Rybniczanin wygrał sprawę o smog. Polska wypłaci mu 30 tys. zł odszkodowania

dym smog
Fot. pexels.com

Proces, który przeszedł przez różne sądy, trwał sześć lat. Ostatecznie sąd przyznał Oliwerowi Palarzowi rację i 30 tys. złotych zadośćuczynienia od Skarbu Państwa za naruszenie dóbr osobistych z powodu zanieczyszczenia powietrza.

Oliwer Palarz z Rybnickiego Alarmu Smogowego pozwał w 2015 r. Skarb Państwa o odszkodowanie za wieloletnie zaniechania w walce z zanieczyszczeniem powietrza. Proces, który przeszedł przez różne sądy, trwał sześć lat. Rybniczanin wygrał, wyrok jest prawomocny. – To bardzo ważna sprawa. Sąd potwierdził, że przestrzeganie standardów jakości powietrza to obowiązek państwa względem obywateli – podkreśla Polski Alarm Smogowy.

- reklama -

– Jeżeli ten obowiązek nie jest realizowany, obywatele mogą domagać się naprawienia powstałych z tego powodu szkód – zarówno majątkowych, jak i niemajątkowych, polegających na naruszeniu zdrowia lub innych dóbr osobistych. Odszkodowanie, jakie ma wypłacić Skarb Państwa, wynosi 30 tys. zł. Wyrok zapadł w drugiej instancji i jest prawomocny – mówi radca prawny Miłosz Jakubowski z Fundacji Frank Bold, prawnik Palarza.

Sprawa trafiła najpierw do Sądu Rejonowego w Rybniku. W wywiadzie dla portalu Smoglab Oliwer Palarz wyjaśniał, że nie miał innego wyjścia. – Pozwanie Polski czy Skarbu Państwa za smog to poważna sprawa, ale nie miałem innej możliwości. Przy całkowitej bezczynności państwa w sprawie ochrony powietrza szary obywatel musi czasami wziąć sprawy w swoje ręce. Ja to zrobiłem – mówił rybniczanin w 2017 r. Dwa lata po złożeniu pozwu sąd nadal rozpatrywał sprawę. W końcu zdecydował, że Palarz ma duże możliwości ochrony przed smogiem – może np. wyprowadzić się z miasta.

Rybniczanin złożył apelację do wyższej instancji, jednak Sąd Okręgowy w Gliwicach stwierdził, że potrzebuje zasięgnąć rady Sądu Najwyższego. Pod koniec listopada sędzia stwierdził, że przez stopień skomplikowania sprawy musi odroczyć ogłoszenie wyroku do dziewiątego grudnia.

Ostatecznie sąd przyznał Oliwerowi Palarzowi rację i 30 tys. złotych zadośćuczynienia od Skarbu Państwa za naruszenie dóbr osobistych z powodu zanieczyszczenia powietrza. Uznał zaniechania, w wyniku których powód doznał krzywdy w znacznych rozmiarach. – Nie liczy się kwota, ale to, że moje roszczenie zostało uwzględnione co do zasady. Dzięki temu wyrokowi i innym podobnym orzeczeniom, jakie zapadły przed polskimi sądami, organy państwowe i samorządowe nie będą już mogły bezkarnie ignorować problemu zanieczyszczenia powietrza – komentuje rybniczanin.

oprac. /kp/

- reklama -

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj