Tusk: Świat jest na krawędzi, perspektywa trzeciej wojny światowej upiornie realna

wojna ukraina
Fot. Twitter Nexta

Zdaniem Donalda Tuska wizja katastrofy jest obecnie bardzo realna. – Groźba konfliktu nuklearnego to już nie tylko temat dyskusji teoretycznych – podkreślił.

Podczas kongresu Europejskiej Partii Ludowej w Rotterdamie Donald Tusk zwrócił uwagę, że od jego wyboru na przewodniczącego EPL w listopadzie 2019 r. minęło 900 dni. – To było 900 dni, które zszokowały świat – ocenił.

- reklama -

Lider PO przypomniał, że kiedy rozpoczynał swe urzędowanie, w Chinach wybuchła pandemia koronawirusa, a w ciągu kolejnych 2,5 roku Wielka Brytania opuściła UE, Australię nawiedziły najtragiczniejsze w historii pożary lasów, USA doświadczyły masowych antyrasistowskich protestów po śmierci George’a Floyda, a później szturmu na Capitol po przegranych przez Donalda Trumpa wyborach prezydenckich. Ponadto zakończyła się autonomia Hongkongu, w Białorusi wybuchła rewolucja, Amerykanie skapitulowali przed talibami w Afganistanie, w Niemczech zakończyła się era rządów kanclerz Angeli Merkel. – A dziewięćdziesiąt dni temu nastąpiła inwazja Rosji na Ukrainę. Świat jest na krawędzi, perspektywa trzeciej wojny światowej stała się upiornie realna, a groźba konfliktu nuklearnego to już nie tylko temat dyskusji teoretycznych – podkreślił.

Zdaniem Donalda Tuska wizja katastrofy jest obecnie bardzo realna. – Wyobraźmy sobie przez chwilę, że to Trump wygrywa wybory w Stanach Zjednoczonych, USA nie są już w NATO, co Trump stale sugerował, a Putin atakuje nie tylko Ukrainę, ale też Litwę, Polskę lub Rumunię. Political fiction? Ktoś mógłby powiedzieć: „tak”, że przesadzam, ale czy ktoś przewidział trzy lata temu zdarzenia, które dziś obserwujemy? – pytał.

Przewodniczący PO przekonywał, że w takim historycznym czasie jak dziś wyraźnie widać, kto jest kim, po czyjej stronie stoimy i jakie wartości reprezentujemy. – Podobnie jasno widać jak istotne są determinacja, mobilizacja i odwaga, jak kluczowe są czyste intencje i jednoznaczne postawy – podkreślił. Odnosząc się do wojny w Ukrainie, oświadczył, że nikt nie może pozostać obojętny wobec palenia ukraińskich miast, gwałcenia kobiet i dzieci, mordowania cywilów, przymusowych wywózek ludzi w głąb Rosji. – Europa nie może dyskutować dziś o tym, jak ocalić twarz Putina, a jedynie o tym, jak pomóc Ukrainie wygrać tę okrutną wojnę, bo to nasza wojna – oświadczył.

oprac. /kp/

- reklama -

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj