Z uwagi na to, że rybniczanka choruje na Alzheimera, przebywanie poza domem było dla niej poważnym zagrożeniem. Na szczęście mundurowi odnaleźli wyziębioną kobietę w zaroślach przy ulicy Hutniczej.
Wczoraj po południu dyżurny rybnickiej komendy Policji otrzymał informację o zaginięciu mieszkanki Rybnika. – 77-latka wyszła z domu, nie informując o tym domowników. Zaniepokojona rodzina poprosiła o pomoc Policję, ponieważ kobieta choruje na Alzheimera. Sytuacja była poważna i istniało zagrożenie jej zdrowia, a nawet życia. Natychmiast rozpoczęto poszukiwania rybniczanki. Zaginiona miała przy sobie telefon z aktywną funkcją GPS, która została uruchomiona przez rodzinę z uwagi na jej stan zdrowia. Mundurowi patrolowali rejon przystanków, klatek schodowych, bazyliki oraz ulic przyległych, gdzie odczytywano sygnał z komórki. Na szczęście policjanci odnaleźli zaginioną w pobliżu zarośli przy ulicy Hutniczej – relacjonuje policja. 77-latka była zdezorientowana, skarżyła się na ból w nogach, nie potrafiła wstać o własnych siłach, była wyziębiona i kontakt z nią był utrudniony. Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe, a po konsultacji medycznej seniorka została przekazana pod opiekę rodziny.
/KMP Rybnik oprac. c/