Raciborscy pracownicy prokuratury dołączyli do ogólnopolskiego protestu. Domagają się podwyżek.

Pracownicy prokuratury skierowali list do premiera Mateusza Morawieckiego. Domagają się 1000zł netto podwyżki.

Wczoraj (20.12.) w południe, pracownicy raciborskiej prokuratury dołączyli do ogólnopolskie protestu pracowników sądów i prokuratur.

To już kolejna grupa zawodowa, po służbach mundurowych i nauczycielach, która chce zwrócić uwagę na swoją krytyczną sytuację finansową. Pracownicy w swoich postulatach domagają się podwyżki pensji o tysiąc złotych. Nie przysługuje im prawo do strajku, podobnie jak policji czy straży pożarnej, mogą oni jedynie protestować. Jak sami podkreślają, mają bardzo odpowiedzialną pracę. Warunki, które musi spełniać aplikujący aby pracować w szeregach prokuratury są bardzo wyśrubowane, a nie idzie w parze z tym odpowiednia gratyfikacja finansowa.

- reklama -
Pracownicy prokuratury protestują i domagają się podwyżek.

Pracownicy prokuratury piszą w swoim liście do Mateusza Morawieckiego:

Nasza krytyczna sytuacja finansowa zmusiła nas do podjęcia wszelkich działań, które pozwolą uchronić nas i nasze rodziny przed dalszym ubożeniem, a także uchronią wymiar sprawiedliwości, którego jakże istotną częścią jest prokuratura.

Lata obietnic, które nigdy nie zostały spełnione wyczerpały w nas wszelkie pokłady cierpliwości. Wieczną nadzieją, oczekiwaniem, prestiżem pracy w prokuraturze, nie opłacimy naszych rachunków, nie nakarmimy naszych dzieci. Sama nadzieja to wciąż za mało, by na co dzień godnie żyć.

Jesteśmy urzędnikami państwowymi, jednak nie możemy dłużej godzić się na sposób, w jaki nas to państwo traktuje. Nie zgadzamy się na to, byśmy jako osoby, które w przeważającej większości posiadają wyższe wykształcenie, zarabiali po 1800zł netto miesięcznie. Nie możemy pozostać obojętni wobec powszechnego w ostatnim czasie zjawiska odchodzenia z pracy wykwalifikowanych urzędników z kilkunastoletnim doświadczeniem. Kto zastąpi odchodzących specjalistów, skoro już w wielu jednostkach brak chętnych na wolne etaty?

Prokuratura to nie tylko prokuratorzy, ale także kadra urzędnicza, bez której praca prokuratorów nie może być w należyty sposób realizowana. Żądamy, by odpowiedzialna praca, jaką wykonujemy, była godnie wynagradzana. Nie oczekujemy cudów, chcemy po prostu godnie żyć. Żądamy podwyższenia naszych wynagrodzeń od 2019r. o 1000zł netto, ale także podjęcia realnych kroków zmierzających do niezwłocznego uchwalenia planu modernizacji prokuratury tak, by nasze wynagrodzenia były powiązane z płacami prokuratorów. Owszem, część z nas może szybko zmienić pracę wykorzystując obecny rynek, ale nie tego uczono nas podczas urzędniczej aplikacji. Wpajano nam, że służymy ludziom, tyle, że nie możemy dłużej tego robić niemal na zasadzie wolontariatu. Ta świadomość ludzki losów, z którymi spotykamy się w naszej pracy sprawia, że bez względu na stan naszego zdrowia staramy się często także i w chorobie, pracować po to, by nie utrudniać obywatelom załatwienia spraw, z którymi do prokuratury przychodzą. Niestety pogłębiająca się od lat zapaść finansowa, w której tkwimy sprawia, że z każdym dniem coraz trudniej znaleźć w sobie motywację i siłę do dalszej pracy.

Dlatego, by zwrócić uwagę na naszą dramatyczną sytuację, w dn. 20.12.2018r. o godz. 12.00 w ramach przysługującej nam na mocy Kodeksu Pracy przerwy, wyjdziemy przed budynki prokuratur i zaprotestujemy przeciwko dalszemu pogłębianiu finansowej zapaści, w jakiej tkwimy od 10 lat. Kolejnym etapem protestu będzie wysyłanie tzw. „czerwonych kartek” do Prezesa Rady Ministrów oraz kierowanie pism do parlamentarzystów z apelem o wsparcie naszych postulatów.

Czujemy się zobowiązani ratować nasze rodziny, ale także bezpieczeństwo państwa i obywateli, które bez sprawnie funkcjonującej prokuratury będzie zagrożone.

Pracownicy prokuratury

/EmZet/

- reklama -

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj