Najwięcej rolników obawia się suszy oraz ekstremalnych zdarzeń pogodowych jak huraganowe wiatry i intensywne opady gradu.
Ekstremalne zjawiska pogodowe zagrażają uprawom i infrastrukturze rolnej. W Polsce żywności w krótkim terminie nie zabraknie, ale może ona podrożeć i dla najuboższych grup stać się niedostępna ekonomicznie.
– Rolnictwo jest sektorem najbardziej narażonym na skutki zmian klimatu, dlatego że wszystkie czynniki produkcji rolnej są modyfikowane przez zmiany klimatu, np. rozkład i ilość opadów czy długość okresu wegetacyjnego. Jeżeli ich nie powstrzymamy, może to oznaczać ograniczenie bezpieczeństwa żywnościowego, rozumiane jako zmniejszenie ilości dostępnej żywności, zwłaszcza niektórych produktów, jak np. herbata, czekolada czy wino, ale także mięso czy zboże. Będzie to także oznaczało ograniczenie ekonomicznej dostępności do żywności, czyli po prostu żywność będzie droższa – podkreśla dr hab. Zbigniew Karaczun.