Michał Woś o reformie sądownictwa

Michał Woś o reformie sądownictwa
Michał Woś o reformie sądownictwa

– Niezależnie od rozemocjonowania opozycji i używanych przez nich wielkich słów, konsekwentnie będziemy zmieniać oblicze polskiego sądownictwa, tak by każdy wychodząc z sądu miał poczucie, że został potraktowany w sposób uczciwy i sprawiedliwy. To się Polakom należy – komentuje wiceminister sprawiedliwości w rządzie PiS.

- reklama -

Reforma wymiaru sprawiedliwości to sztandarowe hasło PiS, z którym partia ta przystąpiła do wyborów. Rząd od początku kadencji z żelazną konsekwencją realizuje swe założenia, nie zwracając uwagi na sprzeciw opozycji, wyrażający się m.in. poprzez protesty uliczne. Niepokój zmianami wyrażają wysocy urzędnicy Unii Europejskiej, ale i to nie zraża obozu rządzącego. Zmiany w polskim sądownictwie są już mocno zaawansowane. Poprosiliśmy polityków związanych z ziemią raciborską o ich ocenę. Poniżej opinia Michała Wosia, podsekretarza stanu w resorcie sprawiedliwości:

Michał Woś:

Bezpieczeństwo Polaków, sprawiedliwe sądy oraz jasne i skuteczne prawo chroniące uczciwych, ale bezwzględne wobec przestępców – to najważniejsze cele, które konsekwentnie realizujemy. Chcemy uczynić Polskę krajem bardziej sprawiedliwym. Państwem, w którym prawo jest równe wobec wszystkich, które gwarantuje obywatelom bezpieczeństwo prawne i opiekę, tak jak wymagają tego standardy nowoczesnego państwa prawa. Mamy jeszcze wiele do zrobienia, ale zrobiliśmy już bardzo dużo. Przez dwa lata Ministerstwo Sprawiedliwości przygotowało ponad 60 projektów ustaw, z których 21 stało się obowiązującym już w Polsce prawem.

Nasi oponenci ciągle krzyczą o praworządności i rzekomo łamanej konstytucji, ale nie są w stanie wskazać konkretnych artykułów. My nie możemy przejmować się rozemocjonowanym krzykiem osób, które są odpowiedzialne za lata zaniedbań w sądownictwie, osób, które dbały bardziej o swój interes, niż o dobro Polaków. Dlatego konsekwentnie, krok po kroku, naprawiamy wymiar sprawiedliwości. Reforma sądownictwa to najważniejsze wyzwanie. Polacy muszą odzyskać wiarę w sprawiedliwe i uczciwe sądy.

Jednym z najważniejszych elementów reformy jest komputerowy system losowego przydziału spraw sędziom, który od początku roku działa w całym kraju. Chroni przed nadużyciami i daje pewność, że żadna sprawa nie została przydzielona umyślnie wybranemu sędziemu, jak dotychczas mogło się zdarzać, gdy to prezes sądu czy przewodniczący wydziału wskazywał sędziego, który ma rozpoznać sprawę. Równomierne obłożenie sędziów pracą to szybsze postępowania. Nowy system przydziału spraw pozwala na ich „ważenie”, a więc określanie stopnia skomplikowania i taki rozdział między poszczególnych sędziów, aby byli w równym stopniu obciążeni pracą. Raz wylosowany skład sądu nie będzie ulegać zmianie do zakończenia sprawy. Rozpoczęliśmy reformę procesu cywilnego, tak by np. poprzez specjalne postępowanie gospodarcze przyspieszyć sprawy. Przywracamy poczucie sprawiedliwości także poprzez zniesienie w prawie zasady „owoców zatrutego drzewa”, która prowadziła do uniewinniania przestępców nawet w przypadku ewidentnych dowodów ich winy. Wprowadziliśmy pełną jawność zarobków sędziów i źródeł ich dochodów. Podnosimy prestiż tego zawodu przez reformę postępowań dyscyplinarnych i wprowadzenie nowych, świetnie wykształconych kadr do sądownictwa, dzięki instytucji sądowego asesora.

Przez ostatnie dwa lata wprowadziliśmy już w życie albo przedstawiliśmy projekty ustaw, które konsekwentnie zmieniają nie tylko oblicze sądownictwa, ale też całego wymiaru sprawiedliwości. Obniżyliśmy wysokość opłat za czynności adwokackie i radcowskie, które min. B. Budka z PO przed końcem urzędowania podwyższył nawet o 1000 procent. Dzięki Komisji Weryfikacyjnej stanowczo rozliczamy dziką reprywatyzację w Warszawie, której beneficjentem była rodzina wiceprzewodniczącej PO, prezydent tego miasta. Prokuratura podjęła na nowo ponad 200 postępowań związanych z reprywatyzacją, umorzonych za czasów naszych poprzedników, którzy byli niewrażliwi na krzywdy dotykające osób wyrzucanych na bruk. Walczymy z lichwą – zmieniamy kodeks karny, tak by chronić Polaków przed chciwością naciągaczy oferujących lichwiarskie pożyczki. Skończyliśmy z nadużyciami komorników. Tego zawodu nie może pełnić pazerna osoba, która dla własnego zysku zdziera z dłużnika ostatnią koszulę. Podjęliśmy też walkę z plagą drobnych kradzieży, zaostrzamy kary dla gwałcicieli, rozszerzyliśmy prawo do obrony koniecznej: to napastnik ma się bać. Polacy, którzy bronią siebie i swojej rodziny przed napadem czy kradzieżą, muszą wiedzieć, że państwo stanie po ich stronie. Wydłużyliśmy okresy przedawnień, by przestępcy nie mogli się więcej czuć bezkarni. Walczymy z mafią wyłudzającą podatek VAT. Wprowadziliśmy możliwość odbierania majątków przestępcom. Obniżamy też koszty pobytu skazanego w więzieniu przez program pracy więźniów i system dozoru elektronicznego (tzw. obrączki). Bezwzględnie chronimy dzieci. Uruchomiliśmy rejestr sprawców przestępstw na tle seksualnym. Głównie po to, by chronić najmłodszych przed pedofilami. Zwiększyliśmy skuteczność ściągania alimentów. Wprowadziliśmy prawo zakazujące odbierania dzieci za biedę.

Długo można by wymieniać tę litanię dobrych zmian w wymiarze sprawiedliwości. Jeszcze jest wiele do zrobienia, ale już podjęte działania pokazują ogrom wykonanej przez MS pracy dla bezpieczeństwa Polaków. Niezależnie od rozemocjonowania opozycji i używanych przez nich wielkich słów, konsekwentnie będziemy zmieniać oblicze polskiego sądownictwa, tak by każdy wychodząc z sądu miał poczucie, że został potraktowany w sposób uczciwy i sprawiedliwy. To się Polakom należy.

oprac. /ps/

- reklama -

3 KOMENTARZE

  1. Taaa… Można pisać sążniste artykuły w których zawarte są tylko brednie. To znaczy cała Europa to durnie bo zarzucają Wam łamanie standardów. Polacy to durnie bo nie zgadzają się z tzw „dobrą zmianą”. Życzę Ci, chłopcze, kartek na cukier, mięso, benzynę. Półek pełnych octu w Auchan. Wielogodzinnych kolejek pod sklepami. Tak samo pod komisariatami policji w oczekiwaniu na paszport (bo z Schengen wylecimy). Abyś przed każdą granicą stał po kilkanaście godzin w oczekiwaniu na kontrolę. Tyś się, chłopcze, na Księżycu urodził? Twoi Rodzice nie opowiadali Ci o Gomółce, Gierku, Jaruzelskim? Mieli wszystkiego w bród w tamtych czasach?
    Żal mi Cię, naprawdę, ponieważ łaska pana na pstrym koniu jeździ i z dnia na dzień obudzisz się z niczym…

  2. Oblicze polskiego sądownictwa może zmienić na dobre tylko wdrożenie systemu Common Law z ławami przysięgłych: http://pamietnikwindykatora.pl/lawa-przysieglych-czyli-spoleczne-sady-nad-sedziami-prokuratorami-i-konsekwencje/ tak w sprawach karnych jak i w sprawach cywilnych. To anglosaski system sądowniczy który jest najdoskonalszy. To obywatele niebędący na etacie sądowym jak to jest w przypadku ławników, to oni są gwarantem niezawisłego sądownictwa. To postulują politycy Kukiz i tu mają rację.

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj