Czas pandemii to rzeczywiście bardzo duże wyzwanie dla nas wszystkich, ale szczególnie dużą uwagę zwraca się na kondycję psychiczną osób młodych. To przecież osoby znajdujące się w okresie dojrzewania potrzebują najbardziej kontaktu z rówieśnikami. Trudno jest im wytrzymać w domu, a więc jedyną możliwością i formą kontaktu jest telefon komórkowy albo internet. Oczywiście nie chodzi tu raczej o rozrywki takie jak gry hazardowe za darmo 77777 albo podobne, choć one też mogą być zajmujące i na chwilę pomagać. W konsekwencji jednak nastolatkowie przekonują się, jak bardzo wirtualne relacje są ulotne. W ten sposób zaczynają rozumieć istotę kontaktów bezpośrednich. Czy jednak rzeczywiście skutki tej izolacji muszą być tylko i wyłącznie negatywne? Psychologowie zwracają uwagę na to, że z pewnością sytuacja jest niekorzystna, ale bilans nie musi być w ujęciu całościowym tylko i wyłącznie ujemny. Okazuje się, że pojawiać się mogą pewne aspekty twórcze.
Świat zredukowany do matrycy
Nikt z nas nie przypuszczał jeszcze kilkanaście miesięcy temu, że cały nasz świat może być zamknięty w czterech ścianach. Izolacja jednak okazała się konieczna. Uczniowie musieli, więc zrezygnować z prawdziwych spotkań i oddawać się tylko i wyłącznie kontaktom internetowym. Komputer i internet okazały się zresztą w takich okolicznościach prawdziwym błogosławieństwem. Pandemiczna samotność lepiej może być przecież znoszona, jeżeli w jakikolwiek sposób, więc nawet wirtualnie możemy spotkać się ze znajomymi i przyjaciółmi. Okazuje się też, że nawet sami terapeuci i psychologowie nie przewidywali, że młode osoby mogą być aż tak bardzo poruszone koniecznością izolacji. Szczególną grupą są osoby pomiędzy 14, a 20 rokiem życia, bo wtedy właśnie człowiek znajduje się w okresie dojrzewania i jeszcze nie za bardzo orientuje się w dorosłych rolach społecznych. Kształtowaniu ulega również wówczas układ nerwowy. Wielu naukowców przewidywało też, że skoro właśnie głównie ta grupa wiekowa codziennie spędza dużo czasu w internecie i doskonale orientuje się w tych technologiach, to przestawienie się na komunikację tylko online nie będzie problemem. Okazało się jednak całkowicie inaczej.
Lęk emocją dominującą
Pomimo więc tego, że to właśnie osoby młode najbardziej swobodnie się czują w przestrzeni wirtualnej, to one jednak zwykle porównaniu do innych grup społecznych reagują bardziej lękowo. Jest to w tym przypadku emocja dominująca, a będzie to lęk uogólniony. Nie chodzi, więc o strach, ale o przejmującą reakcję niepokoju, która jest uwarunkowana negatywnymi okolicznościami. Mamy tu na myśli, więc nie konkretne elementy rzeczywistości, czyli zamartwianie się o przyszłość, utratę miłości albo egzaminy. Chodzi o ogólny egzystencjalny niepokój, choć oczywiście młodzi ludzie także martwią się, że będą źle przygotowani do studiów lub po prostu boją się zarazić i zachorować. Młode osoby odczuwają także uczucia uwięzienia oraz osaczenia. W takich okolicznościach niejednokrotnie reagują złością, ale też odnotowywane są ataki paniki.
Cierpienie pobudza refleksję
Oczywiście tak jak w przypadku innych sytuacji kryzysowych, również w tych właśnie okolicznościach pandemicznych pojawia się światełko w tunelu. Jak zauważają psychologowie, wszyscy, a w tym również ludzie młodzi, możemy wyjść obronną ręką tej prawdziwej depresji cywilizacyjnej. To właśnie, że jesteśmy obecnie odcięci od bezpośrednich kontaktów, pokazuje nam, jak bardzo ważne są dla nas relacje międzyludzkie, a więc, że warto o nie dbać, czyli po prostu troszczyć się o inne osoby. Cierpienie przecież zawsze będzie nas konfrontować z problemami egzystencjalnymi. To z kolei zmusza nas do refleksji, uwagi oraz zastanowienia się nad wartością samego życia. Może to skutkować tym, że nowe pokolenie będzie całkiem inaczej patrzeć na egzystencję.
/artykuł sponsorowany/