Szczęśliwy finał poszukiwań zaginionego 31-latka z Raciborza. Wydatnie przyczynił się do tego specjalnie sprowadzony z Rybnika pies-tropiciel.
Raciborscy mundurowi otrzymali informację o zaginięciu 31-letniego mieszkańca miasta. Dyżurny natychmiast zadysponował odpowiednie siły i rozpoczęto poszukiwania. W akcję zaangażowani byli także członkowie rodziny zaginionego. Sprawdzono miejsca, w których mógł przebywać 31-letni mieszkaniec Raciborza. Niestety bez rezultatu.
Na miejsce poszukiwań dotarli także policjanci z zespołu przewodników psów służbowych wydziału prewencji rybnickiej komendy. Mundurowi przeszukali z psem tropiącym teren wokół miejsca zamieszkania zaginionego. Pies podjął trop. Po kilkudziesięciu minutach Bard poprowadził swojego przewodnika st. asp. Marcina Gawrona, wprost do zaginionego mężczyzny. 31-latek został odnaleziony w rejonie zejścia do koryta rzeki. Policjanci udzieli mu pierwszej pomocy i za pośrednictwem dyżurnego wezwali na miejsce pogotowie ratunkowe. Załoga karetki podjęła decyzję o przetransportowaniu mężczyzny do szpitala.
/ps/