Dzięki takim naturalnym kosiarkom miasto ogranicza używanie kosiarek spalinowych, które są źródłem zanieczyszczeń powietrza i sporego hałasu.
Od jesieni na terenie, na którym zlokalizowana jest instalacja przetwarzania odpadów w Gliwicach, „pracuje” około 50 owiec kameruńskich. „Koszą” one trawę na zrekultywowanym terenie nieczynnej kwatery, w której deponowane były przez lata odpady nieorganiczne.
– Owce świetnie sobie radzą z koszeniem. Dzięki takim naturalnym kosiarkom zdecydowanie ograniczamy używanie kosiarek spalinowych, które są źródłem zanieczyszczeń powietrza i sporego hałasu. Według Światowej Organizacji Zdrowia to właśnie hałas zajmuje w Europie drugie miejsce, zaraz po zanieczyszczeniu powietrza, jako największe zagrożenie środowiskowe. A my staramy się podejmować działania na rzecz ekologii i edukacji – wyjaśnia Magdalena Budny, prezes PZO.
Owce to „kosiarki” wielozadaniowe – przygryzają trawę na odpowiedniej wysokości, ich racice nie powodują zadeptania, lecz spulchniają podłoże, zapewniają organiczny nawóz oraz zwiększają bioróżnorodność.