Choć stopa bezrobocia pozostaje na niskim poziomie, to wśród osób bezrobotnych relatywnie zwiększył się udział tych, które stosunkowo niedawno utraciły pracę.
Gospodarka wyraźnie spowalnia i coraz silniejsze są obawy, że będzie miało to przełożenie na sytuację na rynku pracy – oceniają analitycy Biura Inwestycji i Cykli Ekonomicznych. Opracowywany przez nich Wskaźnik Rynku Pracy wzrósł z 67,3 pkt w sierpniu do 67,5 pkt we wrześniu. Informuje on z wyprzedzeniem o przyszłych zmianach wielkości bezrobocia i od kilku miesięcy znajduje się na nieco wyższym poziomie niż przed rokiem i we wrześniu nieznacznie wzrósł.
– Gospodarka wyraźnie spowalnia i coraz silniejsze są obawy, że będzie miało to przełożenie na sytuację na rynku pracy. Bezrobocie utrzymuje się na rekordowo niskim poziomie, związane jest to jednak z silnymi procesami „chomikowania pracy”. Pracodawcy od dawna wskazują na trudności w znalezieniu odpowiednich pracowników, stąd nierzadko, mimo ograniczenia skali produkcji, wolą ich przetrzymać, by w przyszłości nie mieć trudności z zatrudnianiem nowych osób. Z tego między innymi powodu zatrudnienie i bezrobocie reagują z opóźnieniem na zmiany wahań koniunktury – zauważają analitycy.