Miejscowy ekolog Bogusław Siwak apelował w ostatnim czasie, aby Miasto odkupiło działkę przy ul. Ogrodowej i stworzyło tam park. Teraz Siwak w imieniu setek mieszkańców prosi o pomoc ministra Michała Wosia.
Mowa o działce na ul. Ogrodowej (naprzeciw szkoły muzycznej) która znalazła się w rękach prywatnej firmy. Wcześniej było tu przedszkole. Bogusław Siwak apelował, aby Miasto odkupiło teren i stworzyło park. W tej sprawie wystąpił nawet na posiedzeniu komisji gospodarki i stworzył petycję, pod którą podpis złożyło ponad 400 osób. Ekolog przypomina, że teren od lat był zieloną oazą miasta, a zabudowa pojawiła się znacznie później. Jego zdaniem należy wrócić do stanu sprzed lat. Siwak poinformował, że korespondował z prezydentem Dariuszem Polowym w sprawie kupna działki, jednak włodarz poinformował, że Miasto nie planuje takiego ruchu. W swoich apelach Siwak nawiązywał do planowanej w Brzeziu inwestycji, gdzie za ponad 2 mln zł powstać ma szatnia dla LKS. Jego zdaniem to zadanie mogło poczekać na rzecz wykupienia działki. Uwagi te nie zostały jednak wzięte pod uwagę, a radni przyjęli budżet na 2020 rok.
Teraz mieszkańcy zwracają się do ministra Michała Wosia, prosząc o pomoc w odkupieniu działki. – Zwracam się do Pana w imieniu swoim oraz setek mieszkańców Raciborza, z prośbą o pomoc w kilku bardzo istotnych sprawach dla Raciborza i jego mieszkańców. Może Pan Minister już słyszał o tej sprawie. Mieszkańcy nie zgadzają się na zabudowę domami mieszkalno – usługowymi czy na jakiekolwiek parkingi w miejscu na ogrodzie po byłym przedszkolu na ul. Ogrodowej 30. To historycznie zielony teren od zarania dziejów Raciborza… Dopiero w XIX wieku powstały tam dwie kamienice Ogrodowa 30 i 32. Mieszkańcy mają informacje, że od zeszłego roku UM Racibórz lobbuje aby ten teren został zabudowany bez jakichkolwiek informacji o tym dla mieszkańców całej okolicy, którzy od lat korzystają z tego terenu jako Parku. Rośnie tam ok 40 drzew i wiele krzewów oraz jest tam duża liczba ptaków, jeże i duża bioróżnorodność biologiczna. To mały raj w tej części miasta. Mieszkańcy całej okolicy przychodzą tu na spacery od lat mimo, że jest to teren prywatny – czytamy w liście.
W liście podkreślono, że środowisko w Raciborzu jest w coraz gorszym stanie i brakuje terenów zielonych. – Mamy tu w Raciborzu środowisko w bardzo złym stanie, a warunki życiowe mieszkańców się pogarszają niestety, co niewielu chyba zauważa. Kwestia nie odbierania mieszkańcom, zielonych terenów rekreacyjnych w ich bezpośrednim sąsiedztwie zamieszkania jest teraz gorącym tematem w Raciborzu od kilku miesięcy. Już w zeszłym roku, także mieszkańcy dzielnicy Ostróg, z której Pan Minister pochodzi protestowali przeciwko planom zabudowy dużego terenu rekreacyjnego pełnego zieleni, miejsca spacerów, odpoczynku i zabaw dla mieszkańców całej okolicy i dzielnicy Ostróg. Taka sama sytuacja jest z Ogrodową i ogrodem po byłym przedszkolu przy tej ulicy – piszą mieszkańcy.
Całość listu do ministra Michała Wosia poniżej:
List Otwarty z prośbą do Ministra Pana Michała Wosia.
/materiał nadesłany oprac. c/