Prezydent Mirosław Lenk podczas kampanii wyborczej obiecuje budowę 1000 mieszkań. Radna opozycyjna, Anna Szukalska w czasie ostatniej sesji stwierdziła: sprawdzam. I zapytała, skąd Miasto będzie mieć pieniądze na inwestycję.
Lenk wystosował już odpowiedź, choć miesiąc temu, na forum Rady Miasta, oburzał się na to, że radna miesza bieżące sprawy związane z zarządzaniem miastem z trwającą kampanią. – Miasto Racibórz korzysta z najlepszych źródeł finansowania budowy mieszkań komunalnych. Obecnie jest to rządowy program z Funduszu Dopłat BHK oferujący 45% bezzwrotnej dotacji do ogólnych kosztów budowy – pisze do radnej głowa miasta, dodając, że w żadnym wypadku nie wyklucza korzystania z programu Mieszkanie+.
Dalej czytamy jednak, że „problem w tym, iż czynsz za 1 mkw takiego mieszkania przekracza często 20 zł i stanowi barierę dla potencjalnego najemcy”. – Będziemy rozważać ten instrument po uruchomieniu rządowego funduszu dopłat – zapewnia prezydent.
Ocenia ponadto, że „wzrost zainteresowania mieszkaniami komunalnymi to efekt świadomej polityki władz i Rady Miasta, której skutkiem było podniesienie kryterium dochodowego i metrażowego przydziału mieszkań.” Jak dodaje, aby rozładować kolejkę oczekujących na gminne mieszkanie raciborzan nie wystarczy już remontować miejskiego zasoby mieszkaniowego, ale należy budować nowe nieruchomości, wspierając jednocześnie podmioty prywatne i spółdzielnie własnym planem przestrzennym, terenami inwestycyjnymi czy też funduszem dopłat do czynszu. – Tak powstały budynki SM Nowoczesna przy Matejki, przedsiębiorców prywatnych przy Opawskiej czy na terenach starego basenu na Bema.
/oprac. w/
lenk nmyśliwy,nowacka to starzy betoniarze ich czas się skonczył.mogą mówić co chcą.
p. Polowy, co ruszy porażka. Spot z młotem pneumatycznym (awaria oświetlenia), rejterada z debaty (jest takie zwierzątko tchórz polowy,jak tchórz stepowy ucieknie na pola), zbiornik Dolny Racibórz (mokry był już dzisiaj, jak popadało) ….