Każdy dotknięty powodzią czy podtopieniami od ręki otrzyma 10 tys. zł. Poszkodowani zmagający się ze zniszczeniem mieszkania lub domu będą mogli liczyć na 100 tys. zł lub 200 tys. zł.
Premier Donald Tusk ogłosił w poniedziałek wprowadzenie stanu klęski żywiołowej na obszarze części województwa dolnośląskiego, opolskiego i śląskiego. Obejmuje on również powiat raciborski.
W związku z powodzią w południowo-zachodniej Polsce w celu zapobieżenia jej skutkom oraz w celu ich usunięcia stan klęski żywiołowej wprowadzono w: województwie dolnośląskim – powiaty kamiennogórski, karkonoski, kłodzki, lwówecki, wałbrzyski i ząbkowicki oraz miastach na prawach powiatu Wałbrzych i Jelenią Górę, w województwie opolskim – powiaty głubczycki, nyski i prudnicki oraz gminie Strzeleczki w powiecie krapkowickim oraz w województwie śląskim – powiaty bielski, cieszyński, pszczyński i raciborski oraz mieście na prawach powiatu Bielsku-Białej.
Rozporządzenie wprowadzono na 30 dni następujących po dniu ogłoszenia rozporządzenia. Będzie więc ono obowiązywać do 16 października włącznie.
Donald Tusk zapowiedział również, że wszyscy poszkodowani otrzymają pomoc doraźną. W sumie na ten cel będzie przeznaczony miliard złotych. Zapewnił, że każdy dotknięty powodzią, podtopieniami czy stratami materialnymi będzie mógł zgłosić się po pomoc do władz gminy, gdzie mieszka. – Właściwie od ręki po zatwierdzeniu przez wójta, burmistrza czy prezydenta otrzyma 8 tys. zł plus 2 tys. zł natychmiastowej i bezzwrotnej pomocy – powiedział premier. Z kolei każdy, kto zmaga się z większymi problemami jak np. zniszczenie mieszkania, będzie mógł liczyć na 100 tys. zł zapomogi. Jeśli chodzi o odbudowę budynków mieszkalnych, będzie to 200 tys. zł. Kolejne formy pomocy są opracowywane.
Premier planuje również porozmawiać z premierami innych państw dotkniętych powodzią – Czech, Słowacji, Austrii, Rumunii i Węgier. – Będziemy razem skłaniali Unię Europejską do finansowania odwracania szkód po powodziach. Przepraszam za sformułowanie, ale wyciągniemy, co się da, jeśli chodzi o UE – podkreślił Donald Tusk. Podziękował wszystkim zaangażowanym w pomoc i tym, którzy ją zaoferowali. Nie przyjął jednak oferty pomocy z Ukrainy. Wyjaśnił, że że ukraińscy ratownicy są bardziej potrzebni w kraju ogarniętym wojną.
Czytaj także:
Sytuacja powodziowa w Raciborzu stabilna. Co z jakością wody z kranu?
Krzyżanowice, Krzanowice i Kuźnia Raciborska walczą z powodzią [ZDJĘCIA] [WIDEO]
oprac. /kp/