Żłobek na Bielskiej powstanie kosztem placu zabaw dla przedszkolaków niepełnosprawnych

Park
Plac zabaw dla dzieci Przedszkola 24 wkrótce stanie się terenem budowy.

Mimo sprzeciwu środowiska niepublicznych żłobków, które kwestionowały zasadność budowy kolejnego żłobka, Miasto „dopięło swego”. Właśnie rozstrzygnęło przetarg na wyłonienie wykonawcy miejskiego żłobka.

W grudniu 2020 roku skierowano do prezydenta Raciborza Dariusza Polowego list otwarty środowiska niepublicznych żłobków. Mariusz Suprowicz, współwłaściciel Raciborskiego Centrum Opieki nad Dziećmi, przekazał mediom list otwarty, w którym, w imieniu wszystkich niepublicznych placówek opieki nad dziećmi na poziomie żłobkowym w Raciborzu, wypowiedział się na temat decyzji o budowie nowego, miejskiego żłobka.

- reklama -

W liście M. Suprowicz przekazał, że Raciborskie Centrum Opieki nad Dziećmi, które prowadzi między innymi placówkę opieki nad dziećmi od 20 tygodnia do lat 3 w Raciborzu przy ul. Ogrodowej można zagwarantować miejsca dla stu dzieci. Na dzień 1 grudnia 2020 roku w placówce znajdowało się 46 podopiecznych w wieku żłobkowym. „Taka ilość dzieci w naszej placówce stawia nas na granicy opłacalności, jak widać mamy 54 miejsca wolne. Z informacji, które pozyskałem w innych placówkach niepublicznych w Raciborzu również nie mają pełnego obłożenia, co stanowi ogółem ponad 65 wolnych miejsc. Na tej podstawie można twierdzić, że Prezydent Polowy mija się z prawdą mówiąc, że jest lista 80 dzieci oczekujących na miejsca w żłobku lub opiekunie dziennym, tym bardziej, że miasto nie koordynuje w żaden sposób przekazywania czy informowania gdzie są wolne miejsca dla dzieci. Prawdopodobnie jeśli takie dzieci są zapisane na liście oczekujących do placówki miejskiej, są to dzieci będące w obecnej chwili pod opieką placówek prywatnych, lecz ze względu na niższą cenę czesnego czekają na wolne miejsce w żłobku miejskim” – napisał w liście Mariusz Suprowicz.

Autor listu przekazał, że rozmawiał o tym problemie z prezydentem Polowym i ówczesnym naczelnikiem wydziału oświaty Robertem Myśliwym na przełomie roku 2018 – 2019, kiedy to poinformował ich, że taka sytuacja będzie miała miejsce, dopóki nie zostanie wyrównana cena czesnego za pobyt. Jak relacjonuje w liście M. Suprowicz, zapytał również o plany prezydenta Polowego w związku z budową nowej placówki miejskiej i dopłatami miasta do pobytu dzieci w niepublicznych placówkach. „W odpowiedzi wszyscy właściciele usłyszeli, że wszystko zostaje bez zmian. Prezydent Polowy zapewniał nas o tym, że niczego nie będzie zmieniał. Po zmianie Naczelnika Wydziału Oświaty również wielokrotnie zwracałem uwagę na różnicę w czesnym i konieczności jej wyrównania, co spowoduje wolny wybór dla rodzica w dostępności do miejsc opieki. Wielokrotnie mówiłem o zacieśnieniu współpracy z miastem w celu wykorzystania wolnych miejsc opiekuńczych . Jak widać bez większych rezultatów” – napisał autor listu.

Najważniejsze są dzieci – nowe znaczenie słów

– Nowy, miejski żłobek ma być dobrze wyposażony, pozbawiony barier architektonicznych, z własną kuchnią, placem zabaw, tarasami i ekologicznymi systemami pozyskiwania energii. – Najważniejsze są dzieci. Ich bezpieczeństwo. Komfort i umożliwienie powrotu na rynek pracy młodym rodzicom. Racibórz potrzebuje drugiego publicznego żłobka i będzie go miał – powiedział dla mediów prezydent Polowy.

Innym tłem sprawy jest jednak planowanie przez Miasto lokalizacji wspomnianej placówki. W lipcu 2020 roku prezydent zlecił wykonanie analizy lokalowej miejskich placówek aby znaleźć lokalizację dla planowanego żłobka. Analiza miała głównie na celu odpowiedź na pytanie czy Przedszkole nr 24 z ul. Bielskiej może zostać przeniesione do budynku po gimnazjum na Ostrogu (SP nr 1). Trudno powiedzieć dlaczego, mając wiele wolnych budynków np. po likwidowanych gimnazjach i kurczących się szkołach podstawowych taki plan powstał. Analizę zasobów Dariusz Polowy zlecił bez powiadomienia dyrektora Przedszkola 24, że w placówce pojawi się architekt.

W sprawie tej apelowała radna Krystyna Klimaszewska, do której dotarły niepokojące głosy o tym, że plany przeniesienia Przedszkola 24 do budynku szkoły podstawowej nr 1 (gdzie zwolniły się zasoby po gimnazjum) odbywają się bez konsultacji z dyrektorem przedszkola oraz szerszym środowiskiem edukacyjnym.

Radna Krystyna Klimaszewska zapytała, czy planowane jest przeniesienie Przedszkola nr 24 przy ul. Bielskiej do Szkoły Podstawowej nr 1.
Pisząc interpelację, w której pytała o przyszłość Przedszkola nr 24 na Ostrogu radna argumentowała, że Przedszkole nr 24 z Oddziałami Integracyjnymi i Specjalnym (przy. red. Jedyna taka placówka na terenie powiatu raciborskiego) posiada długoletnią tradycję kształcenia przedszkolnego, gdzie są stworzone warunki architektoniczne oraz ogrodowe dla każdego dziecka w tym niepełnosprawnego. Jej zdaniem tak przystosowany budynek oraz wykwalifikowana kadra w tej dziedzinie dają szanse rozwoju na miarę możliwości dziecka, przy stosowaniu nowoczesnych metod i oryginalnych rozwiązań.

– W trosce o zapewnienie edukacji przedszkolnej dla dzieci z niepełnosprawnościami proszę o udzielenie odpowiedzi na następujące pytała czy planowane jest przeniesienie Przedszkola nr 24 z oddziałam: integracyjnymi i specjalnym przy ul. Bielskiej do Szkoły Podstawowej nr 1 z Oddziałami Integracyjnymi w Raciborzu? Czy takie rozwiązanie zapewni dzieciom niepełnosprawnym prawidłowy rozwój psychomotoryczny oraz bezpieczeństwo? Ponadto, dlaczego osoby z biura projektowego bez wstępnych uzgodnień ani powiadomienia dyrekcji przedszkola, przychodzą i wykonują pomiary budynku… Dlaczego kadra przedszkolna dowiaduje się o zamiarach przenoszenia przedszkola od osób postronnych, stwarzając przy tym sytuację niekomfortową wśród personelu oraz obawy co do przyszłości – pytała Krystyna Klimaszewska.

W odpowiedzi prezydent Dariusz Polowy napisał, że nie zamierza likwidować ani przenosić przedszkola. Na interpelację radnej Dariusz Polowy odpowiedział między innymi – Nie poinformowałem personelu o zamiarze przeniesienia placówki bo nie planuję zmian organizacyjnych dla tej jednostki.

Słowa bez pokrycia. Warte konfrontacji

Po kilku miesiącach stało się jednak jasne, że zapewnienia prezydenta Polowego są „nieaktualne”, jak potocznie się mówi – bez pokrycia. Nie tylko plany związane z możliwym przeniesieniem przedszkola ale też lokalizację budowy nowego żłobka na terenie placu zabaw Przedszkola 24, prowadzono bez konsultacji z dyrekcją i kadrą placówki.

________________________________________________________________________

Miasto Racibórz rozstrzygnęło przetarg na wyłonienie wykonawcy budowy nowego, miejskiego żłobka. W postępowaniu złożono pięć ofert, z których dwie odrzucono. Oferta firmy Borbud na kwotę 4 286 516,18 zł została oceniona jako najkorzystniejsza. 23 lutego nastąpiło przekazanie placu budowy. Geodezyjnie wytyczono zarys obiektu o powierzchni 740 m2. Od 1 marca ruszą prace związane z przygotowaniem terenu. Po wydaniu pozwolenia firma ma przystąpić do pierwszych robót ziemnych.

Na budowę żłobka miasto pozyskało 3 miliony 300 tys. zł dofinansowania z programu Maluch+. Umowa obliguje Miasto do zakończenia inwestycji do końca roku. Plan budowy żłobka był zapisany w programie wyborczym Dariusza Polowego.

________________________________________________________________________

Warte skonfrontowania są w tych okolicznościach słowa, jakie czytamy na portalu nowiny.pl (art. Przedszkolaki stracą na budowie nowego żłobka w Raciborzu) – „Inaczej sprawę przedstawił naczelnik wydziału edukacji Krzysztof Żychski, który stwierdził, że o budowie żłobka w miejscu placu zabaw przedszkola mówiono od 8-10 miesięcy. Jednocześnie wyraził zdziwienie, że Związek Nauczycielstwa Polskiego, a zarazem pracownicy Przedszkola nr 24, nic nie wiedzieli o tych planach. Na pytanie, kogo informowano o tej sprawie, odpowiedział, że poprzednią dyrektor, która najwidoczniej nie przekazała informacji swoim podwładnym. – Za komunikację między pracownikami a urzędem odpowiada dyrektor – podkreślił K. Żychski.”

Czytelnikom i zainteresowanym należy się komentarz do słów zawartych w powyższym cytacie. Zakładając, że redaktor dosłownie cytuje K. Żychskiego, należy stwierdzić, że naczelnik Wydziału Edukacji nie ma wiedzy o tym, że dyrektor przedszkola nie zmienił się w Przedszkolu 24 od wielu lat (od 1 września 2020 roku dyrektor przebywa na długotrwałym zwolnieniu, podczas którego obowiązki dyrektora pełni Katarzyna Świerczek). Z rozmowy z dyrektorem placówki dowiadujemy się, że Miasto nie skierowało jakiejkolwiek oficjalnej informacji o planowanych przeniesieniach przedszkola do innej lokalizacji lub budowie żłobka na terenie placu zabaw. Nie wpłynęła też żadna koncepcja zbudowania nowego placu zabaw w innej lokalizacji. Co więcej, nikt z urzędu miasta nie kontaktował się z dyrektorem w sprawie analizy omawianych planów budowy żłobka czy zmian funkcjonowania przedszkola.

Pozostaje beton

Kilka dni temu zwołano doraźne spotkanie z radnymi oraz pracownikami Przedszkola 24. Nie obyło się bez emocji. Główne zastrzeżenia wobec D.Polowego i K. Żychskiego dotyczą planowania zmian organizacji pracy przedszkola, utrudnieniom w funkcjonowaniu placówki oraz zabrania placu zabaw bez konsultacji i konkretnych rozwiązań. Radny Paweł Rycka przyznał (co cytuje również portal nowiny.pl), że podchodząc do całej tej sprawy popełnił jeden błąd – zaufał prezydentowi Polowemu i naczelnikowi Żychskiemu. – Przyjęliśmy jako pewnik wasze zapewnienie, że nie będzie żadnych problemów z przeniesieniem placu zabaw. Zaufaliśmy panom. Nie przyszliśmy tutaj, żeby sprawdzić jak w praktyce będzie wyglądać to, co tak fantastycznie wyglądało na waszych prezentacjach.

Miasto obecnie pracuje nad koncepcją zbudowania nowego placu zabaw na przyległej działce (12 arów). Jednak póki co, teren ten będzie stanowił drogę dojazdową na plac budowy żłobka. Naprędce wymyślono więc, że przedszkolakom zamiast ogrodu (25 arów) Miasto zorganizuje tymczasowy plac zabaw na… betonowym parkingu, co post factum placówka musi przyjąć za „dobrą monetę”.

– Improwizacja, obietnice i brak dialogu. Betonowy parking, na którym dziś trudno szukać bezpiecznego miejsca do przejścia, a tym bardziej do zabawy i rekreacji – słyszymy komentarz wielu rodziców. Mimo pięknych słów, beton zawsze pozostanie betonem.

________________________________________________________________________

Plac zabaw dla dzieci Przedszkola 24 wkrótce stanie się terenem budowy. Dzieci będą korzystały z betonowego parkingu. Fot. archiwum redakcji

________________________________________________________________________

Ireneusz Burek

- reklama -

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj