Laboratorium z wodzisławskiego szpitala w krajowej sieci laboratoriów COVID

covid wodzislaw
W lipcu do Pracowni Diagnostyki Mikrobiologicznej w wodzisławskim szpitalu trafił nowoczesny sprzęt pozwalający na molekularne wykrywanie obecności u pacjentów patogenów chorobotwórczych, m.in. koronawirusa SARS-CoV-2. Fot. Starostwo Powiatowe

Pracownia Diagnostyki Mikrobiologicznej w Powiatowym Publicznym Zakładzie Opieki Zdrowotnej w Rydułtowach i Wodzisławiu Śl. została oficjalnie wpisana na krajową listę laboratoriów COVID prowadzoną przez Ministerstwo Zdrowia.

Badania na obecność koronawirusa SARS-CoV-2 wykonują w Polsce laboratoria wskazane przez Ministra Zdrowia. Od 30 marca 2020 r. Ministerstwo Zdrowia publikuje na swojej stronie internetowej „Wykaz laboratoriów COVID”. Według stanu na 16 września na liście znajdują się 194 placówki, w tym 24 w województwie śląskim. Dzięki staraniom dyrekcji PPZOZ w Rydułtowach i Wodzisławiu Śl., władz Powiatu Wodzisławskiego na czele ze starostą Leszkiem Bizoniem oraz senator Ewy Gawędy od 16 września do tego wykazu dołączyła Pracownia Diagnostyki Mikrobiologicznej w Powiatowym Publicznym Zakładzie Opieki Zdrowotnej w Rydułtowach i Wodzisławiu Śl. Jak przekazuje dyrekcja szpitala, w chwili obecnej PPZOZ jest w trakcie zawierania umowy z Narodowym Funduszem Zdrowia w zakresie finansowania wykonywania badań w kierunku SARS-CoV-2.

- reklama -

W lipcu do Pracowni Diagnostyki Mikrobiologicznej w wodzisławskim szpitalu trafił nowoczesny sprzęt pozwalający na molekularne wykrywanie obecności u pacjentów patogenów chorobotwórczych, m.in. koronawirusa SARS-CoV-2. Dzięki niemu każdy pacjent przyjęty w trybie planowym będzie mógł mieć zrobiony test na obecność SARS-CoV-2 w czasie ok. godziny. Sprzęt znacząco ogranicza też ryzyko zakażenia personelu, a w przypadku wykrycia zachorowania pozwala na szybkie podjęcie działań zapobiegających rozprzestrzenianiu się choroby.

Co ważne, sprzęt pozwala również na oznaczanie innych patogenów chorobotwórczych, jak wirusy, bakterie, a nawet grzyby. Jest zatem bardzo przydatny dla diagnozowania nie tylko COVID-19, ale też innych chorób, np. w okresie zwiększonej zachorowalności na grypę i infekcje grypopodobne, a także – co niezmiernie istotne – dla wykrywania bakterii Clostridium Difficile – odpowiedzialnej za większość zakażeń szpitalnych.

oprac. /kp/

- reklama -

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj