Do obywatelskiego zatrzymania nietrzeźwego kierowcy doszło na ulicy Wyszyńskiego w Wodzisławiu Śląskim. Grupa motocyklistów zmusiła pijanego mężczyznę do zatrzymania pojazdu, a gdy to uczynił, wyciągnęli go z samochodu i powiadomili policjantów.
— W niedzielę kilka minut po godz. 15.00 wodzisławski dyżurny otrzymał zgłoszenie o ujęciu pijanego kierowcy. Na miejsce do zgłaszających natychmiast wysłano patrol ruchu drogowego. Policjanci ustalili, że grupa 6 motocyklistów jadących ulicą 26 Marca zauważyła osobowego volkswagena, którego kierowca jechał „od lewa do prawa”, „odbijając się od krawężników” – przekazują policjanci. Fani dwóch kółek relacjonowali, że jechali za samochodem ponad 10 minut. Jak mówili, chwilami było groźnie, zwłaszcza gdy kierowca zbliżał się do krawężnika, po którym szedł człowiek. Trąbili, machali do przechodniów, żeby ktoś wezwał policję, ale bezskutecznie. Mężczyźni postanowili zmusić kierowcę osobówki do zatrzymania się. Przy ul. Wyszyńskiego samochód zatrzymał się, a motocykliści wyciągnęli kierowcę z auta i zatrzymali pojazd, który zaczął staczać się na motocykle, po czym powiadomili policjantów. Jak się okazało 59-latek miał w organizmie trzy promile alkoholu. Ponadto mężczyzna posiadał aktywny zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.
– Wzorową postawą wykazali się motocykliści, którzy doskonale wiedzą, jakie zagrożenie na drodze powodują pijani kierowcy – nie tylko dla nich, ale także dla innych uczestników ruchu drogowego. Ich postawa zasługuje na pochwałę i uznanie. W takich przypadkach nasza czujność i stanowcza reakcja może uratować czyjeś zdrowie, a nawet życie – informuje policja.
/KPP Wodzisław Śląski oprac. c/