Czy z Raciborza do Głubczyc i Racławic Śląskich odjadą jeszcze kiedyś pociągi pasażerskie? W akcję ratowania linii kolejowych włączyli się przedsiębiorcy i samorządowcy, również z Raciborza.
Podczas konwentu Marszałków RP Marszałek Województwa Opolskiego Andrzej Buła w imieniu samorządowców i przedsiębiorców wręczył na ręce Prezesa Zarządu PKP PLK Ireneusza Merchela oraz Ministra Inwestycji i Rozwoju Jerzego Kwiecińskiego petycję w sprawie rewitalizacji dwóch linii kolejowych. Chodzi o linie: nr 177 z Raciborza przez Baborów do Głubczyc o długości 37,7 km i nr 294 łączącą Głubczyce z Racławicami Śląskimi o długości 15,35 km. Pod apelem podpisało się również Miasto Racibórz.
Jak podkreśla Miasto, również dla Raciborza sprawa ta jest niezwykle ważna, ponieważ mieszkańcy powiatu głubczyckiego i gminy Pietrowice Wielkie korzystają z raciborskiej infrastruktury. Wielu znalazło tu pracę i posyła tu swoje dzieci do szkoły. Mieszkańcy powiatu głubczyckiego studiują także w raciborskiej PWSZ. Również raciborzanie pracują w tym regionie, np. w firmie Eko-Okna, która jest zainteresowana utworzeniem przystanku w pobliżu swojego zakładu. Przywrócenie ruchu kolejowego między Raciborzem a Racławicami Śląskimi przyczyni się także do ochrony środowiska i zmniejszy dewastację dróg, zwiększając przy okazji bezpieczeństwo uczestników ruchu na terenie regionu. Powrót kolei do Głubczyc i rewitalizacja linii kolejowych 177 oraz 294 wpisują się też idealnie w obecną politykę gospodarczą Rządu RP w zakresie zrównoważonego rozwoju.
Rozszerzenie połączeń pasażerskich o przewozy na liniach nr 177 i 294, których organizatorem zgodnie z ustawą o publicznym transporcie zbiorowym jest Marszałek Województwa Opolskiego, uzależnione jest obecnie od jej rewitalizacji przez PKP PLK. Modernizacja sprawi, że prędkości będą atrakcyjne i transport kolejowy stanie się konkurencyjny w stosunku do innych środków lokomocji. W przypadku podjęcia działań modernizacyjnych przez PKP PLK Województwo Opolskie widzi możliwość dofinansowania pasażerskich przewozów kolejowych pomiędzy Racławicami Śląski, Głubczycami i Raciborzem jako elementu publicznego transportu pasażerskiego.
Ostatni pociąg pasażerski z Raciborza do Racławic Śląskich odjechał w kwietniu 2000 r. Ruch został zawieszony, mimo że połączenia cieszyły się dużym zainteresowaniem mieszkańców. Aktualnie na odcinku Racibórz – Baborów odbywają się przewozy towarowe, natomiast odcinek z Baborowa do Racławic Śląskich jest nieczynny. Choć nie jeżdżą tamtędy pociągi, o tory dba Towarzystwo Entuzjastów Kolei, którego członkowie organizują akcje odkrzaczania linii.
oprac. /kp/
Do ochrony środowiska? Przecież tam nie ma trakcji elektrycznej tylko szynobusy na dizla by tam jeździły.
Tak czy siak, infrastruktura jest i sporo mieszkańców przesiadło by się spowrotem na pociąg. Wystarczy tylko, żeby ci co popierają wpłacili na jedno konto po 300tyś i będą środki na zrealizowanie pomysłu
A może by tak Ekookna weszły w transport kolejowy? Zamiast wysyłać 10 tirów, zadanie zrealizowałby raptem jeden skład.
Wagony do transportu naczep i jeden ciągnik, który by to już na miejscu porozwoził
linia jest nie opłacalna zbyt dużo ludzi ma własne samochody w dzisiejszych czasach potrzeba aby pociągi
kursowały co dwie godziny przez całą dobę a nie jak było to kiedyś dali dwa i potem się dziwili ze brak ludzi
oj dzieżko ja to widzę musiały by być bilety w atrakcyjnych cenach