Wprowadzenie darmowej komunikacji miejskiej to jedna z obietnic wyborczych prezydenta Dariusza Polowego. Takiego rozwiązania od jego poprzednika – Mirosława Lenka, wielokrotnie domagali się ówcześni radni opozycyjni, którzy dziś zasiadają w ławach koalicji rządzącej. Tymczasem okazuje się, że program wyborczy na razie nijak ma się do możliwości finansowych miasta.
Obietnice wyborczą dotyczącą komunikacji miejskiej przypomniał głowie miasta radny Paweł Rycka. – Praktyczne i stabilne połączenia autobusowe. Optymalizacja działania PK oraz PKS, aby współdziałały, a nie konkurowały ze sobą. Mniej uczęszczane linie zamiast do likwidacji mogą być obsługiwane przy wsparciu tzw. “miejskiej taksówki” wezwanej poprzez wysłanie wiadomości SMS. Usługi taksówek będą realizowane w formie outsourcingu. Opracowanie profesjonalnego i praktycznego rozkładu jazdy komunikacji miejskiej. Darmowe przejazdy komunikacją miejską. W rezultacie więcej mieszkańców będzie korzystało z tej formy przemieszczania się. Ograniczenie ilości pojazdów na drogach i w konsekwencji emisji spalin – przytoczył na podstawie programu wyborczego Dariusza Polowego.
Temat przywołano z uwagi, że projekt budżetu miasta na ten rok nie wskazywał na to, iż raciborzanie będą mogli liczyć na bezpłatne przejazdy. Okazuje się, że z darmowej komunikacji skorzystają wyłącznie uczniowie raciborskich szkół i to podczas ferii zimowych. Przypomnijmy, że taką samą ulgę wprowadziły rok temu poprzednie władze Raciborza. Jak dodał prezydent Polowy, wiele zależy od powołanego kilka dni temu nowego prezesa Przedsiębiorstwa Komunalnego, Bogdana Gawliczka. Szef PK musi przeanalizować sprawozdania finansowe spółki, dopiero później przyjdzie czas na wyciąganie wniosków i snucie planów na przyszłość.
/eu/
Praktyczne i stabilne połączenia autobusowe. Optymalizacja działania PK oraz PKS, aby współdziałały, a nie konkurowały ze sobą.
Spoko opcja, ale to wymaga zmiany polityki, np biletowej. Jaki przeżyłem ostatnio szok, jak się okazało, ile autobusów jeździ ze świńskiego rynku wprost do szpitala i to taniej, niż te miejskie i szybciej. Poza tym i tak dalej jestem zwolennikiem połączenia PK i PKS
Mniej uczęszczane linie zamiast do likwidacji mogą być obsługiwane przy wsparciu tzw. “miejskiej taksówki” – taksówka przyjedzie zgodnie z rozkładem tylko wtedy, gdy zostanie wezwana poprzez wysłanie wiadomości SMS.
Wyobrażacie sobie ten ból dupy starszych ludzi na przystanku? Którzy nie mają na codzień komórki przy sobie? Albo z drugiej strony ból jeśli np jedna osoba by wezwała autobus na 2 przystanki xD Poza tym zajezdnia i tak dosyć daleko jest od ewentualnych kursów, autobus by musiał na próżno jechać + kierowca i tak jest opłacony. Już lepsze jest to „wożenie powietrza”, a nie dalsze zniechęcanie ludzi
Usługi taksówek będą realizowane w formie outsourcingu.
Ktoś chętny na to? 🙂 Może firma od nowego prezesa PK? Jeśli tak, będzie drożej niż jest teraz ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Opracowanie profesjonalnego i praktycznego rozkładu jazdy komunikacji miejskiej.
Już to gdzieś słyszałem… A wyszła niesamowita kupa, bo ktoś kto układał ten rozkład jazdy z pewną częścią ciała na łeb się pozamieniał. Potem wycofali się rakiem pozostawiając część autobusów ze starym rozkładem, a część z nowym, co powoduje cholerne patologie i coraz mniejszą ilość pasażerów
Darmowe przejazdy komunikacją miejską. W rezultacie więcej mieszkańców będzie korzystało z tej formy przemieszczania się. Ograniczenie ilości pojazdów na drogach i w konsekwencji emisji spalin
Jedyny sensowny postulat + dodałbym od sb zakup taboru, bo ten ma swoje lata + go stosunkowo mało jest. Nie pozwala na zwiększenie częstotliwości kursów, co musi być podstawą zachęcania ludzi do autobusów
obiecanki, rzeczywistość jet brutalna. Nawet nowy prezes nie da rady.