Miał być remont, ale nie ma. Kładka przy szpitalu dalej stwarza zagrożenie

Kładka jest w coraz gorszym stanie i stwarza realne zagrożenie dla zdrowia osób z niej korzystających. fot.: D. Niestroj

Prawie rok temu, dyrektor raciborskiej lecznicy Ryszard Rudnik, zadeklarował nam, że kładka łącząca poradnię pulmonologiczną i onkologiczną z wejściem głównym do szpitala zostanie wyremontowana do końca 2018 roku. Niestety tak się nie stało.

Kładka jest w coraz gorszym stanie i stwarza realne zagrożenie dla zdrowia osób z niej korzystających. Zapytaliśmy ponownie dyrektora Rudnika, co stoi na przeszkodzie w realizacji tego ważnego remontu?

- reklama -
Starsze osoby mają problem z poruszaniem się po tym chodniku
Chodnik łączący wejście główne z Poradnią Pulmonologiczną stwarza duże niebezpieczeństwo.

Rok temu do naszej redakcji wpłynęła prośba o interwencję w sprawie rozlatującej się kładki. Nasza czytelniczka pisała wtedy – „Jeżdżę z mężem prawie co dwa tygodnie do Poradni Pulmonologicznej. Żeby z tego miejsca przejść do apteki, która jest wewnątrz budynku, trzeba poruszać się po zdewastowanym chodniku, który zawieszony jest jakieś dwa metry nad ziemią. To bardzo niebezpieczne miejsce, szczególnie dla osoby poruszającej się na wózku inwalidzkim, tak jak mój mąż.” Dyrektor szpitala odpowiedział nam wtedy, że zna sprawę i miejsce faktycznie wymaga remontu. – Jak do tej pory udało nam się wyremontować podjazd dla niepełnosprawnych  z prawej strony wejścia głównego. Pozyskaliśmy na ten cel środki z funduszu prewencyjnego PZU. Remont chodnika z lewej strony wejścia uwzględniony jest w budżecie na ten rok. Jak widać, dotychczasowe zastosowane tam rozwiązania się nie sprawdziły, więc do remontu postanowiliśmy użyć płyt granitowych, co znacznie poprawi funkcjonalność i bezpieczeństwo tego miejsca – przekonywał prawie równo rok temu Ryszard Rudnik.

Od tamtego czasu nic w wyglądzie kładki się nie zmieniło, w dalszym ciągu jest w opłakanym stanie. Jest w niej pełno dziur,  brak kafelek w wielu miejscach. Niektóre elementy konstrukcji odpadły, tworząc wyrwę pomiędzy poręczą, a krawędzią chodnika. Mniej sprawna osoba jest w tym miejscu narażona na poważny wypadek. Jak wiadomo, do szpitala przychodzą częściej osoby starsze, co zwiększa tylko to niebezpieczeństwo. Mija rok, a kładka nie jest nawet prowizorycznie w żaden sposób zabezpieczona.

– W zeszłym roku miało to zrobić starostwo powiatowe, takie były ustalenia, jednak nie doszły one do skutku. Z poprzednim starostą, doszliśmy do porozumienia, że kładka ta zostanie wyremontowana „przy okazji” budowy chodnika prowadzącego do Powiatowego Zespołu ds. Orzekania o Niepełnosprawności. Nie wiem z jakich powodów odstąpiono od realizacji naprawy tej kładki. Być może wykonawca się rozmyślił – kwituje Ryszard Rudnik.

Dyrektor lecznicy przy Gamowskiej zaznacza, że obecnie w budżecie są zabezpieczone środki na ten cel. – Inwestycja zostanie również wsparta przez powiat, przynajmniej takie deklaracje usłyszałem podczas niedawnego spotkania z obecnym starostą raciborskim Grzegorzem Swobodą. Plan jest taki, że kładka zostanie wyremontowana do końca roku i mam nadzieję, że tym razem się to uda, bo sprawa jest naprawdę pilna – kończy dyrektor Rudnik

EnDe

- reklama -

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj