1000 metrów pod ziemią, na terenie kopalni ROW Rydułtowy, doszło do wysokoenergetycznego wstrząsu. W rejonie tąpnięcia pracowało dwudziestu górników. Ośmiu zostało poszkodowanych w wyniku zdarzenia, jeden zmarł.
Wczoraj (22.01), przed północą, na terenie kopalni ROW Rydułtowy doszło do silnego tąpnięcia. Stacje sejsmologiczne oceniły siłę wstrząsu na 3,5 w sakli Richtera. Odczuli go mieszkańcy okolicznych miejscowości, takich jak Rybnik, Wodzisław Śląsku i Pszów. W chwili zdarzenia w zagrożonym rejonie, 1000 m pod ziemią, znajdowało się dwudziestu górników. Ośmiu z nich jest poszkodowanych, jeden nie żyje.
Jak informuje Polska Agencja Prasowa, 44-letni pracownik został zakleszczony między sekcjami obudowy. Zastęp ratowniczy robi obecnie wszystko, aby wydostać jego ciało i przetransportować na powierzchnię
Górnikom po ewakuacji została udzielona natychmiastowa pomoc medyczna. Poszkodowani trafili do szpitali w Rybniku, Jastrzębiu i Wodzisławiu Śląskim. Na tę chwilę nie ma informacji o innych poszkodowanych. Przyczyny tragedii będzie badać urząd górniczy.
EmZet
fot.: pixabay.com