W poniedziałek gościem prezydenta Dariusza Polowego był wiceminister Obrony Narodowej Marcin Ociepa.
Wiceminister najpierw w towarzystwie prezydenta Polowego złożył kwiaty pod pomnikiem Arcybiskupa Józefa Gawliny, a następnie obaj udali się do magistratu, omawiając ważne dla miasta i regionu sprawy.
– Bardzo się cieszę, że wizytę w Raciborzu mogłem rozpocząć od złożenia kwiatów pod pomnikiem Arcybiskupa Gawliny. Świętujemy jubileusz związany z Arcybiskupem Gawliną, który był związany z Raciborzem i ziemią śląską. Dla Ministra Obrony Narodowej kwestia pamięci o naszych kombatantach i o tych, którzy opiekowali się nimi duszpastersko ma fundamentalne znaczenie. Odwiedzam to miejsce, po to, żeby podkreślić znaczenie tych żołnierzy, którzy tutaj pracują. Podziękować za służbę w czasie pandemii, ale także w innych codziennych wyzwaniach. Poza tym chciałem odwiedzić Racibórz ze względu na współpracę z Panem Prezydentem Dariuszem Polowym. Racibórz jest bardzo ważnym miastem w tej części Śląska. Jestem posłem ziemi opolskiej, więc po sąsiedzku, Racibórz ma dla mnie symboliczne znaczenie. Będziemy także rozmawiać z władzami Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej, ponieważ odbywa się tam proces kształcenia związany z bezpieczeństwem państwa. Bardzo potrzebujemy kolejnych pokoleń młodych ludzi, którzy będą wybierać służbę w wojsku, policji czy też administracji, a więc będą dbać o nasze bezpieczeństwo. Współpraca ze światem akademickim ma dla mnie fundamentalny wymiar. Będziemy się także widzieć z członkami Stowarzyszenia „Odnowa”, które zawiązuje swoje struktury na Śląsku – mówił na rynku wiceminister. – Będziemy się starali wykorzystać te relacje, aby przedstawiciele sił zbrojnych częściej odwiedzali Racibórz – dodał prezydent Dariusz Polowy.
/UM Racibórz oprac. c/
Ostatnio słuchałam jego wypowiedzi w radiu, musze przyznać ,że ma całkiem miły głos 🙂
Ja też go bardzo lubię, sprawia wrażenie dobrego człowieka. Ostatnio widziałam jego zdjęcie z córeczką i widać, że to dobra, zatroskana osoba. A jeśli chodzi o głos, to jego barwa jest naprawdę bardzo przyjemna i dobrze się go słucha.
No i dobrze mówi, bo ważne by kolejne pokolenia wybierały drogę kariery zawodowej zarówno w wojsku, policji itp. A to ile wyciągną z edukacji, przyczyni się też bezpośrednio do bezpieczeństwa jakie będą w stanie kiedyś zapewnić
Akurat z tą jego wypowiedzą się zgadzam, bo młode pokolenie, kierujące swoje kształcenie tak, by finalnie pracować w służbach np wojskowych, to tez poniekąd nasze bezpieczeństwo.