Radna Anna Wacławczyk nie chce chińskiej tandety na Jarmarku Bożonarodzeniowym

Jarmark bożonarodzeniowy w Raciborzu
Jarmark bożonarodzeniowy w Raciborzu

Radna miejska – Anna Wacławczyk, złożyła interpelację na ręce prezydenta miasta, w sprawie zalewu chińskiej tandety na stoiskach handlowych podczas Jarmarku Bożonarodzeniowego, który odbywa co roku się na raciborskim Rynku.

Chińska tandeta
Zdaniem radnej, obecna formuła jarmarku posiada kilka minusów. Jednym z nich jest zbyt duża ilość chińskiej tandety, która sprzedawana jest w wystawienniczych budkach na Rynku. Drugim minusem jest z kolei problem z przemieszczaniem się pomiędzy stoiskami. -Za nami czas świąteczno-noworoczny, który skłania do refleksji. Można i taką uczynić biorąc pod uwagę raciborski Jarmark Bożonarodzeniowy, który posiada kilka minusów. Jest na nim za dużo chińskiej tandety, która nie oddaje magii świąt i bożonarodzeniowych polskich tradycji. Poza tym wszystkie dekoracje choinek, domów i ogrodów zajmują bardzo dużo miejsca na płycie Rynku, co utrudnia przemieszczenie się. Uważam, że w tym szczególnym czasie może być ona dużo lepiej zagospodarowana – pisze radna w swojej interpelacji.

- reklama -

Żywa choinka, drewniana szopka i kolędy
A. Wacławczyk widziałaby także miejsce na Rynku dla żywej choinki, która mogłaby być przystrojona, w wykonane przez raciborskich przedszkolaków świąteczne ozdoby. Nie mogłoby również zabraknąć miejsca dla szopki z postaciami Rodziny Świętej i Trzech Króli. Radna apeluje także, aby w tym szczególnym okresie, na Rynku, rozbrzmiewały z głośników dźwięki kolęd.

Lokalne rękodzieło i świąteczne potrawy
– Rynek jest dla turystów wizytówką naszego miasta oraz miejscem świątecznych spacerów. Dlatego powinny pojawić się na nim drewniane domki wystawiennicze z rękodziełem, manufakturą regionalnych wyrobów oraz punkty gastronomiczne ze specjałami bożonarodzeniowymi, lokalnymi, a nawet innych krajów. Ważne są również miejsca, gdzie można skonsumować aromatyczne napoje oraz produkty kuchni świątecznej i inne. Powinna zostać wydzielona strefa gastronomiczną z miejscami do konsumpcji – zauważa radna miejska.

Racibórz jak Opava
W swoim piśmie zwraca Ona także uwagę, że raciborski Jarmark Bożonarodzeniowy powinien być piękny i magiczny. Jej zdaniem, Racibórz powinien brać przykład z innych polskich miast albo czeskiej Opavy, „gdzie serce bije mocniej, widząc moc świątecznych atrakcji na wysokim poziomie”.

EmZet

- reklama -

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj