Kobiety, które urodziły co najmniej czworo dzieci, miałyby zyskać prawo do emerytury minimalnej.
Gotowa jest pierwsza wersja projektu ustawy dotyczącej emerytur dla matek mających czworo i więcej dzieci. Zgodnie z nią, od 2019 roku kobietom, które nie podjęły pracy zawodowej, miałoby przysługiwać prawo do minimalnej emerytury (obecnie wynosi ona 1029,80 zł brutto). Szacuje się, że państwo zapłaci za to prawie miliard złotych.
Świadczenie miałoby przysługiwać przede wszystkim tym matkom, które nigdy nie pracowały, ale jednocześnie te, które pracowały mniej i przysługuje im niższe świadczenie – miałyby otrzymać wyrównanie.
Celem nowego pomysłu rządu ma być docenienie matek, które poświęciły się wychowaniu oraz motywowanie młodych Polek do rodzenia dzieci.
/k/
źródło: Business Insider Polska
Fot. pixabay
Tak, tak! Kobiety to maszynki do rodzenia dzieci. 500+, emerytury. A potem się dziwią, że nie ma chętnych do pracy. Po co pracować, jak dają, to brać.
Ale patologia.