o ochronie przyrody to kolejna próba zamachu na drzewa oraz chronione gatunki zwierząt żyjące w lasach”.

Stanowisko ekologicznej organizacji Światowy Fundusz na rzecz Przyrody (World Wildlife Fund)  WWF Polska:

- reklama -

Poważną zmianą jest zapisanie w ustawie o lasach, tego że gospodarka leśna wykonywana na podstawie kodeksu dobrych praktyk nie narusza przepisów o ochronie poszczególnych zasobów, w szczególności przepisów dotyczących ochrony gatunkowej zapisanych w ustawie o ochronie przyrody (UoOP). To czy gospodarka leśna jest zgodna z ustawą o ochronie przyrody, czy nie, powinno rozstrzygać się na podstawie faktów, stanu faktycznego, a nie ustalać odgórnie za pomocą litery prawa. Łamanie prawa zapisanego w UoOP nie powinno być prawnie chronione przez ustawę o lasach. To nie tylko sprzeczne z zasadami tworzenia prawa, sankcjonowanie jego łamania, ale także wprowadzanie chaosu. Zapis taki jest również potencjalnie niezgodny z prawem Unii Europejskiej, co stwierdza Biuro Analiz Sejmowych Kancelarii Sejmu [Pismo Biuro Analiz Sejmowych Kancelarii Sejmu nr BAS-WAPEiM-2611116].

Zaproponowano inną zmianę w ustawie o lasach, w której odgórnie ustalono, że do dnia 31 grudnia 2017 r. uznaje się, że praktycznie cała gospodarka leśna nie narusza zakazów ochrony zwierząt. „W rzeczywistości oznacza to rezygnację z ochrony gatunkowej zwierząt w polskich lasach. Jeśli zmiany te wejdą w życie, będzie przyzwolenie na umyślne zabijanie, okaleczanie, płoszenie, niszczenie schronień, siedlisk lub ostoi gatunków zwierząt chronionych w ramach wykonywania prac gospodarki leśnej. Naszym zdaniem proponowany przepis jest przykładem psucia prawa – mówi Dariusz Gatkowski z WWF Polska. Apelujemy do polskich władz, aby jeszcze raz zastanowiły się nad kontrowersyjnymi zmianami prawa. Jeżeli zmiany zostaną wprowadzone w życie, polska przyroda będzie poważnie zagrożona.

wycinka drzew
Wycinka drzew przydrożnych. Lubomia. fot. I.Burek

Poważną, i bardzo głośną, propozycją zmian jest uchylenie obowiązku uzgadniania z regionalnym dyrektorem ochrony środowiska wydania zezwolenia na usunięcie drzewa w pasie drogowym drogi publicznej oraz zniesienie konieczności uzyskania zezwolenia na usuwanie drzew z nieruchomości prywatnych. Skutkiem tego może być rzeź alei przydrożnych, taka sama jaka miała miejsce w wyniku wprowadzenia zapisów ułatwiających wycinkę drzew przydrożnych w ustawie o ochronie przyrody w 2004 roku. Jesienią 2004 roku rozpoczął się proceder masowego wycinania alei pod pretekstem poprawy bezpieczeństwa na drogach, liczbę wyciętych drzew można szacować na dziesiątki tysięcy rocznie, na przykładach kilka tysięcy drzew rosnących wzdłuż drogi nr 16 wycięto w latach 2004-2005 w okolicach Mikołajek (warmińsko-mazurskie). Wyobraźmy sobie co taka zmiana może oznaczać dla alei przydrożnych na przykład na Mazurach.

Czytaj również:

Można wycinać drzewa bez zezwolenia

/j/

- reklama -

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj