Obowiązująca w naszym województwie uchwała Sejmiku Śląskiego z dnia 7 kwietnia br. w sprawie zmniejszenia zanieczyszczeń atmosferycznych dymem z kominów musi być realizowana od września br.
Dotyczy ona zakazu stosowania paliw powodujących znaczną emisję do atmosfery trujących substancji i obowiązuje przez cały rok. Nie można już palić zarówno do celów przemysłowych, jak i do ogrzewania mieszkań węglem brunatnym, mułem, mokrym drewnem, a także flotokoncentratami. Szczególnie karalne jest palenie śmieciami, petami plastikowymi oraz różnymi odpadami i opakowaniami zawierającymi związki chemiczne, nawet gazetami i książkami, które przecież są drukowane.
Osobnym problemem jest jakość instalacji grzewczych a szczególnie kotłów c.o. Jak stwierdził Marszałek Sejmiku Śląskiego Wojciech Saługa, takich urządzeń szacunkowo w całym regionie jest ok. 700 tys., a średni koszt wymiany jednej instalacji, nie spełniającej klasy 5, wynosi ok. 10 tys. zł. Przy samej tylko wymianie kotłów trzeba globalnie ponieść koszty w wysokości 6 do 7 mln zł. Zadanie to wymaga wsparcia finansowego ze środków Narodowego i Wojewódzkiego Funduszu ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, europejskich i centralnych oraz samorządowych budżetów,a także samych mieszkańców.
Tymczasem na Śląsku jest wiele starych budynków, najczęściej piętrowych, z mieszkaniami ogrzewanych piecami. Dotyczy to szczególnie mieszkań socjalnych. Zajmują je osoby bądź rodziny o niskich dochodach i patologiczne, często z dziećmi.
Ośrodki Pomocy Społecznej w miarę możliwości przyznają w tych przypadkach dofinansowanie do opału które obecnie nie wystarcza nawet na 1 tonę wymaganego, dobrego węgla (cena 700-850 zł). Najczęściej, w zależności od ilości pokoi, w takich mieszkaniach znajduje się kilka pieców, a okres grzewczy u nas trwa co najmniej 5 miesięcy. W piecach kuchennych, gdy nie ma doprowadzonego gazu, trzeba rozpalać codziennie, przez cały rok.
Pracownicy socjalni najlepiej wiedzą, jak ci ludzie sobie radzą i czym palą najczęściej.
Kontrolę realizacji uchwały antysmogowej powierzono Straży Miejskiej. Funkcjonariusz ma prawo odwiedzić właściciela domu czy lokatora i sprawdzić, czym on pali. Jak wynika z doniesień medialnych mandaty otrzymują ci, którzy palą, czym się da, czyli śmieciami.
W przypadkach mieszkań socjalnych, gdzie do komina podłączonych jest kilka pieców, trudno stwierdzić kto z lokatorów zatruwa atmosferę.
A przecież żyć trzeba.
Do przestrzegania wymogów uchwały antysmogowej potrzebna jest większa pomoc finansowa w okresie opałowym dla biednych rodzin oraz wielu emerytów i rencistów, a także akcja uświadamiająca w zakresie ekologii.
Czy sobie z tym poradzimy?
K.N.
Rzeczywiście uchwała ta jest trudna w realizacji. Biedni nie zapłacą mandatów bo nie mają z czego.
Zamożniejsi jak można wyczuć wieczorem i w nocy, spalają chyba jeszcze stare zapasy mułu i gorszego węgla. Dotyczy to szczególnie domów jednorodzinnych. A czym palą w celach grzewczych zakłady stolarskie ?
Jak nie szkoda wam płuc to może będzie wam szkoda „gardin” czy firanek. Muszą mieć w domach 30°C w zime a potem marudzą, że drogo. Drogo to mamy w blokach bo czy chcesz czy nie musisz zapłacić i nikt się nie pyta, czy masz z czego. A za śmueci trzeba zapłacić i wynieść, też nue ma wyboru… A potem jeden z długiej czy drugi z starowiejskiej będzie udawał, że go nie stać. Weź se koc i termofor będzie taniej, albo idź do pracy to twój szef za ogrzewanie zapłaci
Powinnien być areszt dla tych którzy nie zapłacą mandatu np. ich nie stać. Zero taryfy ulgowej smog nas zabija.
Do Hiu
Areszt biednego tzn. pozbawienie Go na ten czas miejsca pracy. Kto utrzyma żonę i dzieci?Tu trzeba więcej przeznaczyć dla nich dopłaty na węgiel i kontrolować.
Rozsądnym wyjściem z tej sytuacji jest podłączenie starych bloków np. przy ul. C.Skłodowskiej do rurociągu ogrzewania miejskiego.
A jak to było przed wojną gdy Racibórz był gęsto zabudowany i same piece węglowe. Jak wspominają starsi , samo miasto zamieszkiwało ok. 60 tyś. osób ? Tuż po wojnie przy każdym najmniejszym osiedlu dymiła kotłownia i do tego jeszcze kominy z ZEW?
Niezła propozycja Anonima. Zamiast 120 tyś zł. z budżetu miasta przeznaczyć na zabawę usia…siusia
z okazji memoriału Borowika, już można pociągnąć do tych bloków instalację z elektrociepłowni. To jest zadanie prioretytowe dla miasta.
Ale rozgorzała dyskusja antysmogowa na tym portalu. Ciekawe czy czyta te komentarze prezydent, czy czytają radni ? To przecież są głosy mieszkańców którzy Was wybierali. A Wy to wszystko macie chyba gdzieś… Przecież sami Wiecie najlepiej. Więcej pokory i zaangażowania społecznego !
Radni Miejscy opamiętajcie się. Mniej pieniędzy albo wcale nic na imprezy rozrywkowe a przeznaczyć je na lepszy opał i piece dla biednych. Inaczej nie będzie lepiej. Biedni nie mają czym palić więc nadal ładują do pieców kawałki starych, wyrzuconych mebli, różne opakowania i.t.d
Jeżeli młodzi Raciborzanie- uczniowie, niepracujący często chodzą na piwo to niech płacą za bilety na imprezy masowe.