Proceder wypłacania wynagrodzenia „pod stołem” dotyczy 12 proc. osób zatrudnionych na umowie o prace. Głównie dotyczy to mikrofirm.
Polski Instytut Ekonomiczny stworzył opracowanie, którego celem jest oszacowanie skali płacenia pod stołem w Polsce. PIE przywołuje liczby, które świadczą o ogromnej skali tego zjawiska w Polsce.
Najważniejsze liczby
1,4 mln pracowników w kraju otrzymuje część wynagrodzenia pod stołem – to 12 proc. osób zatrudnionych na podstawie umowy o pracę. Zjawisko dotyczy głównie małych firm: 31% pracowników w mikrofirmach (do 9 osób) otrzymuje część wynagrodzenia pod stołem, jak podaje PIE skala zjawiska jest tu wyraźnie większa niż w podmiotach zatrudniających 10 i więcej osób. 6% wynagrodzeń w polskiej gospodarce wypłacanych jest pod stołem, w 2018 r. suma tego typu wypłat wyniosła 34 mld PLN – to równowartość 1,6 proc. PKB. Zjawisko ma poważne konsekwencje gospodarcze. Z powodu pomijania w oficjalnych statystykach zjawiska płacenia pod stołem, średnie wynagrodzenie w 2018 r. było zaniżone o 240 zł. Sektor finansów publicznych w 2018 r. z powodu zjawiska płacenia pod stołem stracił 17 mld zł dochodów, w tym 7 mld zł to nieodprowadzane składki emerytalne. 57% przedsiębiorców działających w drobnych usługach (m.in. gastronomia, zakwaterowanie, uroda) ocenia, że zjawisko płacenia pod stołem jest obecne w ich branży, wysokie odsetki takich odpowiedzi występują także w handlu i budownictwie.