W powiecie raciborskim jest pięć nowych przypadków zakażenia, jedna osoba zmarła.
W Polsce w ostatniej dobie odnotowano 6 919 nowych przypadków zakażenia koronawirusem. Najwięcej pochodzi z województw: mazowieckiego – 890, wielkopolskiego – 683 i śląskiego – 649. Zmarło 443 chorych – 106 z powodu COVID-19, natomiast 337 z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami. Ostatniej doby wykonano ponad 48,3 tys. testów. Bilans od początku epidemii koronawirusa w Polsce to 1 450 747 zakażonych, zmarło 34 141 osób, wyzdrowiało 1 207 359. Przeciw COVID-19 zaszczepiono 541 229 osób.
W powiecie raciborskim jest pięć nowych przypadków, jedna osoba zmarła.
Aktualne restrykcje związane z epidemią koronawirusa będą obowiązywały co najmniej do 31 stycznia. Jak poinformował premier Mateusz Morawiecki, na początku przyszłego tygodnia rząd ogłosi decyzję dotyczącą obostrzeń, które będą obowiązywały od 1 lutego.
– W najbliższych dniach będziemy pracować nad protokołami sanitarnymi, na wszelki wypadek, gdyby sytuacja się poprawiała lub gdyby umożliwiła jakieś uwolnienie, luzowanie restrykcji. Nie wykluczamy tego do końca, że po tej fazie ogłoszonych restrykcji do końca stycznia będą pewne zmiany. Postaramy się na początku przyszłego tygodnia je zakomunikować, ale one zależą nie tylko od poziomu zakażeń, zgonów, dostępnych łóżek COVID-owych, respiratorów – akurat w tych dwóch ostatnich obszarach warto podkreślić, że nigdy w Polsce, w przeciwieństwie do bogatych krajów zachodu, nie zabrakło łóżek COVID-owych, respiratorów – oświadczył premier w trakcie wizyty w Złotokłosie. Jak dodał, sytuacja jest dynamiczna, dlatego trudno teraz przewidzieć, jakie decyzje zapadną, natomiast zaznaczył, że scenariusze być może będą nieco bardziej pozytywne. – Należy w to wierzyć i taką ewentualność też dopuszczamy, ale może też być tak, że sytuacja pogorszy się za tydzień. Wtedy trzeba będzie obostrzenia jeszcze jakiś czas utrzymywać – stwierdził.
W trakcie sesji Q&A z udziałem prezydenta do tematu odniósł się też minister zdrowia Adam Niedzielski. – Nasza strategia polega na przywracaniu tradycyjnej edukacji, a patrząc na różne branże gospodarki – wydaje się, że handel (…), tam stosunkowo najmniejsze jest ryzyko – powiedział. Jak zaznaczył, potencjalnie największe ryzyko transmisji koronawirusa dotyczy branży gastronomicznej, siłowni oraz klubów fitness. Jednocześnie podkreślił, że „nie ma tutaj dobrej, łatwiej odpowiedzi, że zrobimy to zaraz i że zrobimy to w pierwszej kolejności”.
Tymczasem coraz więcej europejskich państw decyduje się na wprowadzenie godziny policyjnej. We Francji od 16 stycznia jest zakazane wychodzenie z domu bez uzasadnionej przyczyny w godz. 18:00-6:00. Podobny zakaz, choć w różnych godzinach, obowiązuje także w Belgii, na Cyprze, w Czechach, Grecji, Hiszpanii, Luksemburgu, na Łotwie, w Niemczech, Rumunii, Słowenii, na Węgrzech i we Włoszech. Godziny policyjnej, oprócz Polski, nie wprowadzono w Austrii, Chorwacji, Irlandii, Holandii, na Litwie, w Portugalii, Słowacji i Wielkiej Brytanii. W sześciu krajach UE nie ma ogólnokrajowego lockdownu ani godziny policyjnej: w Bułgarii, Danii, Estonii, Finlandii, Szwecji i na Malcie.
oprac. /kp/